Przepraszam, że zaczynam nowy temat, ale obawiałam się, że moje pytanie zginie w gąszczu dyskusji o kamieniach struwitowych itd, chociaż po części tego też będzie dotyczyło.
Panie Doktorze,
mam 2 długowłose koty- jeden(Heban) mieszka z moją mamą w Polsce, drugi(Frodo) ze mną w USA. Oba są kastratami. Heban w tym miesiącu skończy rok, Frodo 3 lata. Pytanie mam dotyczące karmy, którą powinnam im podawać.
Heban dotychczas był karmiony mieszanką Royal Canin Kitten 34 i Persian (ze względu na kule włosowe). Ale ponieważ jest po zabiegu kastracji i kończy rok- czy mogę przejść na Royal Canin Young Male i Hair&Skin? Zapobiegałoby to 2 problemom- pojawieniu się kamieni moczowych i kul włosowych. A może karmic go tylko jedną z nich? Co Pan radzi?
A teraz Frodo- mamy tu inne nazwy karm, chociaż tej samej firmy- ale działanie to samo. Froda karmię Puriną One Special Hairball Formula, co odpowiada "polskiej" Purina Cat Chow Special Care HC i Indoor Cat (PURINA PRO PLAN House Cat). Ale zostaje problem kamieni moczowych. Oba koty nie mają żadnych objawów, ale zapobiegać jest lepiej niż leczyć. Wobec czego postanowiłam karmić Froda Purina ONE Special Care Urinary Tract Health Formula Cat Food (strasznie długa nazwa;) ale tu powstaje problem- producent zaleca karmienie wyłącznie tą karmą, bez mieszania jej z innymi. Mój kot nie ma problemów z układem moczowym, ma z kulami włosowymi. Co robić? Chciałabym oba karmić optymalnie do ich potrzeb, dlatego zwracam się do Pana o radę.
Dziekuję i serdecznie pozdrawiam
Karmy dla kastratów
-
- Posty:2
- Rejestracja:31 maja 2005, 18:42
- Lokalizacja:Birmingham
- Kontakt:
i w pierwszym i drugim wypadku pisze Pani o karmach specjalistycznych, które już sa przeznaczone dla kastratów. Przy czym producenci jakgdyby przyjęli taka gradacje tych karm. 1. grupa bytowa 2. grupa bytowa dla zwierząt o podwyższonym ryzyku kamicy 3. diety weterynaryjne dla zwierząt już mających problemy z kamicą lub krystalurią zaawansowanego stopnia. Także te karmy, które Pani wymienia i u jednego i u drugiego kaota pochodzą jedna z grupy 1 duga z grupy 2. Obie te grupy przeznaczone są do karmienia zwierząt zdrowych po kastracji. Obie Pani karmy może mieszać chyba, że ....... no właśnie. Pani kot miał juz problemy z drogami moczowymi i zna Pani wyniki analizy moczu więc wtedy kierował bym się na grupe drugą.
Witam!
Mam 4 letniego kocura po kastracji...[z lekką nadwagą]...kupiłam ostatnio karmę dla kotów otyłych Royal Canin silhouette 37...bo taką mi poradziła Pani w sklepie zoologicznym...chciałabym wiedzieć czy podobne karmy innych firm takich jak np. Purina są tak samo skuteczne? gdyż karmy firmy Royal sa dla mnie trochę za drogie oczywiście jeśli się okaże że te droższe są dużo, dużo lepsze dla mojego kocurka to nie pozostanie mi nic innego jak zacisnąć pasa i juz zacząć odkładać na jego jedzonko
P.S. Jak często można zmieniać kotu tego typu karmy, czy w ogóle jest to wskazane? czy może przez dłuższy okres jeść ciągle ta samą?
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!
zucca
Mam 4 letniego kocura po kastracji...[z lekką nadwagą]...kupiłam ostatnio karmę dla kotów otyłych Royal Canin silhouette 37...bo taką mi poradziła Pani w sklepie zoologicznym...chciałabym wiedzieć czy podobne karmy innych firm takich jak np. Purina są tak samo skuteczne? gdyż karmy firmy Royal sa dla mnie trochę za drogie oczywiście jeśli się okaże że te droższe są dużo, dużo lepsze dla mojego kocurka to nie pozostanie mi nic innego jak zacisnąć pasa i juz zacząć odkładać na jego jedzonko
P.S. Jak często można zmieniać kotu tego typu karmy, czy w ogóle jest to wskazane? czy może przez dłuższy okres jeść ciągle ta samą?
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!
zucca
zależy o skuteczność czego Ci chodzi. Zmieniac można ale starać się robić to jak najrzadziej. Wskazaniem do zmiany są : obowiązek zastosowania dety, niechęć w jedzeniu suchego, które jadł kot do tej pory. Koty moga jeść jeden rodzaj karmy nawet całe życie.
a ja a'propos kastratow chcialam zapytac o roznice w karmie RC dla kastrowanych kocurow i kotek. Mam i kotke i kocura i nie wiem czy jest jakas roznica w tych karmach, czy to tylko "chwyt marketingowy"
Chodzi o to czy mozna kupic jedna paczke i karmin koty obu plci. Jezeli tak to ktora?
Chodzi o to czy mozna kupic jedna paczke i karmin koty obu plci. Jezeli tak to ktora?
na to pytanie na pewno w poniedziałek odpowie nasza szefowa działu handlowego p. Marzena to jej konik takie pytania zna szczegóły takich odpowiedzi, proszę o cierpliwość.
no to hop, bo interesuje mnie ta roznica w karmach dla kastrowanych kotek i kocurkow (RC).
ja podnosze, bo chcialabym wiedzec jaka jest roznica miedzy karma RC dla kastrowanych kocurow i kotek. wg opisu jak dla mnie brzmi to tak samo, tylko w innej kolejnosci wymienione zalety.
Koty karmie zwyklymi karmami bytowymi, poki co. Zastanawiam sie tylko nad kupnem jednej paczki by podawac przez jakis czas (na chwile). Ale kupic te la kocura czy dla kotki, skoro mam kotu dwu plci (tzn teraz juz kastraty - oba)
Koty karmie zwyklymi karmami bytowymi, poki co. Zastanawiam sie tylko nad kupnem jednej paczki by podawac przez jakis czas (na chwile). Ale kupic te la kocura czy dla kotki, skoro mam kotu dwu plci (tzn teraz juz kastraty - oba)
Ja mam kota 1,5 rocznego po kastracji.Niestety lekarz weterynarji nie powiedzial,ze trzeba go karmic specjalna karma z hormonami...Dowiedzialam sie tego dopiero wtedy,gdy moj biedny kotek mial problemy z moczem (nie mogl sie zalatwic,a do kuwety latal co 5 min ).Dopiero wtedy zalecono nam kupowanie specjalnej karmy,bo zwykla moze go podobno nawet zabic... Chcialam sie dowiedziec jaka pan poleca karme
IVI1985,,
kota po kastracni NIE TRZEBA karmić karmami dla kastratow!!
Kota po kastracji, a takie powinny być w naszych domostwach jeżeli nie prowadzimy zarejestrowanej hodowli kotów rasowych, powinny być karmione karmami na tyle dobrymi na jakie nas stac, a poza tym powinny miec wykonywane regularnie badania moczu i krwi. Ja staram sie badac mocz co ok pol roku, a krew raz. Akurat to tak teoretycznie, bo moj roczny kocurek mial juz badana krew 3 razy, mocz tez - Wyszly w moczu krysztalki szczawianowe, potem krew jakos dziwnie i dla spokoju sumienia powtarzalam te badania. Z kolei moja 2,5 letnia kotka ma badany mocz, ale zawsze wszystko wychodzilo idealnie, wiec nie miala badan krwi, teraz (na dniach) sie wybieramy na przeglad techniczny, z analiza krwi.
Karmy - te "lepsze" w zasadze maja w sobie "cos" co trzyma pH moczu na poziomie lekko kwaśnym (ok 6), wiec to jest ok.
Tu na forum wyczytalam, ze dr Jarek proponuje, by kazdy kot po kastracji byl na diecie zakwaszajacej, bo ponad 90 % kotow z problemami ukladu moczowego ma problem z za wysokim pH i krysztalami fosforowymi (struwity).
Ja jednak uwazam (nasz wet raczej sie ku temu tez sklania), ze jezeli kot nie wykazuje zadnych oznak choroby to powinien byc na zwyklej diecie - no i te regularne badania. Krysztalki wychodza w moczu - a badanie kosztuje od 8 do 20 zl (to tak wg doniesien z calego kaju, u mnie to koszt 12 zl), wiec wcale nie tak duzo.
Z tego co piszesz to twoj kotek ma karysztaly, a moze juz kamyczki, ktore zatkaly ujscie moczu. Kotek chce siku, a nie moze sie zalatwic i sprawia mu to bol. Wg mnie regularne badania moczu wczesniej zapobiegly by temu. Teraz juz wg wskazan swojego lekarza wet. kot musi byc na diecie odpowiedniej, miec badany mcz by stwierdzic jak wysokie jest pH i ile jest tyh krysztalow, no i jakiego typu. No to tak na szybko, leczenie, dobor lekow, i karmy wg przepisu lekarza!
kota po kastracni NIE TRZEBA karmić karmami dla kastratow!!
Kota po kastracji, a takie powinny być w naszych domostwach jeżeli nie prowadzimy zarejestrowanej hodowli kotów rasowych, powinny być karmione karmami na tyle dobrymi na jakie nas stac, a poza tym powinny miec wykonywane regularnie badania moczu i krwi. Ja staram sie badac mocz co ok pol roku, a krew raz. Akurat to tak teoretycznie, bo moj roczny kocurek mial juz badana krew 3 razy, mocz tez - Wyszly w moczu krysztalki szczawianowe, potem krew jakos dziwnie i dla spokoju sumienia powtarzalam te badania. Z kolei moja 2,5 letnia kotka ma badany mocz, ale zawsze wszystko wychodzilo idealnie, wiec nie miala badan krwi, teraz (na dniach) sie wybieramy na przeglad techniczny, z analiza krwi.
Karmy - te "lepsze" w zasadze maja w sobie "cos" co trzyma pH moczu na poziomie lekko kwaśnym (ok 6), wiec to jest ok.
Tu na forum wyczytalam, ze dr Jarek proponuje, by kazdy kot po kastracji byl na diecie zakwaszajacej, bo ponad 90 % kotow z problemami ukladu moczowego ma problem z za wysokim pH i krysztalami fosforowymi (struwity).
Ja jednak uwazam (nasz wet raczej sie ku temu tez sklania), ze jezeli kot nie wykazuje zadnych oznak choroby to powinien byc na zwyklej diecie - no i te regularne badania. Krysztalki wychodza w moczu - a badanie kosztuje od 8 do 20 zl (to tak wg doniesien z calego kaju, u mnie to koszt 12 zl), wiec wcale nie tak duzo.
Z tego co piszesz to twoj kotek ma karysztaly, a moze juz kamyczki, ktore zatkaly ujscie moczu. Kotek chce siku, a nie moze sie zalatwic i sprawia mu to bol. Wg mnie regularne badania moczu wczesniej zapobiegly by temu. Teraz juz wg wskazan swojego lekarza wet. kot musi byc na diecie odpowiedniej, miec badany mcz by stwierdzic jak wysokie jest pH i ile jest tyh krysztalow, no i jakiego typu. No to tak na szybko, leczenie, dobor lekow, i karmy wg przepisu lekarza!
Zabić? Mam dziesiątki znajomych, którzy mają kastrowane kocury, niektóre z nich mają sporo lat, żaden kocur nie miewa stanów agonii po karmie bytowej. I nie widać, żeby się któryś na tamten świat wybierał.ivi1985 pisze:Ja mam kota 1,5 rocznego po kastracji.Niestety lekarz weterynarji nie powiedzial,ze trzeba go karmic specjalna karma z hormonami...Dowiedzialam sie tego dopiero wtedy,gdy moj biedny kotek mial problemy z moczem (nie mogl sie zalatwic,a do kuwety latal co 5 min ).Dopiero wtedy zalecono nam kupowanie specjalnej karmy,bo zwykla moze go podobno nawet zabic... Chcialam sie dowiedziec jaka pan poleca karme
To, że jakiś kot jest chory, ma problemy z nerkami, z pęcherzem itd., to jeszcze nie znaczy, że takie problemy ma każdy kot wykastrowany.
Specjalne karmy mają sens wtedy, gdy jest taka potrzeba.
Ja jednak mam zamiar karmić mojego kota po kastracji RC dla kastratów, nie wiem jednak czy lepiej ją stosować od razu po zabiegu- w przypadku mojego kota będzie to w wieku ok. 7.5 - 8 mies. (o ile nie zacznie wcześniej znaczyć), czy do roku pozostawić RC dla kociąt? W tej chwili mój futrzak ma 6,5 mies. i cały czas rośnie. Nie wiem czy zbyt wczesna zmiana karmy mu nie zaszkodzi.
Jako, że mój kot je aktualnie głównie RC Kitten myślałam o RC dla kastratów : http://www.krakvet.pl/product_info.php?products_id=1573. Radziłam się weterynarza oraz Pani Marzenki z Krakvetu i wiem już, że do roku spokojnie można podawać karmy dla kociąt. Ale na innej stronie weterynaryjnej przeczytałam, że właściwie karmy dla kastratów chronią przed jednym rodzajem kamieni, a powodują powstawanie innych. Tak, że Carmella i Kropka chyba mają rację - karmy bytowe dla dorosłych kotów (jeżeli za bardzo tyją to mniejsze ilości albo typu Light) i badanie moczu. A jak pojawiają się kłopoty urologiczne to wtedy karmy specjalistyczne. Tylko nie wiem co Dr Jarek na to
ATA - żeby karma skutecznie chroniła kota przed struwitami i szczawianami, musiałaby mieć zmniejszony poziom pewnych pierwiastków, magnezu w przypadku struwitów, wapnia w przypadku szczawianów. Młody kot potrzebuje ich w większej ilości, dlatego karmy kitten są kitten i dlatego należy je podawać w okresie wzrostu kota, czyli do roku na bank.
Co zaś do wspólnej karmy na oba problemy, jest to kwestia dyskusyjna. Karmy przeciw struwitom zakwaszają mocz, w moczu kwaśnym mogą tworzyć się szczawiany. Nie wiem czy formuła zwiększająca ilość wydalanego moczu jest tu wystarczająca, by zapobiec jednym i drugim kryształom. Mam obawy, że nie.
Jeśli kić tyje, po prostu zmniejsz mu porcje. Jeśli spodziewasz się czegoś w moczu, zrób badanie. I rozruszaj kota (jeśli jest ospały), ruch nie sprzyja osadzaniu się kryształów, sprzyja za to częstemu piciu i siusianiu.
Pozdrawiam.
Co zaś do wspólnej karmy na oba problemy, jest to kwestia dyskusyjna. Karmy przeciw struwitom zakwaszają mocz, w moczu kwaśnym mogą tworzyć się szczawiany. Nie wiem czy formuła zwiększająca ilość wydalanego moczu jest tu wystarczająca, by zapobiec jednym i drugim kryształom. Mam obawy, że nie.
Jeśli kić tyje, po prostu zmniejsz mu porcje. Jeśli spodziewasz się czegoś w moczu, zrób badanie. I rozruszaj kota (jeśli jest ospały), ruch nie sprzyja osadzaniu się kryształów, sprzyja za to częstemu piciu i siusianiu.
Pozdrawiam.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości