mam takie pytanie. mam kotkę, która do wczoraj jadła bardzo niewiele - właściwie nic nie jadła ;/(leczona antybiotykami, wykryto u niej ropień, który pękł i kotka ma się lepiej )
dzisiaj dałam jej wątróbkę drobiowa. Zjadła z doskonałym apetytem, ale gdy do miseczki (umytej po wątróbce) nasypałam suchej karmy powąchała tylko i poszła dalej nawet tego nie próbując.
jaka jest tego przyczyna?
Jakie kocie smakołyki możecie mi polecić - oczywiście w dość przystępnej cenie. (wizyty u weta doprowadziły do chwilowego debetu )
I czy karmiąc ją tak często wyróbką(wczoraj tez troszkę zjadła)
nie"rozbestwię" jej tak do jedzenia, ze nie będzie chciała jeść nic innego??
antybiotyk ma jeszcze na 4 dni. z góry dzięki za info
pozdrowionka
kotka w trakcie choroby
Są koty, które jedzą i suche, i mokre. Są też takie, które jedzą tylko mięso i puszki lub wprost przeciwnie - tylko suche. Może to chwilowe, a może kotka tak ma, że chrupek nie lubi. Spróbuj kurczaka albo wołowiny (czytałam, że serca wołowe są stosunkowo tanie).
serca jej kupilam, ale... nawet ich wachac nie chciala... wiec jest teraz na watrobce(chociaz tej tez nie moge za duzo dawac boo kiedys przesadzilam i miala mega rozwolnienie) wolowince i zoltkach jajek no i od czasu do czasu jogurciki.
suchej karmy nie chce zadnej.. z puszek obojetnie co bym kupila i tak wylize tylko sosik lub zje galaretke heheheh
cwaniara mala.
chrupki przed choroba wrecz uwielbiala a teraz cos jej sie odmienilo.
nie wie. grunt ze w ogole je.
i pomyslec ze jeszcze wczoraj myslalam ze z nia juz koniec
dobrze miec zaprzyjaznionego weterynarza
suchej karmy nie chce zadnej.. z puszek obojetnie co bym kupila i tak wylize tylko sosik lub zje galaretke heheheh
cwaniara mala.
chrupki przed choroba wrecz uwielbiala a teraz cos jej sie odmienilo.
nie wie. grunt ze w ogole je.
i pomyslec ze jeszcze wczoraj myslalam ze z nia juz koniec
dobrze miec zaprzyjaznionego weterynarza
Ika, kot nie powinien jeść wątróbki częściej niż jakieś dwa razy w tygodniu. Raz, że jest zbyt bogata w witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, a po drugie ma sporo toksyn. Te witaminy (A, D3) kumulują się w organizmie i w nadmiarze mogą być toksyczne. Znacznie zdrowszy byłby filet z kurczaka (sparzony lub lekko obgotowany) właśnie wołowina i czasem gotowana rybka bez ości. Z wątrobą ostrożnie
tak tylko ze moja kotka jest na tyle wybredna(nie wiem gdzie się tego nauczyła) ze sparzonych, wygotowanych, nawet lekko obgotowanych potraw nie ruszy. fileta ruszyć nie chciała z puszki to co jej dałam standard wylizała tylko sosik. suchej karmy niby coś tam zjadła, ale bardzo mało.
z tym ze pól dnia jej nie było wiec możliwe, ze coś tam sobie upolowała(nie wiem na pewno)
zaraz będę podawać jej antybiotyk a potem postaram się dopaść jakimś jogurtem albo żółtkiem od jajka.
heh zobaczymy co z tego wyjdzie.
generalnie chyba nie ma aż takiej tragedii bo kićka wazy 4,5 kg
wczoraj ja ważyłam, mimo to jeść musi a wpychanie na siłę nie przynosi w ogóle rezultatów.
wet powiedziała jak był (wtedy gdy jej ten ropień pękł) ze nie jadła bo ją bolało(no tu jej się nie dziwię)
ale wspomniał też, że ten antybiotyk może hamować apetyt.
no na dzień dzisiejszy mam 2 i pól tabletki(1/2 2xdziennie) zobaczymy jak to potem będzie wyglądać.
z tym ze pól dnia jej nie było wiec możliwe, ze coś tam sobie upolowała(nie wiem na pewno)
zaraz będę podawać jej antybiotyk a potem postaram się dopaść jakimś jogurtem albo żółtkiem od jajka.
heh zobaczymy co z tego wyjdzie.
generalnie chyba nie ma aż takiej tragedii bo kićka wazy 4,5 kg
wczoraj ja ważyłam, mimo to jeść musi a wpychanie na siłę nie przynosi w ogóle rezultatów.
wet powiedziała jak był (wtedy gdy jej ten ropień pękł) ze nie jadła bo ją bolało(no tu jej się nie dziwię)
ale wspomniał też, że ten antybiotyk może hamować apetyt.
no na dzień dzisiejszy mam 2 i pól tabletki(1/2 2xdziennie) zobaczymy jak to potem będzie wyglądać.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości