Dzień Dobry! Mam dosyć skomplikowaną sytuacje z moją młodą Kicią. To już jest jej drugi poród i kolejny pechowy. Za pierwszym razem urodziła czwórkę kociąt, w tym jednego zjadła z niewiadomych mi powodów. Nie produkowała również mleka, ale mimo to zajmowała się maluchami. Niestety mimo naszych starań i prób karmienia zdechły. Niedługo potem ponownie zaszła w ciążę. Minęły dwa miesiące od zapłodnienia i wczoraj zaczęła nam rodzić. Urodziła dwa, prawdopodobnie już martwe płody. To niestety nie koniec... Niepokoję się, że ona ma więcej kociąt w brzuchu, bo jest dosyć pokaźny. Czy to możliwe żeby mogła przerwać poród i poczekać na odpowiedni termin? Czy może mam zareagować i kontaktować się z weterynarzem w obawie o jakąś infekcje?
Nie wiedziałam do jakiej kategorii dodać ten temat, więc wybaczcie jeśli coś jest nie tak.
Poród przed terminem
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
poważnie? natychmiast zabierz kotkę o weterynarza. Niech przy okazji ją wysterylizuje.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Tam doradzą ci to samo! I radzę sie pospieszyć, zanim kotka nie odejdzie za TM...zamiast siedzieć na forum
Po ..........jakiego grzyba w ogóle rozmanażasz te koty ?Sorry ale mnie poniosło ............
Mam nadzieję że kotka jest już po wizycie u weterynarza i najlepiej po sterylizacji.
Takie narażanie rujka w rujke kotki na ciążę to zbrodnia, czekanie co się stanie to też zbrodnia.
A jeszcze piszesz że to młoda kicia , prawdopodobnie kocie dziecko a już 2 razy było w ciąży i zostało narażone na śmierć z winy własciciela ...
Albo może dobrym rozwiązaniem jest poszukanie ludzi którzy ja będą prawdziwie kochać i niedopuszczą do kolejnej ciąży .
Takie narażanie rujka w rujke kotki na ciążę to zbrodnia, czekanie co się stanie to też zbrodnia.
A jeszcze piszesz że to młoda kicia , prawdopodobnie kocie dziecko a już 2 razy było w ciąży i zostało narażone na śmierć z winy własciciela ...
Albo może dobrym rozwiązaniem jest poszukanie ludzi którzy ja będą prawdziwie kochać i niedopuszczą do kolejnej ciąży .
Do tego dwukrotnie były kłopoty- martwe kocięta, brak mleka, zjadanie potomstwa- wygląda na to, że kotka albo jest nosicielem np herpesa, albo przenosi jakąś wadę, która ujawnia się u kociąt.
Mam nadzieję, że juz jest po sterylizacji, bo dalsze podobne postępowanie z kotką, to narażanie jej na śmierć.
Mam nadzieję, że juz jest po sterylizacji, bo dalsze podobne postępowanie z kotką, to narażanie jej na śmierć.
nie czekajcie przy porodach na info z neta czy telefon od przyjaciela z za oceanu. Podejdźcie do lekarza to zagwarantuje bezpieczeństwo i maluchom i mamie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości