Strona 1 z 1

mleko Klara

: 24 lutego 2007, 23:37
autor: Borysek
Mój kociak nie toleruje świeżego mleka - dostał raz na próbę niewielką ilość i ma po nim biegunkę, więc mu go nie daję.
Jednak bardzo lubi mleczne produkty ( jogurt naturalny, ser biały, maślanka naturalna ) i one mu służą, więc dostaje je 2-3 razy w tygodniu.
Zastanawiam się też nad kupnem mleka Klara (Łowicz) o obniżonej zawartości laktozy.
Co o nim sądzicie?
Pozdrawiam!!!

: 25 lutego 2007, 07:41
autor: Śliwka
Ja kupuje je od czasu do czasu Tofikowi i sądze, że jest super. Kociak nie ma po nim żadnych sensacji żołądkowych i mu bardzo smakuje :) (Toff też ma biegunkę po krowim mleku dlatego go nie dostaje). Tyle, że ja kupuję to mleczko 75gr taniej :lol: niż w Krak-vecie, nawet tak się kiedyś zastanawiałam, czy może kupić niewielki, zamykany dzbanek na to mleko, bo nie ma go zabardzo jak trzymać (jest przecież w kartoniku), a Tofikowi bardzo smakuje, to mleczko znika z dnia na dzień :)

: 25 lutego 2007, 17:28
autor: DamaKier
Mleko krowie często jest przyczyną biegunek u kotów, także to normalna kwestia. Moje akurat nie mają po nim sensacji, bo są do niego przyzwyczajone, ale wiele kotków się z luźnymi kupkami po nim boryka.

Uważam, że mleczko "Klara" jest najlepsze ze wszystkich kocich mleczek i jednocześnie najbardziej atrakcyjne cenowo. Ogólnie mleczka kocie są fajne i dla kotków zdrowe, także myslę, że warto kupować. A "Klara" to wybór b. dobry, bo mleczko:

1. Ma rozsądną cenę, nie to co w innych mlekach, gdzie płaci się za ładną, poręczną butelkę, za ciekawe zamknięcie, za firmę, za kolorową etykietkę itp. Bo jeżeli mamy dwa opakowania mleczka, które mają taką samą pojemność i jedno kosztuje 2zł, a drugie 5, a nawet 9zł, to chyba nie ma sensu kupować tego droższego :wink:

2. Mleczko "Klara" oprócz tego, ze ma dobrą cenę, to jeszcze ma njajbogatszy skład ze wszystkich kocich mleczek- więc nie dośc, że najtańsze, to i najlepsze jakościowo. Jak jesteś zainteresowany to na PW mogę Ci przesłać porównanie kocich mleczek zrobione przez pewien internetowy sklep zoologiczny- o ile jeszcze tego nie czytałeś :wink:

: 25 lutego 2007, 19:28
autor: Śliwka
Tak trochę nie do tematu, to widziałam ten test na stronie tamtego sklepu :) Krakvet też mógłby coś takiego robić, bo czasem właściciele naprawdę nie wiedzą co wybrać dla swojego pupila.

: 25 lutego 2007, 20:40
autor: Borysek
DamoKier jestem bardzo zainteresowany tymi mleczkami ;)

: 13 marca 2007, 19:14
autor: Borysek
Mleczko kupiłem...do miseczki nalałem...no... i beeeee :?

Trzeci dzień robie poranne podchody ;) i próbuje kici zaserwować... ale ona i tak swoje - czyli w tył zwrot z podniesionym ogonem i wymownym spojrzeniem...że co, że to niby dla mnie...? :lol:

A tak poważnie, to sam chętnie bym je wypił - tak ładnie pachnie... :lol:

: 13 marca 2007, 19:32
autor: ATA
Borysku, tak naprawdę mleko nie jest kotu specjalnie potrzebne. Co prawda niektóre koty piją je przez całe życie i nic im nie jest, jednak wiele kociastych traci zdolność trawienia laktozy stosunkowo wcześnie i stąd te biegunki. Jak Twoja kicia nie chce pić mleka to jej nie zmuszaj, zwłaszcza że chętnie je inne produkty mleczne. Ona chyba instynktownie wyczuwa co jest dla niej naprawdę dobre :wink:

: 13 marca 2007, 19:55
autor: Borysek
Tak ATKO wiem, że kiciaste pić mleka nie muszą...ale chciałem serwować je kici od czasu do czasu jako urozmaicenie dietki ;)

Masz rację, co do tych mlecznych produktów - one wystrczą...hmmm tylko teraz nasunęło mi się pytanie a'propos jogurtów...
Zauważyłem, że ona zdecydowanie wolałaby jogurty owocowe :roll: Kiedy ja jem jakiś owocowy to ona gdyby tylko mogła, to by do kubka mi wlazła :lol:
Wiem, że cukier szkodzi kotom, ale gdyby powiedzmy raz w tygodniu dostała troszkę takie słodkiego jogurtu, to czy to by jej zaszkodziło...?
Czy lepiej pozostać przy jogurcie naturalnym?

: 13 marca 2007, 20:26
autor: ATA
Borysku, na pewno jogurt naturalny byłby zdrowszy, ale jeśli Twoja kicia toleruje cukier (nie dostaje biegunki i wzdęć) to od czasu do czasu może trochę jogurtu owocowego dostawać. A najlepiej na zmianę - raz słodki, a innym razem naturalny. Przynajmniej się nie przyzwyczai do jednego. :wink:
A swoją drogą powszechnie uważa się, że koty jako mięsożercy nie przepadają za słodyczami, bo po co im one, a praktyka pokazuje, że jest zupełnie inaczej :lol:

: 19 marca 2007, 12:21
autor: DamaKier
ATA pisze:Borysku, tak naprawdę mleko nie jest kotu specjalnie potrzebne. Co prawda niektóre koty piją je przez całe życie i nic im nie jest, jednak wiele kociastych traci zdolność trawienia laktozy stosunkowo wcześnie i stąd te biegunki. Jak Twoja kicia nie chce pić mleka to jej nie zmuszaj, zwłaszcza że chętnie je inne produkty mleczne. Ona chyba instynktownie wyczuwa co jest dla niej naprawdę dobre :wink:
Ale mówimy o mleczku kocim, które nie ma laktozy i dla kotów raczej szkodliwe nie jest :wink:

: 19 marca 2007, 12:30
autor: ATA
Aniu, mleko Klara tak jak napisał Borysek ma co prawda obniżoną zawartość laktozy, ale jednak ją zawiera. Są koty, które jako starsze w ogóle laktozy nie tolerują bez względu na jej ilość, więc jeśli występuje biegunka albo kot nie chce pić to ja bym sobie to mleczko darowała :)

: 19 marca 2007, 12:39
autor: Gość
Przepraszam, nie wiedziałam :oops: :oops: Źle zrozumiałam Twój post, myślałam, że się pomyliłaś i mówisz o krowim mleczku :oops: :oops: :oops: :oops:

Jeszcze raz przepraszam :oops:

: 19 marca 2007, 12:40
autor: DamaKier
To byłam ja :oops: :oops: , coś mnie wywaliło z forum

: 19 marca 2007, 12:58
autor: ATA
Aniu, no coś Ty - wszystko jest w najlepszym porządku :D W jednym z internetowych sklepów jest nawet ranking produkowanych mleczek dla kotów z podaniem ich składu. O dziwo najwyższą ocenę za opakowanie, skład i wygląd uzyskało Cat Milk Whiskasa. Niektóre rzeczy naprawdę im sie udają :wink: