kot i jedzenie owadów
-
- Posty:1
- Rejestracja:29 czerwca 2015, 20:07
Zaczął sie sezon na muchy, żuki i inne owady. Nasze cztery koty wciąż jakiegoś upolowują, tylko czy większe ilości im nie zaszkodzą? Czy sa jakieś owady, które są dla nich trujące?
Niech lepiej uważają na owady typu pszczoła itp. które potrafią użądlić, ale raczej nie wieżę że pożerają tyle owadów że się nimi najadają, raczej nie powinno im to w żaden sposób zaszkodzić
___________________________________________________________________________________________________
___________________________________________________________________________________________________
-
- Posty:1
- Rejestracja:17 września 2015, 18:27
w menu mojego Lubczyka na pierwszym miejscu są ćmy, potem muchy i czasem przyduszane rybiki. Kot ma 6 lat i jest zdrowy:)
Moje 3 kocidełka też namitnie polują na wszelakie robactwo, szczególnie pająki i muchy - nigdy im nic nie było. Ale uważam zawsze jak coś bzyczy i one mają to na celowniku, czy to czasem nie coś co je użądli :)
Moja Kicia poluje na wszystko, co się da - muchy nie mają szans. Złapie w pysio, zmoczy śliną, wypuści, pobawi się, znów złapie do pysia... Jak widzę, to przerywam tą "zabawę", ale wiem, że to jest naturalny instynkt łowcy, więc nie ma co z tym walczyć. Latem wieczorem robi w mieszkaniu przegląd komarów i cudaków latających.
A mój Kocurek - w ogóle nie jest zainteresowany muchami i innymi bzykami.
A mój Kocurek - w ogóle nie jest zainteresowany muchami i innymi bzykami.