Strona 1 z 1

Odklaczanie ciezarnej kotki

: 18 października 2006, 08:51
autor: Aleksandra
Jak w temacie.
Co mozna podac , aby nie zaszkodzic kotce i plodom ?
Wszelkie pasty w tym Bezo-Pet - odpadaja .

: 18 października 2006, 09:16
autor: ATA
Całkiem nieźle sprawdza się Hill's Adult Hairball Chicken. Można dodawać po garsteczce do dziennej dawki karmy. Koty bardzo ją lubią. Jako samej bym jej nie stosowała bo dla ciężarnej kotki nie jest najodpowiedniejsza, pod względem zbilansowania energii i białka. Są też inne karmy z odkłaczaczem, ale ja stosowałam tylko tą z bardzo dobrym efektem. Można też spróbować odkłaczacza Whiskasa, na bazie włókna roślinnego (pudełeczka w kształcie kociej główki) - skuteczny choć tani nie jest. Akurat te dodatki Whiskas robi naprawdę porządne. A dlaczego pasty odpadają? Czy zawierają coś co szkodzi kociątkom? Pasty Gimpeta z trawą i likwidujące zatory są świetne. :wink:

: 18 października 2006, 09:56
autor: carmella
Moja kotka lubi z past tylko Malt Soft Gimpetu (kupuje te wersje extra), innych nie chciala.
Kocur nie je zadnych past i podaję mu do zwyklej karmy bytowej Hill's Hairball.

: 18 października 2006, 17:20
autor: DamaKier
Z karm ja też bym się za Hill'sem Hairballem opowiedziała. Nie mam wielkiego doświadczenia z tego typu karmami, ale wiem że ta jest skuteczna. I jak mówiła ATA zapewne musi być dodatkiem, bo nie jest przystosowana dla kotek ciężarnych.

Z past ja polecam Bezo- pet i Remover, ale czytam, że kotka jeść past nie może. Tez jestem ciekawa- dlaczego?

Pozdrawiam

Ania i koty

: 19 października 2006, 08:10
autor: Aleksandra
To nie to , ze kotka nie moze jesc past.
Ona po prostu ich nie chce .
Kiedys podawalam jej Bezo-Pet strzykawka , ale teraz boje sie przytrzymywac kotke na sile , zeby nie zrobic krzywdy maluchom , no i nie chce jej stresowac tym trzymaniem , dlatego wole podac jej jakies chrupasy z dodatkiem skladnika odklaczajacego.

: 19 października 2006, 12:01
autor: ATA
Ta niechęć do past może minąć. Początkowo mojemu kotu wpychałam na siłę palcem pastę do pyszczka i pilnowałam żeby połknął. Teraz wystarczy że biorę pudełko z tubą do ręki a kot już jest u mnie na kolanach i sam z palca do czysta pastę wylizuje. Tyle, że ja kupuję Gimpet Malt Soft Extra a nie Bezo-Pet. Trzeba próbować, może kici w ciąży się odwidzi :wink: Przypomniałam sobie jeszcze, że jest odpowiednik pasty w formie słodkich pastylek-usteczek :
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... ts_id=3017
Fiodor bardzo chętnie to zjada a skuteczne są tak samo jak pasta. Ja te dwie rzeczy stosuję wymiennie.

: 19 października 2006, 23:35
autor: DamaKier
No fakt, nie wszystkie koty lubią pastę- moje są zdecydowanie anty, jedynym moim kotem który uwielbiał wszelakie pasty i sam się po nie pchał był Winston (którego już ze mną nie ma). Rzeczywiście, jeżeli kotka nie lubi past no to karmy i te smaczki, które poleciła ATA. Ja swoim paskudom wpucham zawsze na siłę i udało mi się obrać skuteczną metodę: Nie wpycham pasty bezpośrednio do buzi tylko "kładę" ją między pysiem a noskiem, na takiej jakby "kresce" (jak ktoś nie ma kota to cięzko pojąć jak ja zacznę tłumaczyć :lol: ). Cięzko mi to trochę wyjaśnić, inaczej nie umiem. W każdym bądź razie kotek się obliże, a ja kłade kolejny paseczek pasty- i tak aż zje całą dawkę. No ale trochę walki też przy tym jest, także to taka metoda dla kotek niebędących w ciązy i kocurków.

Pozdrawiam

Ania i koty

: 20 października 2006, 07:31
autor: Aleksandra
Dzieki za rady :)
Poniewaz Gimpet tez nie jest lubiany , kupie Hillsa i zobaczymy jakie beda efekty 8)
Kupic cos musze bo kota wylizuje nie tylko siebie , ale i pozostale kociaste i jest zawsze najbardziej "zatkana" , a teraz przeciez musi byc w bardzo super dobrej formie :D