Witam,
- U 12letniej kotki pojawił się krwiomocz. Poprzedni epizod krwiomoczu (dwa lata) temu został wyleczony antybiotykiem.
- Po podaniu środków przeciwzapalnych problem zniknął na kilka dni, niestety krwiomocz wrócił.
Wet zrobił USG, okazało się, że w pęcherzu znajduje się coś ruchomego. Zlecił RTG.
- Interpretacja RTG (zdjęcie poniżej) przez dwóch weterynarzy różni się - wg jednego to kamień i wymaga zabiegu usunięcia, wg drugiego to raczej kamień nie jest, bo kamień powinien być jaśniejszy.
- Problem polega na tym, że kotka jest już stara, bardzo się stresuje i nie chcemy jej w tym wieku narażać na kolejne badania a w szczególności dla jej dobra chcemy uniknąć zabiegu (o ile istnieje możliwość).
Proszę o podpowiedź, co to może być i jakimi sposobami można to wyleczyć albo chociaż zdiagnozować.
- Kotka nie ma zastojów moczu, krew w małych ilościach pojawia się raz na 2-3 pobyty w kuwecie, wydaje się, że przy oddawaniu moczu występuje lekki dyskomfort.
- Nie było badania krwi i moczu, kotka zachowuje się praktycznie normalnie, na USG wątroba, nerki, pęcherz (grubość) w normie.
- Przez ostatnie 10 dni przed RTG podawano Furagin oraz karmę weterynaryjną Hill's Urinary.
Zdjęcie RTG (czerwonym kwadratem oznaczony niejasny obiekt - kamień/piasek/złóg w pęcherzu):
Pomóżcie!
Prośba o interpretację zdjęcia RTG - Problem: krew w moczu
kozaluss, zajrzałam na grafik dyżurów w Krakvecie i od dzisiaj do 26-go dr. Jarek jest na urlopie.
http://www.krakvet.eu/page3.php?view=pr ... category=0
Spróbuj zadzwonić na tel. 501-420-620 albo wyślij SMS-a do dr. Jarka z prośbą o interpretację zdjęcia RTG.
Jeśli dr. ma dostęp do neta pewnie Ci nie odmówi i tu zajrzy.
Z tym, że najpierw podmień to zdjęcie na takie w dużym rozmiarze (albo zamieść jeszcze raz).
Tutaj zamieścisz albo linka do dużego zdjęcia, albo miniaturę do powiększenia.
Nie jestem znawcą, ale kota chyba trzeba będzie otwierać, bo to coś jest dosyć duże.
http://www.krakvet.eu/page3.php?view=pr ... category=0
Spróbuj zadzwonić na tel. 501-420-620 albo wyślij SMS-a do dr. Jarka z prośbą o interpretację zdjęcia RTG.
Jeśli dr. ma dostęp do neta pewnie Ci nie odmówi i tu zajrzy.
Z tym, że najpierw podmień to zdjęcie na takie w dużym rozmiarze (albo zamieść jeszcze raz).
Tutaj zamieścisz albo linka do dużego zdjęcia, albo miniaturę do powiększenia.
Nie jestem znawcą, ale kota chyba trzeba będzie otwierać, bo to coś jest dosyć duże.
jest to na 99,99 % kamiń moczowy i pilny jest zabieg. Pierwszy lekarz ma racje.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości