Strona 1 z 1

royal canin urinary

: 17 listopada 2007, 22:07
autor: malf
witam!

mam 2 wykastrowane kocurki.czy mogę podawać im karmę ROYAL CANIN URINARY? Jeśli nie cierpią na żadne zaburzenia dróg moczowych? Tak profilaktycznie?

: 17 listopada 2007, 22:51
autor: ATA
Ja bym tego nie robiła. Urinary to lecznicza karma, która ma za zadanie zakwaszać mocz np. przy problemach ze struwitami. Jeśli Twoje koty mają prawidłowe pH, to ta karma może je nadmiernie obniżyć i zaczną się tworzyć znacznie bardziej niebezpieczne, bo nierozpuszczalne w wodzie szczawiany wapnia, albo choćby moczany. Jest sporo innych profilaktycznych karm dla kastrowanych kocurów np. RC Young Male Weight&Stones, albo PPP After Care. Na pewno lepiej Twoim kocurkom posłużą.

: 18 listopada 2007, 10:50
autor: Borysek
Jeśli Twoje kocurki nie cierpią na żadne schorzenia dróg moczowych, to równie dobrze możesz podawać im zwykłe karmy bytowe (które też lekko zakwaszają mocz i mają za zadanie chronić przed struwitami) i dla pewności co pewien czas badać mocz. W dodatku jeśli to młode kociaki, to do ukończenia 10-go miesiąca życia spokojnie mogą (nawet powinny) jeść 'kittena', a dopiero później karmę dla kotów dorosłych.
RC Urinary też bym absolutnie nie karmił. Tę karmę można podawać tylko pod kontrolą weta.

: 13 lutego 2008, 16:48
autor: zaneta_d
RC Urinary jest karmą weterynaryjna i bez zalecenia lekarza (moim zdaniem) nie należy jej podawać. Zresztą mój kot miał ją zalecona, ale źle się czuł. Więc (po wyleczeniu) weterynarz poradził podawanie pasty Uro-pet do bytowej karmy.

: 12 kwietnia 2008, 20:51
autor: merolik
Karmę Urinary nasz kocur jadł bez przerwy przez ok 2 lata - miał problemy z cewką moczową i weterynarz zalecił całkowite przejście na tę właśnie karmę.

Obawiam się, że jego obecne problemy z żołądkiem mogą wynikać właśnie z tego - że za długo ją jadł. :( Cóż, wtedy nie byliśmy tacy mądrzy, przestraszyliśmy się poważniejszych kłopotów z przewodem moczowym i posłuchalismy zalecenia. Działając w dobrej wierze przyczyniliśmy się do jego kłopotów ze zdrowiem :(