Strona 1 z 2

tyje,a nie jest wysterylizowana

: 22 lipca 2011, 15:09
autor: biedronka87
Mam 7 miesiączną kotkę egzotyczną,je Brit i tyje..brzusio zwisa,sypie jej 3 razy dziennie i wszystko wyjada,skąd taki apetyt ?

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 22 lipca 2011, 22:59
autor: Jarek
jest obżartuchem a tyje , bo ja przekarmiasz.

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 23 lipca 2011, 17:29
autor: biedronka87
sypie tyle ile jest wskazane na opakowaniu

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 23 lipca 2011, 18:15
autor: dobbinka
biedronko, możesz spróbować stałego dostępu do suchej karmy. Niektórzy to zalecają ale są też przeciwnicy. Mój kot został zgarnięty "z ulicy" i początkowo zażerał się wszystkim do oporu małego ciałka, ponieważ nigdy nie wiedział, kiedy będzie jadł następny raz. Kiedy przekonał się, że nigdy nie brakuje jedzenia zaczął wybrzydzać i wybierać i teraz je tylko suche i tyle ile powinien. Niektórym kotom włącza się taki mechanizm. Możesz spróbować przez kilka dni/tygodni i przekonasz się ile dokładnie twoja kotka zjada, jeśli ma stały dostęp (możesz zmierzyć jaki naprawdę ma apetyt).

Z drugiej strony kociak potrzebuje dużo ruchu, żeby spalić tak kaloryczne posiłki. Jak najwięcej baw się z nią i zmuś do ganiania, bo może to być rozwiązaniem.

Oczywiście, nie są wykluczone powody zdrowotne, lecz chyba najpierw trzeba szukać rozwiązań dietowo-ruchowych.

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 25 lipca 2011, 09:16
autor: biedronka87
moja kotka ma już 7 miesięcy,jest ciężka,ale oglądałam zdjęcia egzotyków i pełno ma te "zwisające brzuszki" może to taka uroda...
Zobaczę jak będzie jak pokarm będzie cały czas :wink: dzieki za radę

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 29 lipca 2011, 08:47
autor: rgm
ja karmię raz dziennie rano i wieczorem trochę mokrego dla smaku ale głównie dlatego że nie mam czasu żeby przez cały dzień karmić koty ;p a tak dostają o wyznaczonych godzinach.

Proponuje zważyć kota i dawać mu tyle jedzenia ile jest zalecane na opakowaniu. Jak zje to nie dosypywać , niech pochodzi głodny. U mnie koło 23 miski są puste, koty się przyzwyczaiły że dostaną dopiero rano i wszyscy są szczęśliwi.

edit: 7 m-c to jeszcze maluch i z jakimiś dietami drastycznymi bym nie przesadzał.

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 03 sierpnia 2011, 08:06
autor: biedronka87
hodowczyni mi powiedziała,że je dużo po jest jeszcze mała,jak byłą młodsza pochłaniała jeszcze więcej,może jej to minie.
Ale ostatnio przetestowałam metodę z dużą ilością karmy i nie znikło wszystko,w misce zostało na następny dzień.
Mam też drugiego kota,który je normalnie niezależnie ile nasypię,do picia daję wodę.Karme mają suchą bo obecnie daję karmę na kulki włosowe

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 03 sierpnia 2011, 11:50
autor: dobbinka
Jeśli dajesz karmę bez ograniczeń, a chcesz utrzymać prawidłową wagę, to postaraj się jednak określić ile karmy dałaś a ile znikło w ciągu doby. Wtedy określisz, czy kotka je więcej niż powinna wg zaleceń. Ale pamiętaj też, że zalecenia są na opakowaniu ogólne i różnią się dla każdego kota tak naprawdę. Specyfika rasy też swoje robi. Jak już zbierzesz info to porozmawiaj z lekarzem jak widzi jej wagę, czy trzeba uważać na kalorie, czy może wszystko jest ok. No i zawsze możesz poszukać innych właścicieli egzotyków i zapytać jak wygląda to u nich.

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 10 sierpnia 2011, 09:54
autor: biedronka87
Byłam z kotką u weterynarza i stwierdził,że kotka ma prawidłową wagę i gdyby ją ogolił na łyso to bym zobaczyła że wygląda dobrze jak na swoją rasę :mrgreen:

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 10 sierpnia 2011, 10:02
autor: K@rOLcI@
no widzisz
niesterylizowany kot, pies tez tyje, mozliwość rozmnażania nie uchroni przed kg :D
mój jak patrze u siostry na jego rodzenstwo to jest też wiekszy ale on poprostu ciągle by chciał jeść, a kota w domu to łatwo zapaść bo jak cos pichcisz zaraz przy nodze siedzi i żebra, a takie na podwórku dostana raz jeść i spokój.

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 10 sierpnia 2011, 12:45
autor: dobbinka
K@rOLcI@ pisze: kota w domu to łatwo zapaść bo jak cos pichcisz zaraz przy nodze siedzi i żebra, a takie na podwórku dostana raz jeść i spokój.
Więc mam nadzieję, że się dożywiają same. Kot nie powinien dostawać jedzenia raz dziennie. dla kota naturalne jest jedzenie małych porcji dość często. Dlatego kot nie rzuca się na karmę suchą, kiedy stoi cały czas, tylko co jakiś czas podchodzi i skubie trochę.

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 11 sierpnia 2011, 08:01
autor: K@rOLcI@
suche maja wsypane tylko takie konkretne to chyba raz ale pewna tez nie jestem - pija mleko (nie reformowalni sa w tym zakresie -ale kotom nic nie dolea po nim) częsciej niż raz mają lane. Poza tym Dobbi co ja moge słysząc słowa - dzis kot jest, jutro moze go juz nie być - źle nie mają jak popatrzec na inne podwórka. Zimują w letniej kuchni, ogrzewanej, teraz mają budę. Jak połażą i pomiaucza to zawsze coś wyżebraja - ale nie tak często jak mój :P

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 11 sierpnia 2011, 10:17
autor: dobbinka
Dla mojego suche to jest konkretne, bo jedyne jakie jada. A mleko to jak komu, Stach pije i to jest jedyne urozmaicenie jakie przyjmuje.

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 17 sierpnia 2011, 15:28
autor: Piuma
7-miomiesięczna kotka jeszcze rośnie . Moje mają staly dostęp do suchej karmy / wiec nie najadaja się na zapas/ i do swiezej wody, oprocz tego 2 razy dziennie kuchnia wydaje mokre - saszetki juniorki, surowe mięsko, gotowana rybe wątrobke.
Oczywiscie nie wszystko naraz :)

Re: tyje,a nie jest wysterylizowana

: 24 stycznia 2012, 17:21
autor: Gość
Mój jest łakomczuchem okropnym, aktualnie zje wszystko od fasolki po ciasteczka :) Niestety w naszym przypadku nie wyszła alternatywa na stały dostęp do karmy ponieważ zjadał jej bardzo duże ilości, a i tak wieczorem miauczał o jedzenie ;/