Niewydolność nerek- Fortekor

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 lutego 2011, 23:08

miałem kota z gigantycznymi wynikami nerkowymi i też starszego dostawał CODZIENNIE kroplówki przez 1,5 roku. Furosemid przy przewlekłyej i ciężkiej niewydolności nerek nie przynosi i nie daje żadnych efektów. Oczywiście należy wzbogacać diete w witaminy i minerały chyba , że dostaje gotową a ona zwiera już takie substancje. Z potasem z reguły nie ma problemu. Można raz na jakiś czas go skontrolować.
I LOVE MY CAT
Posty:2
Rejestracja:14 marca 2011, 21:11

14 marca 2011, 21:31

Witam serdecznie, jestem po rozpoznaniu niewydolności nerek,precyzując nie ja, lecz moja kotka.
Ma następujące wyniki:
mocznik - 100mg/dl
kreatynina - 2,3mg/dl
we krwi obecne echinocyty
Czytam te wszystkie opisy kocich chorób i generalnie zastanawia mnie ich podłoże, u zdrowej, opychającej się mięsiwem, pięcioletniej kotki.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

14 marca 2011, 21:38

Może za dużo tego mięsiwa? ( tj za duzo prawie czystego białka?) Może lepsza byłaby zbilansowana, jakiejś dobrej jakości, gotowa karma?
I LOVE MY CAT
Posty:2
Rejestracja:14 marca 2011, 21:11

14 marca 2011, 21:43

dla mojej kotki (zresztą nie tylko jednej, bo mam jeszcze kocicę 7-letnią- zdrową identycznie karmioną) wszystko, co najlepsze - mięso z wolnego chowu, wołowina, porządna sucha karma. podobnie jak siebie, nie karmię moich maleństw byle czym.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

14 marca 2011, 22:03

Doceniam Twoje starania o jak najlepsza opiekę nad Twoimi kotami, lecz rózne są predyspozycje ( choćby genetyczne) róznych kotów. Co dla jednego kota jest najlepsze, nie musi być optymalne dla drugiego :(
Rozumiem Cie, bo mam 3 koty- wszystkie karmione tym samym. Dwa są okazami zdrowia, jeden niedomaga :cry: Coraz więcej wskazuje na jego :shock: niedobory żywieniowe. Po podawaniu preparatów- suplementów witaminowo-minerałowych jego kondycja ulega wyraźnej poprawie.A więc zastanawiam się ciągle, czy dobrze żywię swoje koty czy źle?
progect
Posty:4
Rejestracja:19 marca 2006, 21:32
Lokalizacja:Kraków-Bronowice
Kontakt:

26 marca 2011, 08:31

Ok 9 letnia kotka miała wykonane profilaktyczne badania krwi.
Niestety wyniki żłe : mocznik 105,905 mg/dl
kreatynina 3,358 mg/dl
AST 5.198 U/LL

Lekarz zalecił karme nerkową i Rubenal a po 10 dniach powtórzenie badań. Także badanie moczu.
Na razie minęło 5 dni, kotka nie bardzo chce jeść Renala suchego, mokre najwyżej pół saszetki.

Po przeczytaniu tego wątku mam pytanie : czy przy takich wynikach kotka nie powinna mieć od razu podanych kroplówek?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 marca 2011, 19:17

wszystko zależy od stanu kota, jego zachowania , samopoczucia itp. W większości wypdków wprowadza się nawadnianie ale nie może stanowić to reguły.
Maddelline

28 czerwca 2012, 20:17

Witam,mam 17letniego kota,tydzień temu po badaniu krwi stwierdzono niewydolność nerek. Przyznam się szczerze,że zaniedbaliśmy go bo już jakiś czas tylko spał,jadł,sikał i pił mnóstwo wody.
Wyniki ma - kreatyninę 7,6 i mocznik 389. od wtorku dostaje kroplówkę w domu oraz zastrzyki - antybiotyk i przeciw wymiotny.
Kiepsko chodzi tylnymi łapkami,wiem ,że od długiego leżenia na jednej stronie przy tak długiej kroplówce trochę ścierpnie ale on generalnie dużo nie chodzi.
Czy my damy radę go jakoś wyprowadzić czy to chwilowa poprawa?Bo bardzo mu się poprawiło po 1 kroplówce,ma trzeźwiejsze spojrzenie,reaguje na nas,teraz jak to piszę też leży koło mnie pod kroplówką,wrócił z siku i jedzonka i myje sobie nawet łapki! :D czego dawno nie było.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 lipca 2012, 14:09

nikt tu Ci nic wilkeigo nie powie chyba , że jest jasnowidzem lub wróżką. W tak zaawansowanym wieku większość kotów cierpi na tego typu dolegliwości. Im wcześniej się zorientuje właciciel tym lepiej dla zwierzaka.
Andzelina
Posty:3
Rejestracja:28 grudnia 2010, 22:53

02 października 2012, 18:00

Witam. Moja 9- letnia kotka od wielu lat leczona była na plazmocytarne zapalenie dziąseł. Bała się wziąć z bólu cokolwiek do pyszczka. Potrafiła złapać kawałeczek karmy i z krzykiem uciekać po drodze gubiąc go. Lekarz zalecał różne antybiotyki / Convenia, Marbocyl, Sul-Tridin, Ceporex /, środki p/ bólowe, p/zapalne / Melovem. Tolfine/ no i oczywiście sterydy. Miała także czyszczone dwukrotnie zęby z kamienia. Przez kilka dni było jakby lepiej i potem od nowa to samo - czyli ucieczka przed jedzeniem. Aż kilka miesięcy temu kotka zasłabła, domyśliłam się żeby podać glukozę. Na nieszczęście było to kiedy gabinety wet. były jeszcze zamknięte ale z kolei na szczęście kotka oprzytomniała. Badanie krwi wykazało podwyższoną mocno glukozę- 462 . Przez miesiąc była badana krew pod kątem glukozy , dostawała kroplówki i insulinę aż wszystko się unormowało - zadecydowano o odstawieniu insuliny. Podczas ostatniego badania krwi poprosiłam o wszystkie możliwe badania i wtedy okazało się, że kreatynina wynosi prawie 10 , mocznik 400. To był szok, bo nikt nie przypuszczał,że jest niewydolność nerek.
Kroplówki dożylne + Furosemid zbijały kreatyninę do 4 mocznik do 200 . Niestety wszystkie żyły były już tak słabe,że pękały po 2-3 dniach. Zaczęliśmy więc płukanie podskórne - kreatynina jest na poziomie 3,6, mocznik - 160. Ostatnio przytyła nawet 25 dkg/ cieszę się jak głupia/. Jednak zaczął się ponownie ból dziąseł i kotka boi się jeść , chociaż podchodzi bez przerwy do jedzenia. Nie wiem jakie leki można jej jeszcze podać bo wet rozkłada ręce i twierdzi,że trzeba jej wyrwać wszystkie zęby/ chociaż żaden się nie rusza/ to może będzie spokój. Ale w jej stanie narkoza to zabójstwo.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 października 2012, 22:22

sam cukrzyca może spowodować osta niewydolnośc nerek.
Andzelina
Posty:3
Rejestracja:28 grudnia 2010, 22:53

03 października 2012, 15:31

Tak, rozumiem ale ona cierpiała już od 2-3 lat na zapalenie dziąseł. Cukier podniesiony był tylko przez miesiąc , obecnie wyniki od kwietnia są w normie. Niestety jedni lekarze mówią ,że nie wolno jej takiego a takiego antybiotyku czy Tolfiny brać ale nikt nie mówi co można jej podać aby chociaż zmniejszyć stan zapalny i ulżyć jej w bólu.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 października 2012, 22:52

można spróbowac leki miejscowe : maści, żele.
Andzelina
Posty:3
Rejestracja:28 grudnia 2010, 22:53

12 października 2012, 12:28

Zuzia nie pozwala sobie zajrzeć do pyszczka , krzyczy z bólu potwornie. Ziewa tylko przy otwartym minimalnie pyszczku. Teraz od kilku dni ślini się i dziwnie żuje .
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 października 2012, 23:52

przy mocznicy dosyć czesto wystepuje zapalenie jamy ustnej dotyczy to przede wszystkim jezyka i błony śluzowej dziąseł i policzków. Niestety trzeba to nawet ogólnie leczyc na ile się da. Trzeba pyszczek obejrzeć nawet w premedykacji. Najgorsze przypadki jakie widziałem to martwice jezyka przy mocznicy i takie języki trzeba było częściowo amputować.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 29 gości