Strona 1 z 2
Domowa dieta
: 18 listopada 2007, 11:30
autor: Annie
Nie wiem jak wasze kociaste, ale u mojej obecnej kici oraz u poprzedniej z karmy w puszkach największe zainteresowanie wzbudza ten sosik lub galaretka w której są zanurzone. Zazwyczaj jedzenie polegało na dokładnym wylizaniu tego w czym zanurzone są te kawałki a potem ewentualnie konsumpcji karmy
Mam w związku z tym pytanie czy udało sie komuś z Was wymyślić i zrobić domową wersję takiego sosu
Ja już kombinuje jak mogę bo mam ostatnio jakiś mega strajk głodowy i nie chce nic jeść, więc muszę coś zakombinować.
: 22 listopada 2007, 07:15
autor: elza
Moja na puszki nawet nie spojrzy ale taki sosik to powinien się zrobić jak ugotujesz mieso w nieduzej ilosci wody. Taki rosołek w lodówce zmieni sie w galaretke ale to jakos doprawic trzeba a tu nie poradzę niestety.
: 22 listopada 2007, 09:38
autor: Annie
To już próbowałam i problem w tym, ze to jest galaretka tylko w lodówce. Na kurczaku ona się nie zrobi "na sztywno" w żadnym wypadku i wystarczy że się wystawi miskę żeby się ogrzało to już jest po prostu gotowana kura pływając w rosole
i atrakcyjność spada do zera
: 23 listopada 2007, 18:36
autor: ATA
No niestety galaretki z drobiu wymagają "usztywniania" żelatyną, chyba że się doda do gotowania kurze, albo świńskie nóżki. Wtedy galaretka trzyma formę nawet na ciepło
: 23 listopada 2007, 20:22
autor: Borysek
W saszetkach Animonda Von Feinsten Select znajduje się czyste mięso z kurczaka zanurzone w aromatycznej galaretce. Naprawdę extra
Pola się tym zajada (ostatnio znudziły się jej wszelkie puszki w formie pasztetu czy mielonki
). Widziałem jednak te saszetki tylko w wersji 'adult' i nie wiem, czy dla kociąt też takie są...
: 23 listopada 2007, 21:08
autor: Annie
Do Byryska: tak jest wersja dla kociątek animondy Von Feinsten
, chyba że to jeszcze coś innego niż myślę
Mam mały kłopot bo moje słonko generalnie robi jakieś numery i każde mokre domowe jedzonko jest ble. Potrafi jedynie obudzić się z najtwardszego snu i hamować z piskiem przy misce jak słyszy, że wyciągam torebkę z suchą karmą
Ponieważ robi mi dzikie numery, chcę to wykorzystać i przestawić ją na mokre z puszki a domowe będzie taką atrakcją. Z ciekawości kupiłam Perfect Fit, ale raczej już nie kupię, bo mam pewno wątpliwości co do jakości. Teraz przerabiamy Animondę Carny Kitten i jest dość obiecująco
: 23 listopada 2007, 21:13
autor: Borysek
Mam na myśli takie czarne saszetki z białym kotem. Podeślę Ci link na PW.
: 23 listopada 2007, 22:37
autor: Robert A.
Witam.ATA ja bardzo nie ,lubię Dody!!!chyba,że się doda
to tak poza tematem.
: 24 listopada 2007, 10:34
autor: Borysek
: 24 listopada 2007, 10:51
autor: Amika
: 30 listopada 2007, 17:02
autor: kociaczek250
: 30 listopada 2007, 19:16
autor: Iza-Erin
No cóż, Ty jakoś w ogóle mało sie udzielasz, więc nie wiem skąd taka uwaga?
: 30 listopada 2007, 19:28
autor: ATA
Kociaczku, śmiech to zdrowie, więc wyluzuj trochę - nie można cały czas być poważnym bo można wpaść w depresję
Wystarczy, że na zewnątrz jest szaro i smutno
: 30 listopada 2007, 20:29
autor: Iza-Erin
Otóż to. Śmiech to zdrowie, więc śmiejmy się, panie i panowie
: 30 listopada 2007, 20:34
autor: Borysek
Iza-Erin pisze: Otóż to. Śmiech to zdrowie, więc śmiejmy się, panie i panowie
... i bawmy się (
z umiarem )