Strona 1 z 1
Czy sama sucha karma wystarczy kociakowi?
: 13 sierpnia 2008, 11:41
autor: Hikari
Mam kotka od tygodnia (ma 4 miesiące) i na razie karmię go jedynie suchą karmą RC Kitten. Zastanawiam się, czy jedząc tylko ją, zdrowo będzie się rozwijał, czy mięso jest absolutnie potrzebne. Jak sądzicie, powinnam koniecznie wzbogacać mu menu?
: 13 sierpnia 2008, 12:10
autor: ATA
Sucha karma dobrej jakości ( a do takich należy RC Kitten) całkowicie kociakowi wystarczy. Jest idealnie zbilansowana, wszystkich składników pokarmowych jest tyle, ile trzeba, więc dokarmianie mięsem nie jest konieczne. Ważne jest tylko, żeby kotek dużo pił, ponieważ przy suchej karmie, zawierającej minimalną ilość wilgoci o kłopoty z drogami moczowymi nietrudno
.
: 13 sierpnia 2008, 12:47
autor: Hikari
Hmm, dużo, czyli ile? Przyznam szczerze, że nie kontroluję tego...
Może prócz wody, podawać mu mleko dla kotów? Nadaje się dla 4-miesięcznego maluszka?
: 13 sierpnia 2008, 14:18
autor: ATA
Koty w ogóle niespecjalnie dużo piją. Jeśli są na mokrej karmie mogą pić minimalnie, na suchej trzeba je zachęcać, stawiać parę miseczek w różnych miejscach, czasem puszczać wodę z kranu. Kontrolować się tego nie da, ale można zaobserwować, w jakim stopniu miski z wodą interesują kota. Kocie mleko jest w porządku, ale trzeba pamiętać, że ono też zawiera laktozę, tylko trochę mniej. Kotek może, ale nie musi tolerować tego mleka - może mieć po nim biegunkę. Nie przekonasz się jak nie spróbujesz
.
: 13 sierpnia 2008, 16:10
autor: Hikari
ATA pisze:Koty w ogóle niespecjalnie dużo piją. Jeśli są na mokrej karmie mogą pić minimalnie, na suchej trzeba je zachęcać, stawiać parę miseczek w różnych miejscach, czasem puszczać wodę z kranu. Kontrolować się tego nie da, ale można zaobserwować, w jakim stopniu miski z wodą interesują kota.
Miska kota nie za bardzo go interesuje, ale miska z wodą psa - ha, sama słodycz!
A tak bardziej poważnie... czy jeśli kot nie pije wystarczająco dużo wody, jego organizm da o tym znać? Jak rozpoznać, że coś z tym nie tak?
ATA pisze:Kocie mleko jest w porządku, ale trzeba pamiętać, że ono też zawiera laktozę, tylko trochę mniej. Kotek może, ale nie musi tolerować tego mleka - może mieć po nim biegunkę. Nie przekonasz się jak nie spróbujesz
.
Spróbuję na pewno, czytałam już co nieco o kocich mlekach i muszę przyznać, że zainteresował mnie ten produkt
: 13 sierpnia 2008, 16:22
autor: ATA
Hikari pisze: Miska kota nie za bardzo go interesuje, ale miska z wodą psa - ha, sama słodycz!
A tak bardziej poważnie... czy jeśli kot nie pije wystarczająco dużo wody, jego organizm da o tym znać? Jak rozpoznać, że coś z tym nie tak?
Dopóki kot się nie pochoruje to organizm raczej nie da znać. Jednak świetnym wykładnikiem tego ile kot pije, jest to jak dużo objętościowo sika i ile razy. Są koty sikające jeden raz na dobę i to jest stanowczo za mało. Mocz jest wtedy bardzo skoncentrowany i łatwo mogą tworzyć się kryształy. Zaparcia też są sygnałem, że i wody i włókna w karmie jest za mało. Z drugiej strony jak kota nie można oderwać od michy z wodą to też niedobrze, bo może świadczyć np. o cukrzycy. Ale to już inna para kaloszy
: 13 sierpnia 2008, 19:03
autor: Hikari
Chyba powinnam przestudiować jakieś pokaźne kompendium chorób kocich
Uch, przy krytej kuwecie i silikonowym żwirku, a dodatkowo mieszkaniu w domu (gdzie kociak chadza swoimi ścieżkami i już nie jest kontrolowany non stop), pozostaje zamontować w 'toalecie' kamerę
: 13 sierpnia 2008, 19:23
autor: ATA
Hikari pisze:Chyba powinnam przestudiować jakieś pokaźne kompendium chorób kocich
Uch, przy krytej kuwecie i silikonowym żwirku, a dodatkowo mieszkaniu w domu (gdzie kociak chadza swoimi ścieżkami i już nie jest kontrolowany non stop), pozostaje zamontować w 'toalecie' kamerę
Faktycznie to może być problem
Ja kupuję Benka, a kot nie wychodzi, więc po ilości i rozmiarze zbrylonych kul w kuwecie mogę się łatwo zorientować co i jak. Silikonowy żwirek, choć świetny, nie daje takich możliwości
: 13 sierpnia 2008, 19:32
autor: Hikari
Mój kociak też nie wychodzi, ale jednak nie mogę go kontrolować non stop
Cóż, pozostaje się poważnie zastanowić nad zmianą żwirku... będę musiała poeksperymentować.
Jeszcze jedno pytanie związane z suchą karmą... ile może stać, zamknięta w szczelnym pojemniku?
: 13 sierpnia 2008, 20:03
autor: ATA
Hikari pisze:Mój kociak też nie wychodzi, ale jednak nie mogę go kontrolować non stop
Cóż, pozostaje się poważnie zastanowić nad zmianą żwirku... będę musiała poeksperymentować.
Jeszcze jedno pytanie związane z suchą karmą... ile może stać, zamknięta w szczelnym pojemniku?
Nie, nie zmieniaj żwirku - silikonowy jest ektra i bardzo wydajny. Niestety mój kot go nie lubi
A co do karmy to szczelnie zamknięta może stać przynajmniej do końca daty ważności z opakowania, a i po tej dacie nie jest tak od razu do wyrzucenia. Może być tylko mniej wartościowa pod względem zawartości witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Lepiej nie kupować zbyt dużych opakowań i kończyć karmę przed upływem daty ważności
.
: 13 sierpnia 2008, 20:07
autor: Hikari
Oj, a ja nauczona doświadczeniem z psiakiem już zakupiłam 10 kg
Hmm, podejrzewam, że oddam część do TOZ'u w takim razie.
Człowiek uczy się na błędach
: 13 sierpnia 2008, 20:27
autor: ATA
Te duże opakowania są znacznie tańsze - opłaca się je kupować. Jednak ja dla mojego kota nie kupuję większych paczek niż 2 kg. Robię zakupy raz na miesiąc (oczywiście w Krakvecie) i karma na bieżąco mi schodzi
: 13 sierpnia 2008, 20:29
autor: Hikari
ATA pisze:Te duże opakowania są znacznie tańsze - opłaca się je kupować. Jednak ja dla mojego kota nie kupuję większych paczek niż 2 kg. Robię zakupy raz na miesiąc (oczywiście w Krakvecie) i karma na bieżąco mi schodzi
Jak przyjdzie paczka, sprawdzę datę ważności i skonsultuje się z weterynarzem
Dzięki wielkie