Artykuł o karmach "Przekrój" 28 listopad 2005
Faktycznie bardzo ciekawy artykuł. Niestety tanie karmy ze sklepów częściowi wypychają droższe i porządniejsze marki.
-
- Posty:2
- Rejestracja:06 października 2013, 21:52
To prawda. Ale nie można generalizować. Czasem tańsza karma lepiej zostanie zaakceptowana przez zwierzaczka niż droższa.
ja jednak wolę kupować firmowe karmy, chociaż wybieram i tak te tańsze - firmowe w sensie nie marketowe. Próbowało się różnych ale efekty tych marketowych bywają różne, zwierzaki chyba więcej z siebie wyrzucają ... Kupuję taniej w miauhau.com, swoją drogą polecam
Ciekawy artykuł.
Może da do myślenia właścicielom, którzy karmią swoich pupili niewłaściwie.
Ja kupuję z tego co widzę raczej karmę średniej klasy ( Purina Dog Chow lub Brit Premium dla Psinki-Labka, dla 4 kotek raczej Purina Cat Chow - tu zmieniając smaki, bo po pewnym czasie kicie są wybredne ). Sporadycznie (w zależności od upolowanej promocji) kotki mają Purinę Pro Plan lub Royala, ale ze względu na cenę i ilość mordek do wykarmienia nie pozwalam sobie stale na karmę najdroższą. Dostają też surowe mięso - najczęściej surowe - instynkt dzikości podpowiada im, że to coś o co warto powalczyć między sobą Od czasu do czasu połowa puszeczki gourmet na kota - tylko dlatego, że je kocham i jak to nazywamy z mężem - my mamy chipsy a one swój junk food należy im się
Może da do myślenia właścicielom, którzy karmią swoich pupili niewłaściwie.
Ja kupuję z tego co widzę raczej karmę średniej klasy ( Purina Dog Chow lub Brit Premium dla Psinki-Labka, dla 4 kotek raczej Purina Cat Chow - tu zmieniając smaki, bo po pewnym czasie kicie są wybredne ). Sporadycznie (w zależności od upolowanej promocji) kotki mają Purinę Pro Plan lub Royala, ale ze względu na cenę i ilość mordek do wykarmienia nie pozwalam sobie stale na karmę najdroższą. Dostają też surowe mięso - najczęściej surowe - instynkt dzikości podpowiada im, że to coś o co warto powalczyć między sobą Od czasu do czasu połowa puszeczki gourmet na kota - tylko dlatego, że je kocham i jak to nazywamy z mężem - my mamy chipsy a one swój junk food należy im się
Niestety to prawda, ale też nie ma co oszczędzać na jedzeniu dla pupila. Jeśli chcesz karmić go śmieciami to lepiej oddaj go komuś albo przemyśl zakup pupila. Ponieważ mija się to z celem.Bodzio89 pisze:ja swojemu kupuje w puszcze karmę z biedronki za chyba 1.99zł i je aż mu się uszy trzęsą. Jak przyzwyczaisz sobie kota do dobrego jedzenia to innego już nie tknie
Bardzo ciekawy artykuł. Muszę przyznać, że sama karmię koty nie najlepszą karmą, mianowicie podaję suchą Purinę lub Perfect Fit, a mokrą - zwykle Whiskas. Nazywam to "zapychaniem" kotów, dlatego, że od czasu do czasu (2-3x w tyg.) sprawiam kotom coś lepszego - surowego kurczaka, jogurt naturalny, karmę Animonda lub Versele Laga. Koty są zdrowe, nie mają problemów z kłaczkami, są aktywne mimo, iż nie wychodzą z domu, nie są otyłe. Niestety codzienne podawanie saszetki z Royal Canin (ok 4zł za 100g), wychodzi trochę za drogo przy 2 kotach, stąd taka a nie inna dieta.
Głupoty! Animonda Carny 200g kosztuje 2,5! trzeba tylko poczytać i kupować w necie a nie narzekać, że nie stać mnie na nic lepszego. Bo jak stać Cię na whiskasa (15-17zł/kg)to stać Cię na Animondę (14zł/kg), jak stać Cię na Purinę (12zł/kg) i PF(16-18zł/kg) to stać Cię na Portę21 Sensible no grain (16zł/kg).
Gimbo trafiłaś (łeś) w sedno
Wielu moich znajomych kociarzy też ma problem z liczeniem
Dodam tylko, że Porta 21 Sensible bez zbóż w wielkim worku 10 kg kupuję dla bezdomniaków za 13,98 zł / kg. Swoje karmię Purizonem, fakt wychodzi drożej bo 27 zł/ kg, ale koty jedzą go mniej bo ma super skład z duża ilością mięsa i futrzaste szybciej się nasycają. Z jakąś tam Puriną czy innym zapychaczem musiałabym sypać karmy dwa razy tyle, więc rachunek jest prosty.
Dlatego zawsze mówię, że nie stać mnie na tanie rzeczy
Wielu moich znajomych kociarzy też ma problem z liczeniem
Dodam tylko, że Porta 21 Sensible bez zbóż w wielkim worku 10 kg kupuję dla bezdomniaków za 13,98 zł / kg. Swoje karmię Purizonem, fakt wychodzi drożej bo 27 zł/ kg, ale koty jedzą go mniej bo ma super skład z duża ilością mięsa i futrzaste szybciej się nasycają. Z jakąś tam Puriną czy innym zapychaczem musiałabym sypać karmy dwa razy tyle, więc rachunek jest prosty.
Dlatego zawsze mówię, że nie stać mnie na tanie rzeczy
"Firmówka" nie zawsze jest lepsza od marketówek.kiarusia pisze:ja jednak wolę kupować firmowe karmy, chociaż wybieram i tak te tańsze - firmowe w sensie nie marketowe. Próbowało się różnych ale efekty tych marketowych bywają różne, zwierzaki chyba więcej z siebie wyrzucają ... Kupuję taniej w miauhau.com, swoją drogą polecam
Choćby takie firmowe karmy jak purina czy royal canin-drogie jak cholera a skład woła o pomstę do nieba.
Koty zbóż nie trawią a więc nie powinniśmy nawet patrzeć na karmy ze zbożem (a tym bardziej na takie, gdzie niemalże w składzie jest same zboże). Kot to drapieżnik i powinien jeść mięso a nie pasze dla kur!
Kocham stwierdzenie, że nie stać kogoś na lepsze karmy. Przyznam się, że prawie 5lat temu sama podobnie myślałam, ale od czego mamy internet, artykuły i inne ogólnodostępne informacje? Wystarczy siąść na parę godzin i przeanalizować składy oraz ceny karm aby wyciągnąć poprawne wnioski.
I tak, porównując karmy suche o podobnej gramaturze (paczki około 2kg bo takie najczęściej są zakupywane):
1. royal canin około 25-33zł/kg (w zależności od rodzaju), zero danych nt. ilości mięsa w karmie- karma zbożowa!
2. purina cat chow około 14zł/kg, min. 14% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego- karma zbożowa!
3. purina pro plan około 25-30zł/kg, np.: łosoś (20%), karma zbożowa!
4. perfect fit około 14zł/kg, suche mięso drobiowe m.in. 19% kurczaka (wersja z "dużą" ilością kurczaka), karma zbożowa!
5. josera około 25zł/kg, sproszkowane mięso drobiowe (min. 18%), karma zbożowa!
6. taste of the wild, około 20zł/kg , brak podanej ilości mięsa, karma bezzbożowa!
7. porta 21, około 17zł/kg, Mielone mięso kurczaka (41%), mięso kurczaka (20,53%), karma bezzbożowa!
8. purizon, około 27zł/kg, 30 % świeży filet z kurczaka bez kości, 28 % suszony filet z kurczaka, karma bezzbożowa!
I można tak analizować jeszcze inne, ale już tutaj widać, że lepsze karmy wcale nie są takie drogie. Do tego kot karmy bezzbożowej zjada mniej więc wychodzi jeszcze taniej w porównaniu z karmami zbożowymi, które kot wydala prawie całe bo nie jest w stanie strawić tak dużej ilości zbóż. Przy większych opakowaniach cena za kg spada więc ceny robią się naprawdę śmieszne za dobrą jakość.
Oprócz tego, że kot zjada mniej karmy bezzbożowej, płynie jeszcze jedna korzyść. Otóż na pewno wielu właścicieli kotów zwróciło uwagę, że kot karmiony zbożami załatwia się naprawdę śmierdząco. Po karmach bezzbożowych zapach jest nikły, a przy kotach karmionych wyłącznie barfem (czyli surowym mięsem+dodatkami witaminowymi etc) nie ma żadnego zapachu.
Tak więc wystarczy trochę poszperać i mieć w głowie trochę rozumu-można znaleźć bez problemu karmę zdrowszą dla kota i nie nadwyrężającą naszego portfela.
Artykuł bardzo dobry,
już od dawna miałam poczucie, że karma droższa i tak wychodzi w ogólnym rozliczeniu taniej, moi znajomi karmili kota najtańszymi karmami z marketu. Do czasu, aż się okazało, że kot ma cukrzycę i teraz kupują karmę leczniczą u weterynarza i dają kotu zastrzyki z insuliny
już od dawna miałam poczucie, że karma droższa i tak wychodzi w ogólnym rozliczeniu taniej, moi znajomi karmili kota najtańszymi karmami z marketu. Do czasu, aż się okazało, że kot ma cukrzycę i teraz kupują karmę leczniczą u weterynarza i dają kotu zastrzyki z insuliny
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości