Strona 1 z 2

Procenty mięsa w karmie.

: 10 lutego 2008, 20:17
autor: Dośka
Chciałabym wiedzieć czym sugerować się przy wyborze karmy suchej? Ceną, procentami mięsa ? Miałam ich już trochę i zastanawiam się ktora jest naprawde dobra dla kota.Czy wazny jest procent mięsa w karmie czy coś innego? Analizując % to Leonardo bije wszyskie karmy:90% mięsa. Więc dlaczego karma uwazana za jedną z lepszych Royal Canin ma tylko 20 % np. kaczki z serii pure feline? Firma Iams 26%, Biomill 51% a jest najdroższy. Skad taka różnica? I dlaczego czasem jest maczka kurza np. w Acanie? Co o tym myślicie?

: 13 lutego 2008, 16:46
autor: Dośka
szkoda, ze nikt nie chce sie ze mną podzielić wiedza...byłam na forum Miau ale tam tłok. Nie ma jak to nasze krakvetowskie, kameralne forum, gdzie przynajmniej mniej wiecej wie sie jakiego kto ma kotka :wink:

: 13 lutego 2008, 17:36
autor: ATA
Dosiu, możesz być pewna, że jeśli karma stosunkowo niewiele kosztuje, to na pewno nie zawiera zbyt wiele mięsa wysokiej jakości, nawet jeśli producent będzie twierdził, że jest go tam 90%. Oszem, może być 90% skór, uszu, chrząstek, piór, dziobów i innych odpadów teoretycznie będących białkiem pochodzenia zwierzęcego. Jednak wartość pokarmowa - strawność, przyswajalność czy wartość biologiczna białka w takiej karmie będzie baaaardzo, ale to bardzo niska. Takie firmy jak Biomill, Hill's, Nutro Choice, do niedawna jeszcze RC używają do produkcji karm surowców najwyższej jakości (normalnego, pełnowartościowego mięsa) i za to między innymi płaci się takie duże pieniądze. Dlatego nie należy się zbytnio sugerować wyłącznie procentami na opakowaniu (papier przyjmie wszystko :lol: ) tylko obserwować własnego futrzaka. Jeśli jest zdrowy, ma zdrową skórę, piękną błyszczącą sierść, nie ma problemów z trawieniem to znaczy, że karma jest dobrej jakości, nawet jeśli teoretycznie zawiera nieco mniej mięsa. Dla mnie to właśnie jest prawdziwym wykładnikiem wartości pokarmowej karmy. 8)

: 13 lutego 2008, 18:57
autor: Annie
U mnie Leonardo jest jedyną jedzoną przez kićkę karmą :D
Wiem, że nie ma właściwie wersji dla kociąt i producent podaje, że z jagnięciną nadaje się dla kociej młodzieży.

Ilość procentowa mięska jest rzeczywiście zachęcająca, ale co to jest dokładnie.... Mam nadzieję, że jednak to dobra karma :D

: 13 lutego 2008, 19:56
autor: Iza-Erin
ATO, czy to znaczy, że Royal się popsuł w ostatnim czasie? :shock:

: 13 lutego 2008, 19:59
autor: ATA
Niezależnie od tego co w niej naprawdę siedzi Leonardo jest bardzo przyzwoitą karmą, chętnie jedzoną przez koty, więc na pewno warto ją kupować. Chociaż w te 90% mięsa nie bardzo wierzę :wink:
Iza-Erin pisze:ATO, czy to znaczy, że Royal się popsuł w ostatnim czasie? :shock:
Z tego co wiem od przedstawicieli innych firm (nawet dzieląc to co mówią przez pół) to RC baaardzo się popsuł, w przeciwieństwie do Biomilla i Hill'sa. Zresztą wielu moich znajomych odeszło od RC - a to sierść matowa, a to skóra sucha, a to z trawieniem coś nie w porządku... Psiarze powyżej też coraz częściej narzekają - chyba jednak coś w tym jest :roll: .

: 13 lutego 2008, 20:12
autor: Annie
Iza-Erin pisze:ATO, czy to znaczy, że Royal się popsuł w ostatnim czasie? :shock:
Iza widziałam, że piszesz do ATY ale dorzucam swoje 3 grosze.
Ja też mam mieszane uczucia co do Royala.

U mnie obecnie po zmianie karmy na Hill's (z royala kittena właśnie) wyniki moczu są jak marzenie. Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że oprócz suchej karmy nie zmieniłam praktycznie nic, w diecie Luny.

P.S. Iza gratuluję nowego kociego lokatora, bo dopiero teraz miałam okazję głębiej postudiować forum :D

: 13 lutego 2008, 20:19
autor: ATA
Annie, odkąd mój Fiodor jest na Hill'sie w/d (czyli już 8 miesięcy) jest spokój z SUK. Przedtem był RC dla kastratów, RC Urinary i 4 ataki SUK od rząd. Ja do Royala już nigdy nie wrócę 8)

: 13 lutego 2008, 20:20
autor: Daffodil
Trochę mnie te opinie dziwią i martwią.Od wielu lat karmię RC Exigent i Outdoor bo moje futra nic innego nie chcą :cry: .Nie zauważyłam jednak żeby cos złego się działo.Owszem, ostatnia 4 kg torba Exigent nie ma zwykłego aromatu (baarrddzzo lubię ten zapach :oops: ), ale już prawie się skończyła więc efekty byłoby już chyba widać.Może te opinie są związane z wyjściem produkcji poza Francję?Czy kod na opakowaniu informuje o kraju produkcji? (głupio mi,ale nie wiem :oops: ).

: 13 lutego 2008, 20:24
autor: Annie
ATA pisze: Ja do Royala już nigdy nie wrócę 8)

ATA i ja też. Może spróbuję sławnego Biomila, ale to jak się Lunie znudzi Hill's. A coś się chyba nie zanosi :lol: , na razie jak usłyszy stukanie karmy w puszkę to leci na łeb na szyje do michy.

: 13 lutego 2008, 20:24
autor: Iza-Erin
ATA pisze: Z tego co wiem od przedstawicieli innych firm (nawet dzieląc to co mówią przez pół) to RC baaardzo się popsuł, w przeciwieństwie do Biomilla i Hill'sa.
Hmm, to jest naprawdę zastanawiające, bo ja tego typu opinie słyszałam o Hill'sie :roll:

: 13 lutego 2008, 20:24
autor: Dośka
Annie, przeciez jest Leonardo dla kociąt, czyz nie? Jestem w szoku po tym co przeczytałam o Royalu, myslałam ze to super karma :( a tu prosze...a RC to jedyna dostepna karma z tych lepszych w moim zoologicznym. Zeby miec Biomill czy Hills zostaje tylko Krakvet( na dodatek podczas ostatniego zamowienia nie mieli Hillsa dla kociat :( . Poki co RC swietnie słuzy mojej kici ale chyba przerzuce sie na hillsa skoro piszecie ze lepszy. Na Biomill mnie nie stac :cry:

: 13 lutego 2008, 20:29
autor: Annie
Dośka a mówisz o mokrym czy suchym Leonardo?? Bo ja miałam na myśli puchy :D

: 13 lutego 2008, 20:29
autor: Iza-Erin
Annie, dziękuję za gratulacje.
Daffodil, podzielam Twoje zdziwienie. Ja też nie miałam powodów, żeby narzekać na RC.

: 13 lutego 2008, 20:40
autor: Dośka
Annie, mówię o suchym bo mój kotek własciwie mokrych nie jada, tylko chrupki :cry: dlatego probuje znalezc w miare dobra karme bo nic innego nie chce jeśc :( wiec to suche musi mu rekompensowac wszystkie inne posiłki