![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Kocia trawka
[quote="Gryzia"]Ja moim kotuchom sieję na zmianę owies i pszenicę. Zazwyczaj nawet nie dadzą jej /trawie/ wyrosnąć.[quote]
to chyba dobry pomysł, ja też tak robię od jakiegoś czasu, moja kotka uwielbia pszenicę, ale nie je sama, czeka, aż jej dam, małymi porcyjkami - taka księżniczka
ale co tam, przynajmniej nie ma problemu z odkłaczaniem
(albo zwymiotuje, albo - do kuwety...)
to chyba dobry pomysł, ja też tak robię od jakiegoś czasu, moja kotka uwielbia pszenicę, ale nie je sama, czeka, aż jej dam, małymi porcyjkami - taka księżniczka
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Papirus jest jak najbardziej odpowiedni, tyle, że jest to trochę kapryśna roślina. Czasem potrafi rosnąć jak szalony (lubi mieć bardzo mokro) a czasem usycha zupełnie bez powodu. Niewątpliwie jednak koty papirusy uwielbiają. Mój kot załatwił mi całkiem spory okaz w ciągu jednego dnia - po prostu poobgryzał wszystkie łodyżki u nasady za jednym zamachem i było po kwiatku
. Ale jako "kocia trawka" jest ok.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ten gość wyzej to jaATA pisze:Papirus jest jak najbardziej odpowiedni, tyle, że jest to trochę kapryśna roślina. Czasem potrafi rosnąć jak szalony (lubi mieć bardzo mokro) a czasem usycha zupełnie bez powodu. Niewątpliwie jednak koty papirusy uwielbiają. Mój kot załatwił mi całkiem spory okaz w ciągu jednego dnia - po prostu poobgryzał wszystkie łodyżki u nasady za jednym zamachem i było po kwiatku. Ale jako "kocia trawka" jest ok.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Boję sie tylko, bo papirus ma ostre krawędzie listków, czy aby nie pokaleczy języka i podniebienia kociego?
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
W życiu nie widziałam papirusa
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Jestem pewna, że znasz tę roślinę. Cibora zmienna (papirus) to takie sztywne źdźbła, na szczycie których wyrastają kępki wąskich listków. Wygląda to trochę tak, jak wywinięty przez wiatr parasol, z którego zerwało pokrycie.DamaKier pisze:![]()
W życiu nie widziałam papirusaTo jest jakiś kwiat?
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty:3
- Rejestracja:15 sierpnia 2006, 00:23
moje to w ogóle tej trawki nie jedzą, tylko sie nią bawią - chwytają zębami i wyrywają z miseczki, żeby później roznieść po całym domu.
na tym się kończy ich zainteresowanie.
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
na tym się kończy ich zainteresowanie.
Normalka, moje jak jedzą prosto z doniczki to więcej trawki połamią i wygniotą niż się najedzą
Dopiero jak karmię urwaną trawką z ręki to do pysia więcej trafia
Pozdrawiam
Ania i koty
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam
Ania i koty
ATA pisze:Mnie też zmroziła ta jukka, bo widziałam ją na liście roślin trujących dla kota razem z krotonem, difenbachią, bluszczem, wspomnianą draceną, wilczomleczem i wieloma innymi. U mnie została praktycznie paproć, trzykrotka i połamana przez kota zielistka (też jej nie jadł chociaż mógł). Zamówiłam już pastę stosowaną przez Carmellę i zobaczymy co będzie. Trawka jak szybko urosła, tak szybko padła. I po kłopocie![]()
A przy okazji - co z zamiokulkasem? Jest, czy nie jest trujący
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Surprised :o](./images/smilies/icon_surprised.gif)
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
ATA pisze:Mnie też zmroziła ta jukka, bo widziałam ją na liście roślin trujących dla kota razem z krotonem, difenbachią, bluszczem, wspomnianą draceną, wilczomleczem i wieloma innymi. U mnie została praktycznie paproć, trzykrotka i połamana przez kota zielistka (też jej nie jadł chociaż mógł). Zamówiłam już pastę stosowaną przez Carmellę i zobaczymy co będzie. Trawka jak szybko urosła, tak szybko padła. I po kłopocie![]()
A przy okazji - co z zamiokulkasem? Jest, czy nie jest trujący
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Surprised :o](./images/smilies/icon_surprised.gif)
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Ciekawe jak żeście to zabezpieczyli to forum, poprawcie to sobie.
ATA pisze:Mnie też zmroziła ta jukka, bo widziałam ją na liście roślin trujących dla kota razem z krotonem, difenbachią, bluszczem, wspomnianą draceną, wilczomleczem i wieloma innymi. U mnie została praktycznie paproć, trzykrotka i połamana przez kota zielistka (też jej nie jadł chociaż mógł). Zamówiłam już pastę stosowaną przez Carmellę i zobaczymy co będzie. Trawka jak szybko urosła, tak szybko padła. I po kłopocie![]()
A przy okazji - co z zamiokulkasem? Jest, czy nie jest trujący
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Surprised :o](./images/smilies/icon_surprised.gif)
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Czy o to chodzi?
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości