whiskas&kitekat

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Patrycja94
Posty:191
Rejestracja:04 lipca 2007, 21:40
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

11 lipca 2007, 17:06

Niczym sie nie różni tylko jest bardziej odporny na różne choroby. Rasaowe czy psy czy koty są mniej odporne. Ja miałam persa który po suchm whiskasie wymiotował a moim dochowcom nic sie nie dzieje po sucym whiskasie Więc to jest przykład
Awatar użytkownika
ewa1003
Posty:81
Rejestracja:10 lipca 2006, 13:52
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

11 lipca 2007, 19:32

Tak właścieiw to do końca nie jestem przekonana co do szkodliwosci karm gorszej jakosci - wydaje mi sie ze poprostu nie powinno sie ograniczac diety kota do saszetek Whiskas czy Kitket czy jakichkolwiek innych w których NIE MA miesa. Kot jest zwierzeciem wybitnie miesozernym i powinien jesc mieso ( jednak spotkalam sie juz z opinia weterynarza ze nie wolno dawac kotom surowego miesa - przyznam szczerze ze tego nie moge zrozumiec ). Moj kot dostaje saszetke Whiskasa od czasu do czasu bo tak zwyczajnie ja lubi ale to tylko dodatek - kot je suhego hilsa w trzech gatunkach i rc s\o. Nie moge ograniczyc diety kota o suchego jedzenia poniewaz to kastrowany kocur i musi uzupelniac braki w wodzie a wszyscy wiemy ile pije kot !! Kotu nic nie jest po Whiskasie jak rowniez po surowej wolowinie i rybie gotowanej ( kury nie je oraz mokrego jedzenia markowych firm - nie wiem dlaczego ale nie je i juz ) A jak tak na niego patrze to nic mu nie brakuje i na zdrowie tez nie narzekamy.
Obrazek
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

11 lipca 2007, 20:50

Patrycja94 pisze:Niczym sie nie różni tylko jest bardziej odporny na różne choroby. Rasaowe czy psy czy koty są mniej odporne. Ja miałam persa który po suchm whiskasie wymiotował a moim dochowcom nic sie nie dzieje po sucym whiskasie Więc to jest przykład
i tu sie mylisz...nie ma znaczenia czy to kot rasowy czy europejski, choroby moga "dopasc" kazdego kota czy psa czy inne zwierze, to samo jesli chodzi o jedzenie-poczytaj troche moze, a pozniej pisz takie glupoty :?
ewa103 pisze:kot je suhego hilsa w trzech gatunkach i rc s\o. Nie moge ograniczyc diety kota o suchego jedzenia poniewaz to kastrowany kocur i musi uzupelniac braki w wodzie a wszyscy wiemy ile pije kot !! Kotu nic nie jest po Whiskasie jak rowniez po surowej wolowinie i rybie gotowanej ( kury nie je oraz mokrego jedzenia markowych firm - nie wiem dlaczego ale nie je i juz ) A jak tak na niego patrze to nic mu nie brakuje i na zdrowie tez nie narzekamy.
ja nie jestem zwolenniczka mieszania karm-nawet jednej firmy, poza tym nawet kastrat jak jest zdrowy moze spokojnie zjadac karme bytowa, a nie specjalistyczna
fakt-kot z reguly malo pije, ale tez zalezy jaki, zalezy co mu dajesz i jak-najlepiej nie dawac kotu karm typu whiskas itp...a nie je innych mokrych karm, bo w whiskasie sa uzalezniacze i substancje zapachowe, barwniki i inne swinstwa :roll:
poza tym wolowina czy tez kurczak czy kazde inne mieso (oporcz wieprzowiny) mozna zalac woda, odczekac i kot z checia wypije wode, zeby dostac sie do miesa-moze nie kazdy? ale sprobowac warto :wink:
surowe mieso najlepiej jest zamrozic a potem sparzyc, a ryby jesc nie powinien raczej w ogole-moze raz na miesiac
poza tym mozna podac mleko, jesli kot lubi i nic mu nie jest, jogurt nawet wskazany-naprawde jest wiele sposobow, zeby kot uzupelnial braki wody
a ze nic mu nie jest po whiskasie... to moge Ci powiedziec, ze narazie...potem moze sie okazac, ze jednak cos mu dolega, a moze juz mu dolega, tylko narazie nic nie widac???
pomysl o zmianie karmy na normalna-nawet jak zastrajkuje, to nic mu nie bedzie
Gość

12 lipca 2007, 08:36

Nie jestem pewna tych uzależniaczy.Kot podkarmiany w piwnicy po zamieszkaniu w domu i pełnej misce RC nawet nie chce spojrzeć na Whiskas czy inne marne karmy.Dziwi mnie żywotność tego tematu - to już druga tura dyskusji(pierwszy był whiskasowy sosik :lol:).Tymczsem ostatnio widziałam co jada kot zaprzyjażnionej pani weterynarz - właśnie Whiskas (Dentabits?) , puszki z Rossmana :shock: i RC vet.A wiem,że bardzo dba o swojego kota i przeciez jest fachowcem :?
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

12 lipca 2007, 17:20

Anonymous pisze:ostatnio widziałam co jada kot zaprzyjażnionej pani weterynarz - właśnie Whiskas (Dentabits?) , puszki z Rossmana :shock: i RC vet.A wiem,że bardzo dba o swojego kota i przeciez jest fachowcem :?
widocznie taki z niej "fachowiec" 8)
a kotek-baaardzo madry, ze nie chce whsikasow :lol:
Gość

14 lipca 2007, 11:10

miałam w dzieciństwie pół dzikie koty mieszkające przy domu, spędzające całe dnie szwędając się po dworze. były karmione Whiskasem, resztkami z obiadu i tym co same upolowały. były bardzo zdrowe, żywe, pełne enegrii, nie miały żadnych problemów, oprócz pcheł, co oczywiste jak koty biegają wolno. ale żyły długo i spokojnie i nikomu by nie przyszło do głowy, żeby kupować drogie karmy. teraz mam kotka w domu, więc chce o niego dbać jak najlepiej i Whiskasów mu nie kupię, ale gdybym miała takiego kota "wychodzącego", nie przejmowałabym się jego jedzeniem tak bardzo. problemy żołądkowe kota domowego są gorsze do zniesienia.
Awatar użytkownika
spinoo
Posty:57
Rejestracja:18 lipca 2007, 10:58
Lokalizacja:Wrocław
Kontakt:

18 lipca 2007, 13:00

Wszystko jest sprawą indywidualna.. Mój pers zył 15 lat . Po za usunięciem dwóch zębów nie było kłopotów zdrowotnych i mimo że był do końca 100% kocurem , zywiony wis i kit w tym równiez suchą karma miał piękne futro zwłaszcza w okresie zimy. i zero problemów np. z nerkami Dostawał surową wołowine wczesniej zamrożoną 3-4 dni oraz gotowana rybe . zatem myslę że należy do tych spraw podchodzić spokojnie. Nie kwestionuje RC czy innych karm które są dobre jednak dla wielu po prostu za drogie ... bowiem niestety płacimy tez za tzw znak towarowy. Myslę że należy wybierać karmy te które nasz kot najlepiej toleruje i tyle.. :)
Gość

18 lipca 2007, 13:17

nie zgodze sie, ze sa drogie te inne firmy, bo 2 lata temu karmiac koty whiskasem i kitekatem wydawalam duzo wiecej pieniedzy-i na karme i na zwirek i na weta-ale to w pozniejszym terminie, jak przestawialam moja Mambe z tych zlaych karm na te dobre-teraz kupuje o wiele drozsze karmy-obecnie prol plan wczesniej rc, moze sie przezuce na inne-a wydaje na obie kotki moze 60 zl? oczywiscie wlaczajac w to i karme i zwirek i surowe filety zindyka oraz paste do zebow ... 8)
a druga sprawa-Twoj kocurek moglby zyc dluzej jakby odzywial sie prawidlowo
a po trzecie-jedz caly czas hamburgery i inne swinstwa-ciekawe czy dluzej pozyjesz :wink:
Awatar użytkownika
spinoo
Posty:57
Rejestracja:18 lipca 2007, 10:58
Lokalizacja:Wrocław
Kontakt:

18 lipca 2007, 14:23

Drogi gościu ... nie znasz mnie to mnie nie obrażaj... Pisałem że mój kot nie chorował..... czy może nie doczytałeś, że śrdnia długoś to 12-15 lat... a może zaszkodziło mu miejskie zatrute powietrze . Nie wiem i nigdy się nie dowiem . masz prawo nie zgadzać się skoro masz inne doświadczenie ale bez osobistych wycieczek bo jego strata była dla mnie bardzo bolesna
Awatar użytkownika
angelus222
Posty:36
Rejestracja:24 lipca 2007, 04:04
Lokalizacja:Warszawa

25 lipca 2007, 02:41

Hmm... szczerze to nie wiedziałam że podawanie whiskasa i innych tego typu karm jest nie zdrowa dla kota. Jak miałam kocurka egzotycznego to do roku jadł tylko whiskasa i suchego RC potem karmiłam go też whiskasem ale lubił jeść też Felixa. Nie wiem co teraz je bo niestety już go nie mam:( :(
A teraz moje dwie kotki (europejskie) karmię Whiskasem i RC. I nie wiem czy powinnam zmienić? nie chce żeby były chore albo coś takiego :(
Tylko że jakbym miała zmieniać to nie wiem na jaką (oczywiście chodzi o mokre) bo dla kociąt to jak widze jest mały wybór. A co wasze kotki jadły jak były małe?? :wink:
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

25 lipca 2007, 11:51

angelus222 pisze: A teraz moje dwie kotki (europejskie) karmię Whiskasem i RC. I nie wiem czy powinnam zmienić? nie chce żeby były chore albo coś takiego :(
Tylko że jakbym miała zmieniać to nie wiem na jaką (oczywiście chodzi o mokre) bo dla kociąt to jak widze jest mały wybór. A co wasze kotki jadły jak były małe?? :wink:
Whiskas to nienajlepszy pomysł - zrezygnowałbym z niego. Moja z mokrego dostawała i (dostaje nadal) m. in. Animonde Carny Kitten, Vom Feinsten (kiedyś, bo teraz już jej nie smakuje :) ), Almo Nature, Feline Porta 21 (wszystko kitten), surowe, przemrożone i porządnie sparzone mięso wołowe i drobiowe, gotowanego (bez soli i przypraw) kurczaka z niewielkim dodatkiem marchewki i ryżu lub kaszy kuskus (niestety obecnie za takim kurczakiem nie przepada, a kiedyś jadła, aż jej się uszy trzęsły :lol: ). Od czasu do czasu możesz podać gotowane jajko np. z odrobiną masła (samo żółtko można surowe), twarożek, rybkę gotowaną (nie częściej, niż 2 razy w miesiącu, szczególnie jeśli w karmie suchej, którą dostaje jest już ryba).
Awatar użytkownika
angelus222
Posty:36
Rejestracja:24 lipca 2007, 04:04
Lokalizacja:Warszawa

25 lipca 2007, 15:50

To będe musiała wypróbować te inne karmy mokre:) i może coś im ugotuje:) a moge od czasu do czasu podawać whiskasa? czy jak już odstawiam to na dobre i lepiej już go nie dawać?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości