Strona 1 z 1

zamiana przy miskach

: 02 września 2008, 21:30
autor: Anatema
mam 2 kocury jednego seniora, drugi to bardzo ruchliwy młodzian.
kupilam im odpowiednie dla kazdego jedzonko RC i powstał problem :? :?
otoz jak to zwykle w kocim swiecie bywa mlodzianowi podeszla karma od seniora , senior zasmakowal w karmie małolata. co bym nie robila , gdzie bym nie postawila miseczki nastepuje zamiana. wystarczy ze sie odwroce :x
macie moze jakies sposoby aby kazdy jadl swoje?
oszaleje kiedys :D

: 02 września 2008, 21:35
autor: Dot i Banzaj
Jak młodzian bedzie do karmy seniora w łeb go i sie nauczy.tak robiłem z psami ; :) :)

: 02 września 2008, 21:40
autor: Kasia i Maniuś
W jaki łeb :twisted: :twisted: :twisted:

: 02 września 2008, 21:41
autor: Dot i Banzaj
czerny z uszami nietoperza :twisted: :twisted: :twisted:

: 02 września 2008, 21:42
autor: Kasia i Maniuś
a nie Twój :wink: :twisted: :twisted:

: 02 września 2008, 21:42
autor: Anatema
no wez przestan nie bede przeciez ich bila :evil:

brutalu jeden ty :shock:

kot to nie pies - trzeba sposobem :roll: tylko jakim :D

: 02 września 2008, 22:23
autor: Kasia i Maniuś
Na którymś z postów czytałam, że chyba będziesz musiała stawiać miski dopiero jak jesteś w domu w dwóch różnych miejscach i niestety pilnować kiedy zjedzą.
Moja mama tak robi kiedy to kotka upodobała sobie psie jedzenie.

: 02 września 2008, 22:42
autor: Anatema
no chyba nie bede miala innego wyjscia :roll:

: 09 września 2008, 23:16
autor: sobber
Witam!
Miałam (a w zasadzie mam ;) ) ten sam problem, tylko, że moje to młody kastrat i kociak 4-miesięczny. Wet mi doradził, żeby sypać obie karmy. O ile są dobrej jakości (ja karmię RC, Hillsem i Biomillem), to kotom nie zaszkodzi raczej, a same sobie wybiorą wg potrzeb :) Więc sypię im "jak trzeba", to jedzą początkowo w porządku, a potem i tak się zamieniają po kilka razy. Ostatnio w ogóle rano daję im tę dla kittenów, po południu dla kastratów i obydwa idą nieźle. Maluch jest generalnie niejadkiem, więc się cieszę, że je cokolwiek, a tej kastratowej wcina sporo :D. Zasada jest taka, że najpierw sypię starszemu, bo to straszny żarłok i jak już się zajmie swoją miską, to nic go nie odpędzi, dopóki nie wyczyści, więc cokolwiek nie dam małemu, to starszego przez chwilę to nie obejdzie ;) Powodzenia i daj znać o efektach :):):)
POZDRAWIAMY!!!

: 04 listopada 2008, 18:31
autor: Natalka_6b
Don i Bajzaj, a jak ty byś się czuł gdyby to ciebie ktoś w łeb walnął??? :evil: Zwierząt się nie bije. Krzyknąć można, ale nie stosować przemocy !!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

: 05 listopada 2008, 00:41
autor: DamaKier
Hej, relax, trochę dystansu, bo to się groteskowe i śmieszne zaczyna robić :wink:

Ja myślę, że wymieszaj obydwie i syp mieszankę, tym sposobem każdy zje trochę swojej i trochę nie swojej