Jakie karmy polecacie do kota?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Agata_2
Posty:6
Rejestracja:30 kwietnia 2007, 21:22

27 września 2007, 18:59

Karma dla mojej Zuni już wybrana.
Dziękuję serdecznie,
Pozdrawiam
Indorato
Awatar użytkownika
Małgośka
Posty:19
Rejestracja:26 września 2007, 21:51
Lokalizacja:Łódź

15 października 2007, 18:41

Witamy wszystkich: Małgośka i Imbirek
Wszyscy piszą o gotowych karmach różnych firm a ja chciałabym poznac Wasze zdanie na temat tego, jak PRZYGOTOWAC SAMEMU jedzenie dla chorego na nerki kota.
Mój kocurek (prawie) nie je żadnej z mokrych karm gotowych. Ew zje trochę suchego Hillsa. Kupiłam w sklepie internetowym saszetki z Animondą - nawet nie spojrzał. Nie jada też Hillsa ani RC. Chciałam go kiedyś przetrzymac - nie jadł 4 dni - złamałam się.
Czy można kotu dawac tylko suche jedzenie? Trochę mi go żal, bo nie ma zębów z przodu i pozostał mu tylko 1 kieł.
Daję mu chude szlachetne mięso - gotowane lub surowe, ale może należałoby je z czymś pomieszac? Czy ziemniaki są zdrowe dla kota? Ziemniaka z masełkiem owszem, zje. Może ktoś ma doświadczenia w przygotowywaniu kocich obiadów, do tego dietetycznych... :(
Dodam jeszcze, że Imbirek jest bardzo chudy i wciąz ma wysoki poziom mocznika we krwi, mimo leczenia...
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

15 października 2007, 19:29

Witaj Małgosiu :) Sprawa wygląda tak, że jeśli Twój kot ma zdiagnozowaną niewydolność nerek to musi mieć specjalną dietę niskobiałkową, inaczej mocznik nie będzie spadał. Ziemniaki to nie jest dobry pomysł , kot ich właściwie nie wykorzysta. Jeśli RC i Hill'sa je niechętnie można spróbować tych dwóch karm, ze wskazaniem na Trovet - to świetna karma, tyle że droga.
http://www.krakvet.pl/eukanuba-renal-formula-p-644.html
http://www.krakvet.pl/trovet-renal-insu ... -2350.html
Jeśli Imbirek ma problemy z gryzieniem można mu tą karmę namoczyć, będzie mu łatwiej. A może jednak da się namówić na mokre - dla nerek to znacznie lepiej. Dawanie tego co kot lubi czyli np. mięska czy ryby jest dozwolone dopiero w momencie kiedy kot już żywcem nic nie chce jeść, co u nerkowców niestety często się zdarza, zwłaszcza w bardziej zaawansowanych stadiach choroby. Ale jeśli tylko jest to możliwe to trzeba stosować lecznicze diety. A czy Imbirek dostawał kiedykolwiek Ipakitine? Ten dodatek do karmy w taki sposób modyfikuje trawienie, że wyraźnie poprawia funkcję nerek i spowalnia ich dalsze ich uszkadzanie. Chudość Twojego futerka przy tym schorzeniu jest niestety normalna, kot traci dużo białka z moczem, z apetytem kiepsko..... To jest tego następstwo :roll:
Ostatnio zmieniony 15 października 2007, 19:32 przez ATA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Małgośka
Posty:19
Rejestracja:26 września 2007, 21:51
Lokalizacja:Łódź

15 października 2007, 19:32

Witaj Beatko, A co to takiego Ipakitine?
I w jakiej postaci występuje? Tabletki, płyn?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

15 października 2007, 19:36

To jest proszek, dodaje się go do karmy, najlepiej (i najłatwiej) mokrej 8). Chociaż to nie jest lek, a środek dietetyczny to jednak powinno sie go stosować po konsultacji z wetem - samemu lepiej nie eksperymentować.
Awatar użytkownika
Małgośka
Posty:19
Rejestracja:26 września 2007, 21:51
Lokalizacja:Łódź

15 października 2007, 19:42

Popatrzyłam w necie - ten preparat stosuje się do zwykłej karmy, prawda? Ciekawe jak pachnie - pewnie Imbir ją wyczuje... :?
Mój wet nic mi o takiej możliwości nie wspominał. Zapytam przy najbliższej wizycie.
Dziękuję za podpowiedź. :)
Awatar użytkownika
Małgośka
Posty:19
Rejestracja:26 września 2007, 21:51
Lokalizacja:Łódź

15 października 2007, 19:45

Jeśli chodzi o Trovet, to rzeczywiście nie jest tani, boję się zamówic, bo jest duże prawdopodobieństwo, że będzie to musiał zjeśc pies moich rodziców :( (on wszystko je i wszystko mu smakuje :roll: )
Awatar użytkownika
Lucyfrecja
Posty:53
Rejestracja:19 października 2007, 14:51
Kontakt:

29 października 2007, 22:47

Ja od kiedy jestem na forum przeżyłamostry szok apropo jedzonek i stwierdzam, ze to chyba jakiś aniol nade mną czuwał, ze sie tym zainteresowałam. Jesteśmy właśnie wtrakcie testowania jedzonka i kotek je naprawde z wielkim apetytem (przedewszystkim Animonde i Leonardo). Co prawda nie ma i nie było z nim kłopotu co do jedzenia, ale widac, ze teraz pochłania mokrą karmę z zachwytem! I ja jestem spokojniejsza, ze dostaje coś w miarę dobrego.

Tak jeszcze poza jedzeniem codziennym czy podajecie jakieś witaminki kotkom?
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

30 października 2007, 00:04

A kotek dostaje dodatkowo jakąś dobrą suchą karmę, czy jest wyłącznie na mokrym (puszki, surowe mięso, gotowane)? Jeśli to drugie, to jakieś witaminki dla kociąt (z tauryną!) przydałyby się.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

30 października 2007, 07:04

Lucyfrecjo, moje MP3 również jedzą Animondę i Leonardo i bardzo im smakuje, chociaż Pysia obowiązkowo musi też dostać mięsko. Oczywiście im daję, chrupki także, ale chłopaki zjadają wszystko bardzo chętnie, natomiast pannica puszkę zje jeśli dostanie kawałek mięcha :D
Awatar użytkownika
Lucyfrecja
Posty:53
Rejestracja:19 października 2007, 14:51
Kontakt:

30 października 2007, 08:23

Borysek pisze:A kotek dostaje dodatkowo jakąś dobrą suchą karmę, czy jest wyłącznie na mokrym (puszki, surowe mięso, gotowane)? Jeśli to drugie, to jakieś witaminki dla kociąt (z tauryną!) przydałyby się.
Tak, dostaje suche jedzonko. Perfekt Fit. Co prawda gorzej mu to idzie, niż puszki no, ale je. Poza tym strasznie kradnie (szczególnie makaron, naleśniki, kiedys zjadł składniki z pizzy od góry :roll: ) :lol: Teraz już nawet z lodówki (jest wysoka).
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

30 października 2007, 19:22

Lucyfrecjo, ten Perfect Fit to chyba nowa karma i szczerze powiedziawszy, nie wiadomo jak z jej jakością. Kilka osób z naszego Forum wypowiadało się już na jej temat i większość podchodzi do niej z rezerwą. Nie wiadomo, co w niej siedzi? Według mnie to lepsza wersja Whiskasa, ale może jestem w błędzie :roll: Na marginesie - widziałem tę karmę w marketach, więc to też może dać do myślenia... Na Twoim miejscu (jeśli możesz) zainwestowałbym w coś lepszego i wtedy nie martwiłbym się już o witaminki, o które pytasz :wink:
PS: Cały czas Twój nick myli mi się z lukrecją :lol: :wink:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

30 października 2007, 19:57

Borysek pisze: PS: Cały czas Twój nick myli mi się z lukrecją :lol: :wink:
A mnie ze znajomą Lucyferią :wink:
Awatar użytkownika
Lucyfrecja
Posty:53
Rejestracja:19 października 2007, 14:51
Kontakt:

30 października 2007, 21:13

Problem był taki, że nie było gdzie się zaopatrzyc, ale już problem rozwiązany 8)

Co do Lucyfrecji to pochodzi w sumie od Lukrecji (czarnej lukrecji), jednak tak sie jakoś przekształciło ;)
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

31 października 2007, 19:55

Borysku, Perfect Fit może nie jest z tej najwyższej półki, ale stanowczo nie nazwałabym tej karmy lepszą wersją Whiskasa. Od czasu do czasu naprawdę może być.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości