Exmoor: Royal wcale nie jest lepszy
Dla mnie jest przede wszystkim przereklamowany, a stosunek jakości do ceny jest wprost powalający
Nigdy jeszcze nie widziałam procentowego składu tej karmy - dystrybutor bardzo dobrze go 'ukrywa'. Na opakowaniu można jedynie zobaczyć ile procent jest w karmie białka, tłuszczów i tak dalej. Niby wszystko się zgadza, ale w przypadku kotów białko jest białku nierówne, a tłuszcz tłuszczowi - kot nie czerpie energii z tłuszczu roślinnego i nie używa jako budulca białka roślinnego, a jeżeli na opakowaniu mamy wyszczególnione - 9% białka, to w tych "9%" 50% może pochodzić z roślin. Zresztą takie procedery występują w większości karm suchych - roślinne źródła białka są tańsze od zwierzęcych, a skoro dzięki temu na opakowaniu można walnąć '9% białka', to kogo obchodzą konsekwencje w postaci chorych kotów, ba! to znowu czysty zysk - przecież jest tyle karm 'leczniczych'...które w rzeczywistości leczą choroby wywołane przez nieprawidłowe żywienie. Ciekawe prawda?
Wątek wart przemyślenia.
Co do Orijena - jest niezaprzeczalnie lepszy, bo nie ma w składzie zbóż, ma sporo mięsa. Jednak to również nie jest karma idealnie zbilansowana - jeżeli ktoś ma zamiar karmić kota
wyłącznie tą karmą przez całe jego życie, to kot nabawi się niedoborów, aczkolwiek o wiele później niż w przypadku karmienia wyłącznie Royalem czy inną karmą opierającą się w zasadzie na zbożach. W ten sposób płynnie przeszłam do następnego postu, na który chciałam odpowiedzieć:
Pierozek - wiem, że mówienie komuś, co ma robić przynosi zazwyczaj odwrotny skutek, ale przeczytaj jeszcze raz powyższe i zastanów się. Odnośnie Twojego poprzedniego postu:
Pierozek pisze:KOTY NIE WYCHODZĄCE Z DOMU powinny najlepiej jeść tylko suche.
KOTY WYCHODZĄCE mogą jeść dwa rodzajde, mają więcej ruchu, i kontakt ze światem.
Po mojemu jest zupełnie odwrotnie, dlatego właśnie pytałam Cię o uzasadnienie. Koty, które nie wychodzą na dwór, maja mniej ruchu powinny być na karmie mokrej i mięsie, bowiem duża ilość węglowodanów (pochodzących ze zbóż) zawarta w suchej karmie nie ulegnie przetworzeniu i zużytkowaniu tylko odłoży się w postaci tłuszczu (
oczywiście Royal zaraz zaproponuje nam karmy odchudzające - czyż to nie ciekawe...). Koty wychodzące natomiast mają szansę przetworzyć tenże tłuszcz - oczywiście tylko szansą, bo co do tego również nie ma pewności.
weterynarz mówił mi o tym, że później coś sie robi kotu i bd potrzebna operacja
Może weterynarz miał na myśli kastrację?
Jeżeli nie, to zmień weterynarza.