Panie Doktorze,
chciałabym zadać pytanie na temat usuwania kamienia nazębnego i problemów z tym związanych. Otóż, mój kot (3 letni) ma od samego początku problemy z uzębieniem - na zębach ma żółty nalot, a dziąsła są bardziej zaróżowione, a w niektórych miejscach czerwone. Ostatnio byłam z nim u weterynarza, który stwierdził, że należy kota poddać zabiegowi usuwania kamienia. Powiedział również, że taki zabieg wykonuje się w narkozie. W związku z tym mam pytanie - czy zabieg usuwania kamienia jest ostatecznością, czy można temu w jakiś inny sposób zaradzić? (obawiam się bowiem troszkę tej narkozy...). Zaznaczę, że mój kot pozwala sobie na mycie zębów i czyszczę mu je, chociaż pewnie zdecydowanie za rzadko..
Jakie mogą wystąpić powikłania po zabiegu usuwania kamienia nazębnego? Przeczytałam, że kotu należy podać środki przeciwbólowe - czy po zabiegu będzie go coś bolało? Jak długo? Czy możliwe są jakieś poważniejsze powikłania (krwotok?)? Czy ten zabieg jest w ogóle bezpieczny, czy należy do rutynowych zabiegów? Jak długo kot wraca do formy po takim zabiegu?
Poza tym, jak należy przygotować kota przed zabiegiem? Dostałam do podania antybiotyk EUROBIOFLOX. Czy to rzeczywiście jest wystarczające?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie!
Problemy z usuwaniem kamienia nazębnego i zębów
Dołączam się do prośby, zapytania. Mam 5 letnią kotkę która w przyszłym tygodniu ma mieć usunięte 4 zęby i kamień w narkozie. Od poniedziałku nie chciała jeść do środy gdy pojechałam do weterynarza, podał jej jakiś zastrzyk i w czwartek też a od piątku (dziś) mam dawać jej po 2 synoluxy na dzień. Od wizyty w środę natychmiast zaczęła jeść. Po przeczytaniu tego tematu, historii osoby która go założyła mam obawy co do przyszłego zabiegu, czy będzie bezpieczny. Czy przed narkozą, usuwaniem kamienia i zębów, kotka musi mieć badanie krwi? Czy nie jest to konieczne? Kotka nie jest na nic szczepiona, nieodrobaczona i wazy 3 kg. choć wg. opinii wet. jest drobna więc się mieści w normie.
Czy bez badania krwi nie można operować zębów?
Czy bez badania krwi nie można operować zębów?
Najlepiej zadzwoń i zapytaj. W mojej lecznicy np. jesli nie ma kolejki, są w ciągu pół godziny, przeciez to robi maszyna. Jesli nie chcę czekać i stresowac kota, przychodzę po 15stej, sama. To pewnie zależy od ilosci pacjentów.777temida pisze:Czy morfologię i biochemię zrobią na miejscu w dniu operacji tzn. będą wyniki już od razu po pobraniu?
Dzwoniłam i wyniki są natychmiast ale to wszystko kosztuje 100 zł + 400 za usunięcie zębów i kamienia na pozostałych to nie lada koszt, gdybym nie pożyczała na to pieniędzy ale miała swoje to bym te badania wykonała. W sumie powiedziano mi że u kota 5 letniego nie robią takich badań "ale jeśli sobie pani życzy to zrobimy" usłyszałam coś takiego. Nie wiem co o tym myśleć. Nie stać mnie na te badania ale ponoć i tak nie są konieczne w jej wieku... Jak to w końcu jest?
Zaleciłbym wcześniejsze badania krwi przed narkozą zdecydowanie. Powikłań po samym usuwaniu raczej nie ma . Najczęstsze to jednak związane z samą narkozą. Jeśli przyzębie czy sama jama ustna objęta jest stanem zaplnym zdecydowanie przed zabiegiem jest potrzebna antybiotykoterapia.
Co to za lekarz Jak najdalej od niego. Niby dlaczego 5 letniemu kotu nie robią takich badań Za młody czy za stary ? Mój ma prawie 6 lat, a w zeszłym roku miał 3 razy badania krwi, morfologię i biochemię. I te ceny Zmień koniecznie lekarza777temida pisze:Dzwoniłam i wyniki są natychmiast ale to wszystko kosztuje 100 zł + 400 za usunięcie zębów i kamienia na pozostałych to nie lada koszt, gdybym nie pożyczała na to pieniędzy ale miała swoje to bym te badania wykonała. W sumie powiedziano mi że u kota 5 letniego nie robią takich badań "ale jeśli sobie pani życzy to zrobimy" usłyszałam coś takiego. Nie wiem co o tym myśleć. Nie stać mnie na te badania ale ponoć i tak nie są konieczne w jej wieku... Jak to w końcu jest?
W sumie wyszło 350, zdecydowałam się na zabieg bo kolejny byłby za tydzień a kotka jest od tygodnia na antybiotyku i nie chciałam by była jeszcze dłużej, badań zrobić nie mogłam bo za drogie. Usuwanie kamienia+ zębów+ antybiotyki+ zastrzyki (na ból i antybiotyk) kosztowało jak już pisałam 350 zł. Kotka jeszcze przez 4 dni ma brać Synulox jak przedtem. Na szczęście wszystko się udało i jest wesoła i ma duży apetyt, a badań nie chcieli robić bo jest młodym kotem (5l), zapytali tylko czy chorowała na coś do tej pory a na odpowiedź: "nie" odparli że badań nie trzeba przed narkozą w takim przypadku.
Czy po tym wszystkim (leki, narkoza, choroby zębów) jej nerki mogły ucierpieć?
Czy po tym wszystkim (leki, narkoza, choroby zębów) jej nerki mogły ucierpieć?
Nic mi nie powiedziano w weterynarii co może być przyczyną takiego stanu a pytałam, powiedzieli coś w stylu że tak już się dzieje i częste to u kotów, a jak jest rzeczywiście, co może być przyczyną? Złe jedzenie? Moje koty jedzą mokrą karmę, czy to przez to że oblepia zęby?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości