sikająca kotka w nocy i nietrzymanie moczu

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

kasjunia22

09 września 2013, 20:15

Witam wszystkich.
Piszę z prośbą o poradę, co mam robić.
Zaadoptowałam koteczkę, jakiś pan chciał ją oddać, bo niby dziecko ma uczulenie. Szybko się okazało, że koteczka siusia poza kuwetką. Została wysterilizowana, zmieniłam żwirek i koteczka jak nowa:) Pomijając jej probelmy behawioralne, wielki strach przed innymi i dopiero teraz po 4 miesiącach widze jak się otworzyła (krople bacha też dostaje). Gdy wyeliminowałam jej siusianie poza kuwetką (pod ścianami, pod balkonem, na parapecie itd) zaczeło się jej "nietrzymanie moczu". Wyglądało to tak, że podczas skakania popuszczało jej się siusiu (kropelka), podczas biegu, czasem zdarzyło się, że jak ją wziełam na ręce to całkowicie zawory puszczały, również podczas kociego grzbietu. Byliśmy u weta, on ją zbadał podnosząc jej ogon do góry, a wtedy ona ze strachu się zsikała. Mówiłam, że jej na codzien się tak nie zdarza, ale nic. Dostaliśmy nivalin, 30 dni zastrzyków i ani żadnej poprawy. Zdenerwowałam się, bo już byłam namawiana tu na lek z zagranicy, tu na behawioryste. Kotka pwnego dnia w nocy nasiusiała kawałek przed kuwetą. 2 noce nasiusiała w to samo miejsce, w dzień jest aniołkiem. przestawiłam jej kuwete w to nasiusiane miejsce (znajdowało się z 1 m przed kuwetą) i jedna noc było dobrze, następna - znów nasiusiane, z nów bliżej. Kuweta tam powędrowala, telefon do weterynarza, uważa on, że kotka potrzebuje behawiorysty ( a kropki sików ciągle jej leciały, wręcz jeszcze bardziej niż podczas nivalinu). Rozmawiałam ze znajomą, która poradziła abym podała furaginum. Dostała 0,5 tabletki rano i wieczorem, koteczka grzeczniutka, kropelki znikneły całkowicie! Ale teraz po 3 dniach nasiusiała na łóżko :( chciałam jej podać furagine jeszcze do czwartku, odczekać i jak to by się powtarzało to zbadać w przyszłym tygodniu mocz.
Kotka bierze furagin od piątku (1 tabl na dobę - waży 5 kg). Za pewne przed badaniem moczu powinnam odczekać, bo co to za badania jak będzie w niej krążyć ciągle furagina?:)
To co zauważyłam po furaginie oprócz braku kropelek to mniej siusia. A co ważne - w niej ksiązeczce jest stwierdzone PU, USG (-) i podany miała propalin.
Co to może być?
Gość

12 września 2013, 18:51

Często koty mają problemy z drogami moczowymi przy złej diecie tzn. jeżeli karmione są tylko suchym. Nie wiem jak karmisz kota. Najlepiej jak kot jest na diecie mokrej a chrupki stanowią dodatek.
arrek990
Posty:3
Rejestracja:13 września 2013, 03:00

13 września 2013, 03:20

dokładnie te koty tak już mają że sikają w nocy.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 września 2013, 11:25

pilnie wykonaj analizę moczu. PU oznacza - poliuria ( wzmożone sikanie), USG (-) - może , że nic nie znaleziono w czasie badanie ( ale tak się nie opisuje usg), a propalin to syrop na nietrzymanie moczu.
krakuska12
Posty:3
Rejestracja:18 września 2013, 22:15

18 września 2013, 22:19

To nieprawda, że koty tak mają. Trzeba badać mocz.
kasjunia22

08 października 2013, 17:05

Witam wszystkim po raz kolejny.
Panie Doktorze, czy mogę prosic o jakąs radę?
Sprawa przedstawia się następująco: zmieniliśmy lekarza, kotka miała zrobione USG oraz badania kriw. Na USG wyszło, że ma pogrubioną ściankę pęcherza, badania krwi wyszły "dobre". Właściwie to się ucieszyłam, że znalazł się powód kociego sikania. Dostaliśmy enrobioflox na 25 dni plus pasta uro pet. Teoria z zapaleniem pęcherza by nam się zgadzała z tego względu, że gdy zaczeła siusiać poza kuwetą, furagina rewelacyjnie tu pomogła.
Antybiotyk podawaliśmy i jak na złość pod koniec dni zaczeło się znów popuszczanie siuśków, tzn. kotka śpi, wstaje i nagle nie daje rady i wypuszcza siku. nie nastawia się jak w kuwecie, nie pozostaje kałuża lub ładna plamka po tym, tylko rozpyskana linia moczu na jakies 20-30cm. Przed tymi incydentami mieliśmy z wetem teorie, że od zapalenia pęcherza obniżyło się działanie zwieracza i stad przed leczeniem nie trzymała moczu (a popuszczanie kropek ustało po podaniu furaginy). Bylismy wczoraj na konsultacji u lekarza, który powiedział nam, że kwestia zapalenia pęcherza już została wyeliminowana po tak długim leczeniu. Teraz to może być sprawa albo behawioralna albo neurologiczna. Dostaliśmy propalin na moją prośbe, gdyż widziałam ten lek w jej ksiązeczce a jak ją wzielismy to było wszystko z nią ok.
Podsumowując:
-Popuszczanie kropek wyeliminowane przez furagine
-siusianie poza kuweta wyeliminowane antybiotykiem i pasta uro pet
-przez 2 tygodnie antybiotyku było wszystko dobrze, pod koniec wróciło nietrzymanie moczu jak przed leczeniem

Czy propalin może tu pomóc? Jak to możliwe, że na początku antybiotyków zwieracze trzymały już dobrze, a na koniec prawie wszystko wróciło?

P.S. Czy jest jakis dobry sposób na podanie propalinu kotu tak aby nie dostał okropnego ślinotoku?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

09 października 2013, 00:16

rada tu jest jedna . Solidne badania moczu , które wykluczają infekcję i potem stymulacja zarówno zwieracza lekami do tego zalecanymi lub kuracja hormonalna jeśli kotka jest kastrowana. Może warto przyjrzeć się kręgosłupowi?
kasjunia22

09 października 2013, 18:06

Bylismy u naszego weta zaraz po zakonczeniu przyjmowania antybiotyku, kiedy popuszczanie powrocilo, z checia zrobienia kolejnych badan kotce, ale uslyszelismy ze po takim dlugim leczeniu badanie moczu mija sie z celem. dlatego tez dostalismy propalin. jesli on nie pomoze to na pewno sie upre i bedziemy dazyc dalej w sprawie zapalenia pecherza.
Kotka jest wysterylizowana od maja, ale nie sadze aby to mialo jakis zwiazek, poniewaz rok temu w ksiazeczce zdrowia widze ze miała najpierw PU, następnie nietrzymanie moczu i podanie propalinu.
Panie doktorze, czy nietrzymanie moczu może być wynikiem zapalenia pęcherza, czy może zapalenie pęcherza mogło powstać od nietrzymania moczu (i popuszczania przez miesiąc)?
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

10 października 2013, 16:19

nietrzymanie moczu może być wynikiem zapalenia pęcherza. szkoda, że nie zrobiłaś tak jak doktor radził. leczycie kota na ślepo... po pierwsze trzeba właśnie zobaczyć czy nie ma bakterii (ewentualnie je wyhodować i znaleźć antybiotyk na który reagują), może też to być piasek nie widoczny na usg, który drażni ścianki pęcherza. mocz najlepiej pobrać od razu z pęcherza.
kasjunia22

10 października 2013, 17:12

Ja nie lecze kota na ślepo...nie jestem lekarzem.
Zaczeło się od wizyty u weterynarza, który podnosząc ogon mojemu kota (a ona sie zsikała) przepisał 30 zastrzyków navalinu na nietrzymanie moczu. kotka nigdy nie miała objawów zapalenia pęcherza, po prostu nagle zaczeła zostawiać podczas skakania kropelki moczu. przez miesiąc naiwnie dałam jej zastrzyki, po czym kotka zaczeła mi siusiać poza kuwetą a wtedy tamten wet wysłał mnie do znajomego behawiorysty. Weta wtedy zmieniałam.
Zaczelismy od usg i badań krwi i antybiotyku itd....
Furagina kotce pomogła na popuszczanie kropelek, na całkowite trzymanie moczu-nie.
dlatego zapytałam, co mogło być pierwsze. antybiotyk skończyliśmy a kotka i popuszczała i siusiała, odkad dostaje propalin-sucho. Czy nie lepiej poczekac jakies 2 tygodnie i jak nie bedzie siusiała tzn,że o to chodziło. Oczywiście jak raz nasiusia teraz to od razu do weta i nie wyjde póki jej nie zrobi wszystkich badań i nie upewnie się ze zapalenie już dawno mineło.
wiem, że podstawą jest badanie moczu, ale 3 weterynarzy poznałam i żaden nic o tym nie mówił i nie chciał tego badać....
kasjunia22

12 października 2013, 10:47

No i kotka nasiusiała....
kasjunia22

13 października 2013, 18:37

Gość pisze:Często koty mają problemy z drogami moczowymi przy złej diecie tzn. jeżeli karmione są tylko suchym. Nie wiem jak karmisz kota. Najlepiej jak kot jest na diecie mokrej a chrupki stanowią dodatek.
Kotka jak do mnie trafiła to dopiero nauczyła się jesc saszetki z mięskiem. Do mnie trafiła jak miała prawie 1,5 roku.
SleepingSun pisze: może też to być piasek nie widoczny na usg, który drażni ścianki pęcherza.
Na usg oprócz pogrubienia ścianki pęcherza widać takie białe smugi w pęcherzu! wet zwrócił mi uwagę, że coś tam zalega, z tego względu dostaliśmy uro pet.
Ale... chwila... jak to te kamienie które powstają przy zbyt kwaśnym odczynie moczu? a ja jej podaje jeszcze pastę uro pet, która zakwasza mocz.
Jutro jak tylko złapie jej mocz, jak wróce z pracy, to biegnę do innej lecznicy która wykonuje badanie moczu, pan powiedział, że podstawowe, mam nadzieje, że chcoć to wystarczy. Wet u którego była leczona nie wykonuje badan moczu, dlatego pewnie tego nie chciał jej zrobić.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

14 października 2013, 12:00

są różne rodzaje kamieni, dlatego zawsze przy ich usuwaniu trzeba je przebadać, żeby wiedzieć jakie modyfikacje wprowadzić w diecie. ja bym się poważnie zastanowiła nad pobranie moczu z pęcherza, bo jeśli to kamienie to może nic nie wyjść.
kasjunia22

14 października 2013, 18:35

Mam wyniki moczu!
UBG - normal
Bil - neg
Ket - neg
BLD - neg
Pro - Trace
Nit - Neg
Leu 1+ Ca70 Leu/uL
Glu Neg >=1.030
ph 6.0

Kotka jest ciągle na uro pecie, propalin dziś odstawiłam i zaczeła nawet więcej siusiać.
W środe jedziemy na kolejne USG, a w tygodniu zrobimy posiew moczu pobranego prosto z pęcherza.
gosiaczek11
Posty:3
Rejestracja:21 października 2013, 21:30

21 października 2013, 21:33

Moja kotka sika złośliwie na dywan w łazience :(
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 18 gości