RC dla katratów - karma bytowa czy profilaktyczna?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Hikari
Posty:233
Rejestracja:13 sierpnia 2008, 10:42
Lokalizacja:Kraków/Nowy Sącz

17 listopada 2008, 18:14

Jak w temacie :) Co będzie lepsze dla kastrata:
ROYAL CANIN Skin Young Male S/O, czy
ROYAL CANIN Sterilised 37?
Czym te karmy się różnią?

Mam zamiar którąś z tych karm mieszać z - na razie - RC Kitten, a później - RC MCO. :)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

20 listopada 2008, 17:46

Hikari, te dwie karmy różnią się zawartością białka, tłuszczu, wartością energetyczną, podejrzewam że też składem mineralnym, zawartością pewnych aminokwasów i witamin w zależności od tego o co ma dana karma profilaktyczn dbać. W swoim czasie możesz kotu z powodzeniem dawać i jedną i drugą - obie nadają się dla kastrata. Jednak byłbym przeciwna mieszaniu karmy dla kociaka z karmą dla dorosłego kota. Twój kot należy do wolniej rosnących, późno dojrzewających ras i musi mieć dostarczaną odpowiednią do swojego wieku ilość składników pokarmowych. Ja bym mu nawet do roku dawała kittena. Jeśli obawiasz się o jego wagę - wydzielaj mu karmę i zapewniaj dużo ruchu. No i badaj co jakiś czas mocz, żeby na czas wychwycić jakieś nieopokojące zmiany. Jednak z karmą typu adult jeszcze się wstrzymaj 8) .
Hikari
Posty:233
Rejestracja:13 sierpnia 2008, 10:42
Lokalizacja:Kraków/Nowy Sącz

20 listopada 2008, 20:38

Nie tyle o tycie mi chodzi, co o ph moczu :) :)
Kurczę, a już za 3 miesiące powoli chciałam przechodzić na karmę dla MCO, bo młody nie gryzie chrupek, a wręcz je wciąga :shock: Nie wiem, czy to dla niego zdrowe ==''
fanaberia-mco
Posty:5
Rejestracja:31 grudnia 2008, 19:45
Lokalizacja:warszawa

31 grudnia 2008, 20:54

Ja daję RC Sterilised - bytową - 37, nie weterynaryjną. Moje koty przepadają za nią :D . Nawet te niekastrowane.
Co do mieszania, to są różne szkoły. Jedni mieszają inni nie, choć faktycznie raczej według innego klucza niż wiekowy.

Ja mojemu pierwszemu kotu podawałam do roku kittena, ale już ok 8 miesiąca zaczęlam wprowadzać RC dla MCO - jako dodatkową. Jadł ją chętnie, a od kitena sam systematycznie odchodził.
miss_kumcia
Posty:1
Rejestracja:01 stycznia 2009, 17:28

01 stycznia 2009, 20:13

Dziewczyny, mam takie pytanie ;)

Mam 8-miesięcznego kocura, którego w połowie miesiąca czeka kastrowanie. Zastanawiam się jak karma będzie dla niego po zabiegu dobra.

Jadł na początku Hill'sa kitten, ale nie bardzo mu on wchodził. Od prawie pół roku je Profilum kitten (do nas trafił jak miał tylko 5 tygodni) i od jakiś dwóch tygodniu dodaje mu trochę adult- z jedzeniem tej karmy nie ma problemu, nic mu nie jest po niej i wcina aż się uszy trzęsą.

Co sądzicie o Purina Cat dla kastratów?

Bo o Roylu to już naczytałam się wiele dobrego ;)

Czy może lepiej- skoro Tygrys jest przywiązana do Profilum to lepiej spróbować z tą Profilum Healthy Weight Management? Ktoś ma z nią jakieś doświadczenie? ;)

Dziękuje za pomoc :) Pozdrawiam noworocznie :)
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

25 stycznia 2009, 21:25

ja mam kastrata i karmie go normalną karmą jesli nie ma potrzeby a wyniki są w porządku to nie ma po co zmianiać karmy, nia każdy kastrat otłuszcza się czy choruje na SUK. Wg mnie w wielu przypadkach ludzie zbyt panicznie podchodzą do wymiany karmy po kastracji. Zapalenie pęcherza czy struwity może mieć tez nie kastrowany kot. zreszta ten temat był poruszany na Zakątku Maine Coona - zapraszam
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

25 stycznia 2009, 21:58

sunshain pisze: ja mam kastrata i karmie go normalną karmą jesli nie ma potrzeby a wyniki są w porządku to nie ma po co zmianiać karmy, nia każdy kastrat otłuszcza się czy choruje na SUK. Wg mnie w wielu przypadkach ludzie zbyt panicznie podchodzą do wymiany karmy po kastracji. Zapalenie pęcherza czy struwity może mieć tez nie kastrowany kot.


Całkowicie się z tym zgadzam. Moja Pola kastrowana była w wieku 6 miesięcy, po kastracji jeszcze przez 4 miesiące dostawała kittena, później stopniowo przeszliśmy na adulta (bytówkę). Cały czas wcina karmy bytowe, nigdy nie dostała "specjalnej karmy dla kastratów". Odpukać - Kocica ma się świetnie i utrzymuje stałą wagę 8)
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

26 stycznia 2009, 11:23

sam fakt kastracji nie powoduje, że zwierzę nagle staje się chore :wink:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości