Poidło automatyczne dla kota.
mam, bardzo fajna rzecz
kot pije z niego czesto choc nieregularnie
nieraz 3 razy na dzien, nie raz przez 3 dni nic
ale oczywiscie pije wtedy ze swoich filizanek:)
troche klopotow z czyszczeniem, ale fajna rzecz naprawde:)
co do modelu chyba wszystkie sa podobne, ja mam cat it
kot pije z niego czesto choc nieregularnie
nieraz 3 razy na dzien, nie raz przez 3 dni nic
ale oczywiscie pije wtedy ze swoich filizanek:)
troche klopotow z czyszczeniem, ale fajna rzecz naprawde:)
co do modelu chyba wszystkie sa podobne, ja mam cat it
Nie posiadam, choc od bardzo dawna sie przymierzam do kupna, ale cały czas mam obawy, że wyrzucę kasę w błoto i koty nie zechcą pić- a jednak tanie to nie jest.
Na początku były tylko z firmy Cat It, teraz pojawiło się już kilka innych modeli i jest wiekszy wybór, a fontanny jednak się różnią- i wyglądem, i zasadami funkcjonowania i cenowo.
Zaraz wyslę Ci na PW link, gdzie kilka modeli jest bardzo fajnie porównanych
Na początku były tylko z firmy Cat It, teraz pojawiło się już kilka innych modeli i jest wiekszy wybór, a fontanny jednak się różnią- i wyglądem, i zasadami funkcjonowania i cenowo.
Zaraz wyslę Ci na PW link, gdzie kilka modeli jest bardzo fajnie porównanych
ja przyznam ze tez mi bylo szkoda kasy w tym sensie ze nie bylam pewna czy sie sprawdzi, wiec wzielam to najtansze.
no ale bylo jak w opisie,
najpierw zainteresowanie,
potem 3 dni olewki, lub podchodow,
a teraz jak kot sie dorwie to pije przez 2 minuty bez przerwy!!
a to dla struwitowca super:)
Damo , nie wiem czy masz wiecej kotow niz jednego, ale jesli tak to zawsze jest szansa ze ktoremus do gustu przypadnie:)
aaa u mnie fontanna chodzi godzinami bez przerwy i jak narazie odpukac nawet zasilacz nie jest goracy tak jak przy telefonie kom ladowarka gdy sie laduje;) trzeba tez dokupywac filtry weglowe od czasu do czasu i tez sa dosc drogie.
no ale bylo jak w opisie,
najpierw zainteresowanie,
potem 3 dni olewki, lub podchodow,
a teraz jak kot sie dorwie to pije przez 2 minuty bez przerwy!!
a to dla struwitowca super:)
Damo , nie wiem czy masz wiecej kotow niz jednego, ale jesli tak to zawsze jest szansa ze ktoremus do gustu przypadnie:)
aaa u mnie fontanna chodzi godzinami bez przerwy i jak narazie odpukac nawet zasilacz nie jest goracy tak jak przy telefonie kom ladowarka gdy sie laduje;) trzeba tez dokupywac filtry weglowe od czasu do czasu i tez sa dosc drogie.
Koty mam 2, trzepniętego rocznego chłopaczka, który pewnie z samej ciekawości mógłby się przekonać do tego cuda no i kotkę staruszkę, która jest dosyć powściągliwa jesli chodzi o wszelakie udziwnione wynalazki. No ale może też by sie przekonała, sama nie wiem. Mysle, myslę i nie mogę zdecydować. Choć na lato może by się własnie najbardziej przydało
Damo a ile Twja kotka staruszka ma lat?
tak z ciekawości pytam, bo zsetaw młody wariat i staruszka wydaje sie dosc ciekawy....zapewne mlodzieniec trzyma kotke w dobrej kondycji:)
przypadkiem natknelam sie na twoje posty na innym forum nt karm, i musze ci powiedziec ze przekonalam sie do twojej argumantacji na temat skladow, i sama zmieniam karme z royala na taka ktora ma lepszy sklad i ten sam zestaw mineralny, co powinno dalej trzymac ph ( mam nadzieje)- brit care;)
zdecydowala o tym kolejnosc: najpierw mieso potem dodatki, a w royalu 1wszy jest zapychacz kukurydziany.....zobaczymy jak sie spisze, ale z fartem sod, mg, i fosfor sa takie same jak teraz jemy wiec jestem poelna nadzieii
tak z ciekawości pytam, bo zsetaw młody wariat i staruszka wydaje sie dosc ciekawy....zapewne mlodzieniec trzyma kotke w dobrej kondycji:)
przypadkiem natknelam sie na twoje posty na innym forum nt karm, i musze ci powiedziec ze przekonalam sie do twojej argumantacji na temat skladow, i sama zmieniam karme z royala na taka ktora ma lepszy sklad i ten sam zestaw mineralny, co powinno dalej trzymac ph ( mam nadzieje)- brit care;)
zdecydowala o tym kolejnosc: najpierw mieso potem dodatki, a w royalu 1wszy jest zapychacz kukurydziany.....zobaczymy jak sie spisze, ale z fartem sod, mg, i fosfor sa takie same jak teraz jemy wiec jestem poelna nadzieii
Dokładnie nie wiem, bo przybłęda, jakieś 8-9. Ogólnie jest sprytna i sprawna, ale jakies udziwnione zabawki i tego typu rzeczy nie zawsze do niej trafiają. No niestety młody ma nieokiełznane pokłady energii i mam w domu wieczny konflikt, po którym potrafią zsotać 2 garście kłaków na podłodze. On chce się bawić- ona niekoniecznie. Ale już przestałam wnikać, tylko przy "grubszych akcjach" interweniuję. Jakoś muszą sobie z tym radzic skoro mieszkaja pod jednym dachem
Cieszę się, że moje rady okazały sie przydatne
Cieszę się, że moje rady okazały sie przydatne
No niby nie staruszka ale tak wszyscy w domu na nia mówią staruszka juz od paru lat W każdym razie z młodym mają na pieńku, choć ostatnio bardziej sie ignorują niż walczą