Jak żywić kota, który ma słabe kości?
: 05 grudnia 2007, 21:28
Witam
Mam wielką prośbę:) - wiem, że to duuużo czytania, ale proszę o pomoc!
Czy mogłabym prosić o radę w kwestii karmienia małego kociaka. Jest to dość wyjątkowa sytuacja, stąd moja prośba. Tak pokrótce: mam 3-miesięcznego kotka (Floyda), który ostatnio miał "mały" wypadek - podczas zabawy spadł z łóżka i miał podejrzenie zwichnięcia barku, ale na szczęście okazało się, że to "tylko" stłuczenie, niestety dość bolesne - kociak kuleje na przednią łapkę. Okazało się, że nie ma tego złego...i kontrolne zdjęcie rentgenowskie wykazało, że kociak ma baaardzo słabe kości. Wiem, że zanim trafił do mnie, był dokarmiany butelką (podejrzewam, że z krowim mlekiem:/), ponieważ zostawiła go matka. Mój weterynarz doradził mi, żebym karmiła go gotowanym kurczakiem i ewentualnie suchą karmą dla juniorów(której nie chciał jeść). Nie powiedział nic o witaminach itd. Inny weterynarz, u którego było robione zdjęcie po wypadku, jest całkowitym przeciwnikiem gotowanego jedzenia i powiedział mi, że po prostu kociak nie miał potrzebnych wartości, bo był karmiony (miesiąc) tylko kurczakiem i przez to "siadły" mu kości. On polecił mi np. Whiskas, albo inne gotowe karmy dla juniorów. Każdy mówi co innego, a ja nie mam pojęcia co jest dobre. Mam wyrzuty sumienia, że źle go karmiłam i teraz dzieją się takie rzeczy przy byle upadku. Proszę mi doradzić co i jaką karmę najlepiej jest dawać 3-miesięcznemu kotu? Chodzi tez o to, żeby mu nadbudować ten kościec - czy są jakieś witaminy, preparaty (słyszałam, że można dawać zwykły tran?), które są na to najlepsze? Boję się, że jest już trochę za późno i że kociak już zawsze będzie miał słabe kości...?:( I czy to mleko dla kotów jest dobre, czy tam jest dużo wapnia? Z góry bardzo dziękuję!
Mam wielką prośbę:) - wiem, że to duuużo czytania, ale proszę o pomoc!
Czy mogłabym prosić o radę w kwestii karmienia małego kociaka. Jest to dość wyjątkowa sytuacja, stąd moja prośba. Tak pokrótce: mam 3-miesięcznego kotka (Floyda), który ostatnio miał "mały" wypadek - podczas zabawy spadł z łóżka i miał podejrzenie zwichnięcia barku, ale na szczęście okazało się, że to "tylko" stłuczenie, niestety dość bolesne - kociak kuleje na przednią łapkę. Okazało się, że nie ma tego złego...i kontrolne zdjęcie rentgenowskie wykazało, że kociak ma baaardzo słabe kości. Wiem, że zanim trafił do mnie, był dokarmiany butelką (podejrzewam, że z krowim mlekiem:/), ponieważ zostawiła go matka. Mój weterynarz doradził mi, żebym karmiła go gotowanym kurczakiem i ewentualnie suchą karmą dla juniorów(której nie chciał jeść). Nie powiedział nic o witaminach itd. Inny weterynarz, u którego było robione zdjęcie po wypadku, jest całkowitym przeciwnikiem gotowanego jedzenia i powiedział mi, że po prostu kociak nie miał potrzebnych wartości, bo był karmiony (miesiąc) tylko kurczakiem i przez to "siadły" mu kości. On polecił mi np. Whiskas, albo inne gotowe karmy dla juniorów. Każdy mówi co innego, a ja nie mam pojęcia co jest dobre. Mam wyrzuty sumienia, że źle go karmiłam i teraz dzieją się takie rzeczy przy byle upadku. Proszę mi doradzić co i jaką karmę najlepiej jest dawać 3-miesięcznemu kotu? Chodzi tez o to, żeby mu nadbudować ten kościec - czy są jakieś witaminy, preparaty (słyszałam, że można dawać zwykły tran?), które są na to najlepsze? Boję się, że jest już trochę za późno i że kociak już zawsze będzie miał słabe kości...?:( I czy to mleko dla kotów jest dobre, czy tam jest dużo wapnia? Z góry bardzo dziękuję!