Dzień dobry,
chciałabym przestawić mojego około rocznego, kastrowanego, niewychodzącego, ważącego ok. 5 kilogramów (nie ma nadwagi, jest po prostu wysoki) kocurka z beznadziejnej karmy na zdrową. Problemem jest to, że on nie chce jeść zdrowej karmy. One zazwyczaj mają formę pasztetu, bez podziału na mięso i sos, a on je w dość specyficzny sposób - tzn. właściwie wylizuje tylko ten sos, a część filetów zostawia na wyschnięcie... Podejmowałam próby i dawałam mu różne zdrowe karmy (Terra Faelis, Appalws itp.), ale praktycznie nawet ich nie liźnie. Oczywiście podjęłam próbę podawania mu mięsa, bo takie żywienie wydaje mi się najzdrowsze, ale też raczej wybrzydza. Dostanie trzy cząstki mięsa to może jedną zje, a pozostałe rozrzuci po kuchni albo po mieszkaniu... W ogóle musi to być mięso wieprzowe, bo inne odrzuca; zje też wątróbkę pod warunkiem, że jest świeżo ugotowana (nie zje takiej, którą ugotuję, schowam do lodówki i dam tego samego dnia). Żeby zachęcić go do jedzenia mięsa, polewałam mu je sosem z Miamor - sos wylizał, mięso zostawiał. Teoretycznie wiem, że koty lubią ryby, ale nie mój. Nie wiem jak mam to zrobić, bo w przypadku karmy suchej poszło sprawnie: zaakceptował bez problemu zdrową karmę bez zbóż, mimo że na początku dostawał niezdrową ze zbożami. Jeżeli teraz dostanie mokrą, której nie zaakceptuje to pewnie będzie jadł same chrupki, które muszę mu zostawiać przynajmniej na noc (bo mokra leżąca przez całą noc się zepsuje, a on w nocy jest dość aktywny i głodny, bo zjada całą miskę)... Nie jest zdrowe głodzenie kota, więc nie wiem, co zrobić, bo wiem, że takie karmienie prędzej czy później skończy się problemami zdrowotnymi.
Moje pytanie więc brzmi: czy istnieje zdrowa karma filetowa/z sosem (a nie w formie pasztetu, odpadają też te galaretki - on w takiej formie nie chce jeść nawet karmy z tej samej niezdrowej firmy, z której dostaje karmę filetową)? Albo czy istnieje zdrowa karma, która przypada do gustu praktycznie wszystkim kotom? Jaki smak? Może po prostu jeszcze jej nie odkryłam!
Zdrowa karma filetowa/z sosem/którą lubią koty
Niestety nie istnieje.
Są filetówki z dodatkami witaminowymi ale nadal analiza całościowa nie jest taka jaka powinna być.
Z karmami to proponuję kupić kilka różnych i spróbować bo z kotem to nigdy nie wiadomo co mu posmakuje.
U nas każdy kot je jedną karmę i to jeden smak. Jeden O'Canisa, drugi Miamora MM i tyle. Za to oba uwielbiają właśnie filetówkę z Cosma z tuńczykiem.
Wszystkie koty jadły puszki PON, ale cena obecnie zabija.
Próbowałaś zblendować taką filetówkę? żeby smak został a konsystencja się zmieniła? dodać trochę wody zrobić taka zupkę?
Mięso dawałaś surowe?
Są filetówki z dodatkami witaminowymi ale nadal analiza całościowa nie jest taka jaka powinna być.
Z karmami to proponuję kupić kilka różnych i spróbować bo z kotem to nigdy nie wiadomo co mu posmakuje.
U nas każdy kot je jedną karmę i to jeden smak. Jeden O'Canisa, drugi Miamora MM i tyle. Za to oba uwielbiają właśnie filetówkę z Cosma z tuńczykiem.
Wszystkie koty jadły puszki PON, ale cena obecnie zabija.
Próbowałaś zblendować taką filetówkę? żeby smak został a konsystencja się zmieniła? dodać trochę wody zrobić taka zupkę?
Mięso dawałaś surowe?
Tak, próbowałam podawać różne karmy, tylko kończy się to tym, że muszę je wyrzucać, bo on ich nie je. Jak otwieram saszetkę to cieszy się, skacze, jednak gdy włożę mu do miski to tylko powącha i odchodzi. Na każdą z wypróbowanych przeze mnie zdrowych karm tak reaguje, za to wszystkie beznadziejne - lubi! Wiem, że to problem konserwantów, wzmacniaczy smaków, ale przestawienie go na coś zdrowego to horror.
Nie próbowałam zblendować, ale sprawdzę. Sprawdzę też te karmy, które jedzą Twoje koty (oprócz PON - ją też próbowałam mu podawać, ale nie chciał).
Wątróbkę zje gotowaną (ale musi być świeżo ugotowana). Nie powinno się jej podawać w dużych ilościach, więc dostaje bardzo rzadko. Mięsa drobiowego nie zje pod żadną postacią. Zjada wieprzowinę, ale tylko surową.
Nie próbowałam zblendować, ale sprawdzę. Sprawdzę też te karmy, które jedzą Twoje koty (oprócz PON - ją też próbowałam mu podawać, ale nie chciał).
Wątróbkę zje gotowaną (ale musi być świeżo ugotowana). Nie powinno się jej podawać w dużych ilościach, więc dostaje bardzo rzadko. Mięsa drobiowego nie zje pod żadną postacią. Zjada wieprzowinę, ale tylko surową.
@wiwawi, wiem o czym piszesz bo u Nas było to samo zanim karma została dobrana pod gusta. Koty sąsiadów, rodziców teściów miały super wyżerkę a u Nas wszystko blee i blee ;/, albo masakra w kuwecie u jednego z kotów...
Mięso proponuję nie dawać do miski tylko rzucać po kawałku na podłogę. U Nas z miski nie zjedzą ale z podłogi super smakuje. Mięso też można zmielić i dodawać do tego co lubi jeść.
U Nas tylko O'canis z przepiórką inne be, i Miamor MM kitten z tuńczykiem inne be.
Jakich karm próbowałaś?
@Wetyn, jako przysmak 2 3 razy w tygodniu jako jeden posiłek ok ale na karmę bytową się nie nadaje absolutnie. Dużo białka- b. mało tłuszczu, b. dużo fosforu - b. mało wapnia, brak dodatkowych witamin i minerałów. To tak samo jakby kota karmić samym mięsem - nie wolno, bo po takiej monodiecie, w dalszej perspektywie problemy zdrowotne murowane (jeśli kot spożywa tylko to).
Mięso proponuję nie dawać do miski tylko rzucać po kawałku na podłogę. U Nas z miski nie zjedzą ale z podłogi super smakuje. Mięso też można zmielić i dodawać do tego co lubi jeść.
U Nas tylko O'canis z przepiórką inne be, i Miamor MM kitten z tuńczykiem inne be.
Jakich karm próbowałaś?
@Wetyn, jako przysmak 2 3 razy w tygodniu jako jeden posiłek ok ale na karmę bytową się nie nadaje absolutnie. Dużo białka- b. mało tłuszczu, b. dużo fosforu - b. mało wapnia, brak dodatkowych witamin i minerałów. To tak samo jakby kota karmić samym mięsem - nie wolno, bo po takiej monodiecie, w dalszej perspektywie problemy zdrowotne murowane (jeśli kot spożywa tylko to).
Na mojego kota rzucanie mięsa na podłogę nie działa. Jak był młodszy to sam zawsze wyciągał mięso z miski i dopiero po kilkunastominutowym turlaniu go podłodze, zjadał to... Teraz gdy ma ochotę to zje kawałek bez takich akcji, ale najczęściej nie chce tego robić. On mięso traktuje chyba jako zabawkę. Gdy pies nie zje wszystkiego ze swojej miski to kot wyciąga jego mięso i się nim bawi (wrzuca do miski z wodą i wyławia itp.).
Próbowałam większości karm z Zooplusa, wyjątki to MAC's, O'Canis (oraz nie jadł karmy typu Kitekat, Royal itp. - domyślam się, że te dwie ostatnie by mu zasmakowały, ale szukam czegoś zdrowego, a nie wprowadzam wszystkie niezdrowe karmy, jakie istnieją ), więc je przetestuję.
Wetyn - nie wszyscy pracujący w sklepach zoologicznych mają pojęcie o karmach. Byłam niedawno w małym sklepie zoologicznym, w którym był niewielki wybór, a mimo to sprzedawczyni poleciła jakiejś kobiecie karmę dla psa, której nikt, kto ma pojęcie o żywieniu, by nie podał, a ona określiła ją mianem "karmy z wysokiej półki".
Próbowałam większości karm z Zooplusa, wyjątki to MAC's, O'Canis (oraz nie jadł karmy typu Kitekat, Royal itp. - domyślam się, że te dwie ostatnie by mu zasmakowały, ale szukam czegoś zdrowego, a nie wprowadzam wszystkie niezdrowe karmy, jakie istnieją ), więc je przetestuję.
Wetyn - nie wszyscy pracujący w sklepach zoologicznych mają pojęcie o karmach. Byłam niedawno w małym sklepie zoologicznym, w którym był niewielki wybór, a mimo to sprzedawczyni poleciła jakiejś kobiecie karmę dla psa, której nikt, kto ma pojęcie o żywieniu, by nie podał, a ona określiła ją mianem "karmy z wysokiej półki".
Kończy mi się cierpliwość i jeżeli tym razem nie uda mi się przestawić kota na zdrowe jedzenie - trudno, będzie jadł niezdrowe mokre i zdrowe suche. Czy ktoś mógłby uświadomić mi, jaki błąd robię? Bo chyba wypróbowałam wszystkie metody. Kupiłam Catz Finefood (nie pamiętam już, czy wcześniej próbowałam mu to podawać), które spróbowałam podać mu bez niczego - powąchał i odszedł. Dodałam trochę wody - bo on woli płynne jedzenie - i wymieszałam, ale też powąchał i odszedł. Posypałam chrupkami - powąchał i odszedł. Posypałam pokruszonymi chrupkami - powąchał i odszedł.Wymieszałam z jego dotychczasową mokrą karmą (Catz Finefood daję niewiele, przewaga tej dotychczasowej). Podejdzie, powącha - nie zjada. Jeżeli dodatkowo poleję to dotychczasową mokrą karmą - zliże to z wierzchu, reszty nie je. Nawet próbowałam mu położyć na to jego ulubiony koci smakołyk to też nie zjada. Zostawiłam mu to na noc (nie dałam osobno chrupek, a normalnie zjada ich sporo w ciągu nocy) - rano miska pełna. Jeszcze próbowałam go karmić z ręki tą mieszanką (nowa zdrowa i stara niezdrowa) to zjadł może pół łyżeczki i też odchodził. Ugotowałam mu wątróbkę (jedno z nielicznych mięs, które zjada) to jeszcze nigdy tak szybko jej nie zjadał, więc jest przegłodzony, czyli powinien to zjadać, ale tego nie robi... W ciągu tego całego czasu chodzi i bleczy, bo jest głodny. Są jakieś inne metody? Wyczytałam, że powinno się ignorować to, że kotu nie odpowiada zdrowa karma, tylko stopniowo zwiększać jej ilość, tylko jak mam to ignorować, skoro on nie je? Jak mam zwiększać, skoro dotychczas to wszystko ląduje w śmietniku, a on się w ogóle nie przyzwyczaja? Jeszcze zostało kilka smaków (i PoN), więc jeżeli można jakoś inaczej przyzwyczaić kota, proszę o rady, spróbuję.
moj kot tez wybrzydza, taka chyba ich natura ale nie przejmuje sie tym, nakladam i zostawiam, zje to fajnie nie to bez łaski... podaje mu dodatkowo vetaminex takie kapsulki od vetexpert by zapewnic mu odpowiednia dawke witamin i mineralow i przynajmniej mam spokojne sumienie ze to przyjmuje bez miałkniecia
Tylko u mojego kota to nie jest takie proste, jak piszesz. Twój prawdopodobnie zje chociaż trochę tego, co mu dajesz. Jeżeli mojemu dam tylko mokrą, zdrową karmę to on jej nie zje w ogóle (wyrzuciłam już kilkadziesiąt puszek...), tylko chodzi i miauczy, bo jest głodny. Nie przejmowałaby się tym, gdyby nie chodził wszędzie za mną i nie prosił o jedzenie - to jest trudne do wytrzymania... Jeżeli dam mu mokrą (zdrową) i suchą (zdrową) to zje tylko suchą, więc znowu muszę wyrzucać mokrą... A żywienie kota tylko karmą suchą nie jest dla niego dobre. Wydaje mi się, że na to samo wychodzi, gdy daję kotu niezdrową karmę mokrą oraz zdrową suchą (obie zjada chętnie) czy, gdybym dawałabym niezdrową karmę mokrą i te tabletki.
To może spróbuj wiwawi średniej jakości karm.
Ja jak daje mokre to już dzień wcześniej wieczorem zabieram suche i rano daje mokre. Jak maja suche do wyboru to tez by mokrego nie ruszyły.
Najlepsze jest to ze jak ostatnio nowe szlaki wylądowały u kotow znajomych to kotka chodzi do talerzyka gdzie dostaje mokre i biadoli ze pusto... I weź tu człowieku zrozum kota.
Ja jak daje mokre to już dzień wcześniej wieczorem zabieram suche i rano daje mokre. Jak maja suche do wyboru to tez by mokrego nie ruszyły.
Najlepsze jest to ze jak ostatnio nowe szlaki wylądowały u kotow znajomych to kotka chodzi do talerzyka gdzie dostaje mokre i biadoli ze pusto... I weź tu człowieku zrozum kota.
Daję najlepszą, jaka istnieje spośród tych, które on akceptuje. Daleko jej do karmy z wysokiej półki, ale nie mam na to wpływu.
Gimbo, próbowałam podawać tak, jak piszesz, tylko mój kot jest uparty. Dawałam mu na noc zdrową, mokrą karmę to rano była nieruszona. Wyrzucałam. Rano dawałam świeżą porcję i dalej to samo. Nie jadł, tylko przez cały dzień chodził i miauczał. Gdy dawałam mu miskę tylko na piętnaście minut i zabierałam (bo tak podobno powinno się karmić zwierzęta) to też nie działało, bo nie jadł. Potrafił nie jeść dwa dni, a wiem, że to nie jest zdrowe, więc się poddałam. Może ktoś kiedyś wyprodukuje taką karmę, która będzie zdrowa i jednocześnie mu smakować .
Gimbo, próbowałam podawać tak, jak piszesz, tylko mój kot jest uparty. Dawałam mu na noc zdrową, mokrą karmę to rano była nieruszona. Wyrzucałam. Rano dawałam świeżą porcję i dalej to samo. Nie jadł, tylko przez cały dzień chodził i miauczał. Gdy dawałam mu miskę tylko na piętnaście minut i zabierałam (bo tak podobno powinno się karmić zwierzęta) to też nie działało, bo nie jadł. Potrafił nie jeść dwa dni, a wiem, że to nie jest zdrowe, więc się poddałam. Może ktoś kiedyś wyprodukuje taką karmę, która będzie zdrowa i jednocześnie mu smakować .
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości