

Ata widzę, że "mister foto -internauta" wygrywa


Raz w tygodniu?! on je dostaje co trzy dni! to jest jedyna rzecz która natychmiast znika z miski i je właśnie wieprzoweBorysek pisze:
Jeśli chodzi o nerki i inne podroby, to rzeczywiście wiele kotów je wcina z apetytem (moja np. lubi wątróbkę i surowe serduszka kurze), jednak powinny stanowić one uzupełnienie diety, a nie główny posiłek. Myślę, że jak 1 raz w tygodniu podasz Maciusiowi nerki do zjedzenia (nie wieprzowe), to będzie dobrze (wcześniej możesz je pokroić i moczyć przez jakiś czas w wodzie).
PS: Chciałbym, żeby to był mój artykuł![]()
![]()
...ale niezbyt tłustą gotowaną właściwie mogą - to wartościowe mięso, a uczula znacznie mniej niż na przykład wołowinaBorysek pisze:... Koty nie powinny dostawać surowej wieprzowiny (podrobów wieprzowych też) ze względu na możliwość zarażenia się śmiertelną chorobą Aujeszkyego.
Niestety w podrobach też znajduje się Herpeswirus - sprawca tej groźnej choroby (w dodatku odporny na wiele czynników). Dlatego jeśli chcesz dawać Maciusiowi wieprzowinę - to tak jak napisała ATA - gotowaną. Ryzyko zarażenia przy podawaniu surowej zawsze istnieje i ja osobiście bym nie grał w taką ruletkę...Kot Maciuś :) pisze: ale w nerkach też jest ta choroba? myślałam że tylko w mieśniach![]()
Objawy choroby Aujeszkyego (pseudowścieklizny): narastające zmęczenie i osłabienie, silny stan zapalny błony śluzowej gardła i przełyku, znaczne ślinienie, nie spotykany w innych chorobach bardzo intensywny świąd skóry. Zwierzę rozdrapuje lub rozgryza sobie skórę do krwi, powodując głębokie rany. Występują objawy nerwowe, drgawki, porażenia, występują trudności w połykaniu, napady szału. Okres wylęgania choroby trwa zwykle 2-9 dni, po ok. 24-36 godzinach od wystąpienia objawów kot umiera. Jedyny sposób aby uchronić zwierzę przez zarażeniem to rezygnacja podawania z surowej wieprzowiny.Kot Maciuś :) pisze:... a czym się objawiają te choroby?
Ten groźny wirus w 100 st. C ulega destrukcji w zasadzie natychmiast. Spróbuj może porządnie obgotować te nerki (przez conajmniej kilka minut, aby mieć pewność, że zniszczyłaś potencjalnego wirusa) i takie podawaj kotkowi. Gwarancji nie ma, że będzie je jadłKot Maciuś :) pisze: Ech to mój kot już nic nie będzie jadła nerki tak uwielbia...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości