zęby mojej kotki
Mam pytanie. Podczas kontrolnej wizyty okazało się, że moja kotka ma zapalenie dziąseł. Wcześniej już była taka sytuacja i za pierwszym i za drugim razem został podany antybiotyk. Przy czym nigdy nie zauważyłam sama, żeby coś się działo, bo jadła normalnie, była wesołym beztroskim kotkiem. Podczas kontrolnych wizyt pokazywano mi przekrwione dziąsła. Za drugim razem, pani doktor zaproponowała czyszczenie zębów. Miał być przy tym usunięty jeden ząbek. Umówiłam się na zabieg od razu. Podczas zabiegu usunięte zostało 7 zębów, w tym jeden z górnych kłów. Pani doktor powiedziała, że same poleciały. Miało to miejsce ponad trzy tygodnie temu. Teraz kotka bije się po pyszczku. Czasem zje jakby nigdy nic ale częściej zjada troszkę i przerywa zaczynając się uderzać. Podobnie gdy się bawi, biegnie i nagle zatrzymuje się w takiej przykurczonej pozycji i zaczyna bić pyszczek. Tydzień temu podczas kontroli pani doktor powiedziała, że wszystko ładnie się goi. Dlaczego jednak mam wrażenie, że zamiast pomóc mojemu kotu tylko mu zaszkodziłam. Czy takie zachowanie po wyrwaniu zębów jest normalne?
Moja kotka też miała wyrwane zęby i usunięty kamień oraz podawane antybiotyki ale nie robiła po tym tego co Twoja teraz. Musisz wziąć pod uwagę, że koty jak ludzie mogą mieć różne komplikacje po usunięciu zębów, mój dziadek np. miał suchy zębodół czy jakoś tak, który go bolał, więc bym się nie zdziwiła gdyby i u mojego kota po zabiegu coś się porobiło jednak na szczęście wszystko u mnie było O.K..Nie oznacza to jednak że coś musi być nie tak u Twojego, ja bym na Twoim miejscu zadzwoniła do wet. u którego byłaś i opisała jak to teraz wygląda i jeśli powie że ból czy dyskomfort (bo pewnie dla tego tak trze łapką o pyszczek) minie z czasem to bym spytała ile to potrwa, czekałabym i obserwowała do tego czasu, jakby to trwało dłużej niż wet. mówi to wróciłabym do niej z kotem. Może kotka gorzej zniosła wyrwanie i nadal ją boli? Albo coś jej utknęło w zębach lub dziąśle (sprawdź)... Kto wie. Co ciekawe moja kotka od razu czuła się dobrze ale dostawała po zabiegu antybiotyk i lek przeciwbólowy kilka dni i miała kilka dni dietę bez karmy z puszek by jej nie powchodziła do miejsc po zabiegu. A tak w ogóle to problemy z zębami i dziąsłami mogą się wracać,nie wiem w sumie dlaczego...
Dziwi mnie jednak, że u Ciebie minęły 3 tyg., nie sadzę by tyle czasu mogło kota boleć gdyby wszystko było O.K. no chyba że coś jej utkwiło w zębach czy dziąśle inaczej chyba ma jakieś komplikacje ale powinnaś zadzwonić do wet. aby dopytać.
Dziwi mnie jednak, że u Ciebie minęły 3 tyg., nie sadzę by tyle czasu mogło kota boleć gdyby wszystko było O.K. no chyba że coś jej utkwiło w zębach czy dziąśle inaczej chyba ma jakieś komplikacje ale powinnaś zadzwonić do wet. aby dopytać.
Tak jak napisałam, dwa tygodnie po zabiegu pani doktor ją widziała i stwierdziła,że wszystko ładnie się goi. Jestem z nią jeszcze umówiona, że jeśli dalej będzie się bić po tym pyszczku to znowu za tydzień ją zobaczy. Pani doktor tłumaczy to faktem, że przy takiej ilości wyrwanych zębów może jej coś tam dostawać się do dziurek po zębach i to ją drażni. Dlaczego jednak zdarza się, że nie jedząc tylko bawiąc się nagle przerywa zabawę i zaczyna się uderzać? Pani doktor mówi, że wszystko jest dobrze ale ja panikuję. Uspokoiłabym się, gdyby ktoś napisał, że taka reakcja się zdarza i to minie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości