Co sądzicie o puszkach firmy almo nature?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

05 lutego 2007, 22:32

Witam.
Mam pytanie dotyczące karmy (puszek) firmy almo nature?
Czy jest to dobra jakościowo karma?
Dziękuję i pozdrawiam.
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

06 lutego 2007, 22:46

Moim zdaniem Almo Nature to puszeczki, tacki i saszetki bardzo dobre i wysokie jakościowo- szkoda tylko, że dośc drogie i w dodatku wszystkie w małych opakowaniach :(
Awatar użytkownika
Marcin2000
Posty:27
Rejestracja:04 lutego 2007, 21:07
Kontakt:

27 lutego 2007, 17:59

Tutaj chętnie sie wypowiem. Moja kotka (Devon rex) jest mocno wybredna. Ćwiczyliśmy już chyba wszystko w puszkach i saszetkach z marnym skutkiem. Na szczęście zaczełem dawać jej almo nature. Woli saszetkowe od puszkowego - ta sama gramatura, skład a tańsze bo tu kosztuja 2.99. Skład bez zastrzeżeń. Hitem jest tuńczyk/kurczak. Mała saszetka ma zalety. Jedna na duży głód lub pół na mały i się nie zsycha po otwarciu (moja kicia jest raczej drobna ma prawie 9 miesięcy i waży 2.2 kg.) Polecam to chyba najlepsza i najbardziej wartosciowa karma w saszetkach jaką spotkałem.
Gość

13 maja 2009, 14:05

Przepraszam, że odświeżam temat, ale skoro już taki istnieje to po co zakładać podobny ;)

Co myślicie o suchych karmach Almo Nature? Chodzi mi szczególnie o holistyczną karmę dla kotów z jagnięciną i ryżem... czy nadaje się dla alergików? Czy zwierzęta nie mają po niej problemów skórnych/nie drapią się? Nie ma tam chyba nic co mogłoby uczulać (mięsa inne niż jagnięcina, produkty pochodzenia zwierzęcego/odpady, gluten, sztuczne konserwanty itp., itd)... No i producent twierdzi, że jest to karma hypoalergiczna :)

Co o tym sądzicie?

"Celem Almo Nature jest całkowite zaspokojenie potrzeb żywieniowych kotów oraz zapewnienie im pełnej gamę smaków, która spełni wymogi każdego kota.

Nowe, holistyczne krokieciki dla kotów dorosłych są dostępne w aż siedmiu pysznych smakach: kurczak i ryż, indyk i ryż, kaczka i ryż, łosoś i ryż, biała ryba i ryż, jagnięcina i ryż oraz dziczyzna z ryżem.

Nowa formuła to kompleta i doskonale zbilansowana karma, o wysokiej zawartości świeżego mięsa, niemodyfikowanego genetycznie, konserwowanego naturalnie za pomocą oleju z rozmarynu oraz witaminy E.

Almo Nature jest całkowicie hipoalergiczną karmą, bez dodatku glutenu oraz produktów pochodzenia zwierzęcego, a więc w 100% bezpieczna dla Twojego kota.

Ponadto, zawierają bardzo ważne nutraceutyki takie jak ekstrakt z nasion winogron oraz zielonej herbaty przeciwdziałające wolnym rodnikom, oraz lucernę i kwas tłuszczowy Omega 3 dla zdrowszej i błyszczącej sierści.

Analiza:
Białko surowe 30.0%
Tłuszcz surowy 20.0%
Włókno surowe 2.0%
Popiół surowy 10.0%
Wilgotność 8.0%
Wapń 2.82%
Fosfor 1.44%
Stosunek wapnia do fosforu 2/1
Omega 3 0.42%
Omega 6 4.3%
Stosunek Omega 3 do Omega 6 1/10.1
Magnez 0.11%
Tauryna 0.25%
Witamina A 18.000 UI
Witamina D3 1.500 UI
Witamina E 125 UI
Witamina C 48 mg/kg
Wartość energetyczna: 4320 Kcal/kg

Skład:
Mączka z jagniąt, brązowy ryż, świeże mięso z jagnięciny, olej z kurczaka, olej z jagnięciny, lucerna, siemię lniane, przecier warzywny, ekstrakt z nasion winogron, ekstrakt z zielonej herbaty.
"

Obrazek
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

14 maja 2009, 17:46

Skład nie jest jednak aż tak dobry, jakby się wydawało. W sumie to tylko lepszy od karm przeciętnych z tego względu, że zamiast kurczaka jagnięcina- której jednak w efekcie nie jest tak dużo. Na pierwszym miejscu mączka z jagniąt- gdyby była mączka z mięsa jagniąt, no to super, ale z jagniąt- czyli nie tylko z mięsa. Producent nie jest w stanie określić dokładnej zawartości tego, co się pod nazwa kryje, więc z partii na partię to, co zawiera się w tej nazwie może się różnić. Potem brązowy ryż, a więc dosyć w porządku wypełniacz. Potem pojawia się mięso, ale przed obróbką- jest na 3. miejscu, więc po odjęciu wody zostanie ok. 20% z początkowej masy i pozycja ta spadnie kilka miejsc dalej- więc przestanie w sumie mieć istotne znaczenie. No dalej już oleje i dodatki, które w sumie nie sa aż tak ważne, bo podstawowe składniki są takie średniawe :wink:

Podsumowując- karma przeciętna, jak mówiłam na rynku jest pobnad połowę karm jej podobnych, ale zawierających kurczaka. Uczulać nie będzie, no ale ogólny skład prezentuje się tak średnio. No i na pewno nie jest to karma warta 75zł za 2kg :shock:
Gość

16 maja 2009, 14:02

DamaKier, dzięki za odpowiedź.

A czy w takim razie na Polskim rynku jest dostępna choć jedna karma, która w swoim składzie ma wyróżnioną mączkę z mięsa kurczaka/jagnięciny/czy czegokolwiek innego? A do tego nie miałaby glutenu, kukurydzy i byłaby naturalnie konserwowana? Bo ja się jeszcze z taką karmą nie spotkałam. Sptkałam się jedynie z określeniem 'mączka z ....' albo 'mięso z .....'.

Z tego co napisałaś wynika, że nie istnieje jeszcze idealna karma, by móc powiedzieć, że jest więcej niż przeciętna ;)

Obecnie żywię mojego kota Orijenem, ale ponieważ od pewnego czasu ma jakieś zmiany skórne i się potwornie drapie, pomyślałam sobie, że spróbuję jakiejś nie-uczulającej karmy na bazie jagnięciny. I z wszystkich hipoalergicznych karm ta wydała mi się najbardziej sensowna. Studiując składy tych wszystkich typowo weterynaryjnych karm - to moim zdaniem są to po prostu śmiecie (szczególnie Waltham, ale Hill's czy np. Trovet też nic specjalnego) :?

Wracając do Almo Nature, to oprócz składu, widnieje jeszcze taka informacja odnośnie karmy:

"[...]Nowa formuła to kompleta i doskonale zbilansowana karma, o wysokiej zawartości świeżego mięsa, niemodyfikowanego genetycznie, konserwowanego naturalnie za pomocą oleju z rozmarynu oraz witaminy E.

Almo Nature jest całkowicie hipoalergiczną karmą, bez dodatku glutenu oraz produktów pochodzenia zwierzęcego, a więc w 100% bezpieczna dla Twojego kota.[...]"


Czy to nie jest to samo, jakby w składzie wyraźnie pisało "mączka z mięsa jagnięciny"? Dla mnie jest to jednoznaczne. Producent gwarantuje, że karma nie zawiera odpadków (czyli ubocznych produktów zwierzęcych - przynajmniej ja to tak rozumiem). A tak naprawdę, nigdy nie można mieć pewności co dana karma w składzie zawiera - żeby być na 100% pewnym, trzeba by było dać próbki karmy do szczegółowej analizy ;) Bo w rzeczywistości producent może sobie wszystko napisać...

Z Twojego postu wynika, że Royal Canin (według mnie to to już w ogóle beznadzieja - typowa zbożówka naszprycowana chemią - BHA, BHT), Eukanuba, Hill's, Sanabelle, Biomill, a nawet Orijen czy holistyczny Canidae i inne karmy, u nas uchodzące jako 'najlepsze' nie są wcale dobre ;) Tak więc chyba najlepiej żywić żarełkiem przygotowanym w domu, tylko co zrobić jeśli kot takiego jedzenia nie chce nawet powąchać??

BTW, cena też mnie zaszokowała :shock:
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

17 maja 2009, 00:42

Uważam, że karmy idealnej nie ma, aczkolwiek są na naszym rynku karmy dobre i bardzo dobre, które gdzieś tam dążą do ulepszenia składu.

Hmm, mówiąc szczerze to tego typu opisy są zupełnie niewiarygodne- w składzie pisza co jest, a w tych wypracowaniach zachwycają się nad karmą. Myślisz, że jakby była mączka z mięsa to by się tym w składzie nie pochwalili? Nie sądzę :wink: Poza tym no własnie- zgodze się z nimi, że jest świeże mięso- świeże w znaczeniu nieprzetworzone i to jego ilośc podają na opakowaniu. I faktycznie przed obróbką może go byc dużo, po obróbce zostje z pierwotnej masy ok. 20%. Poza tym wysoka zawartośc mięsa to pojęcie względne- sa np. jakies tam normy dotyczące tego jak może się nazywac karma w zalezności od składu- kiedyś gdzies o tym czytałam. I np. z tego co dobrze pamiętam to karmę o zawartości kilkunastu do dwudziestukilku % np. kurczaka mozna nazwać bogatą w kurczaka.

Owszem, nie ma produktów pochodzenia zwierzęcego- ale nie nalezy traktowac tego dosłownie, bo to jest w odniesieniu do pewnej terminologii. By products czyli produkty pochodzenia to jest jakaś tam określona grupa produktów zwierzęcych. A np. mączka z kurczaka nie zawiera by products- co nie oznacza, że zawiera tylko mięso, jest tam zapewne wszystko to, co jeszcze mieści się w tej nazwie i nie zahacza o by products. W pojęciu przeciętnego człowieka jakiś element np. kurczaka może być jak by products, ale w terminologii będzie się dalej mieścił w nazwie mączka z kurczaka, choc jego jakośc będzie bardziej pasowała do by products.

Nie mam kotów alergików, więc karmy którymi karmię sa na bazie kurczaka i nigdy nie poszukiwałam jakiś nieuczulających. Dzis jestem już trochę zmęczona, ale w najbliższych dniach posprawdzam czy znam karmę o takich wymogach jak napisałes i jak znajde to dam znać.
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

19 maja 2009, 19:53

Przepraszam, że zwlekałam z odpowiedzią ale było b. późno jak czytałam Twojego posta i omyłkowo zakodowałam sobie, że Ty pytałeś o karmę z mączką z mięsa jagnięcego tylko i wyłącznie (myślałam, że chodzi o kota alergicznego nie tolerującego kuraka)

Mączkę z mięsa drobiowego ma Acana, przy tym brak kukurydzy, glutenu. Jesli chodzi o naturalną konserwację no to już większośc karm nawet przeciętnych jakościowo to posiada. Chicken Soup tez spełnia powyższe wymogi.

Nic innego nie znalazłam, jeszcze pomyslę bo może o jakiejś karmie zapomniałam
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości