Bardzo częsta rujka

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Kaktusia
Posty:48
Rejestracja:28 listopada 2006, 20:49
Lokalizacja:Lubelszczyzna

12 grudnia 2006, 16:24

Moja kicia ( 7 miesięcy) W ciągu miesiąca miała już 3 rujki. mniej więcej tydzień po końcu ostatniej zaczyna sie kolejna :( To nie normalne, nie wiem co zrobić. A zaraz po świętach miała być wysterylizowana. Weterynarz mówił że od rujki trzeba odczekać 2 tygdnie żeby wykonać zabieg. Co z nią jest nie tak? Jak mogę jej pomóc? :( :( :(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 grudnia 2006, 00:36

tak się zdarza nieraz u kotek, Są to tak zwane natretne rujki. My kastrujemy wtedy nawet w rujce.
Awatar użytkownika
Kaktusia
Posty:48
Rejestracja:28 listopada 2006, 20:49
Lokalizacja:Lubelszczyzna

13 grudnia 2006, 15:37

A czy to nie jest niebezpieczne? Na innym forum napisano mi że trzeba najpierw wyciszyć kotkę hormonami. :cry:
carmella
Posty:226
Rejestracja:21 listopada 2004, 08:43
Kontakt:

13 grudnia 2006, 19:09

Kaktusia pisze:A czy to nie jest niebezpieczne? Na innym forum napisano mi że trzeba najpierw wyciszyć kotkę hormonami. :cry:
Kaktusia, nie trzeba, ale z tego co wiem podczas rujki macica jest bardziej ukrwiona i czytalam ze weci nie zawsze chca kastrowac wtedy - boja sie krwotoku itd. Dlatego czesto sugeruja wyciszenie.
Jezeli masz dobrego i zaufanego weta moze podejmnie sie on kastracji w rujki (mnie np podczas kastracji kotki na tymczasie zapytano czy ona aby nie ma rujki bo taka miziasta jest - nie kastrowali by jej wtedy).
Pozdrawiam, Karmi
Jaro
Posty:3
Rejestracja:16 sierpnia 2006, 21:03
Lokalizacja:Kraków

22 stycznia 2007, 20:37

Miałam z moją kotką taką samą sytuację z tą różnicą , że moja jest dużo starsza. Wysterylizowana została w trakcie rui i jest wszystko ok. Bardzo szybko się zagoiła ranka i nie było powikłań. Sterylizacja odbyła się w klinice u Pana Jarka.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 stycznia 2007, 12:10

u kotek podejmujemy sie tego w rujce u suk nie.
Gość

30 stycznia 2007, 20:59

Miałam podobną sytuację z kocicą, miała ruje trwajace tydzień i 5 dni przerwy - wet zaproponował mi, żebym pokryła kotkę kastratem albo "wypatyczkowała" - czyli powiedzmy, zrobić jej dobrze pałeczką do uszu. i tak dotąd aż rujka ustąpi. Zrobili coś takiego kiedyś kotce jak byli na studiach i pomogło.
A ja pokryłam kastratem i mam spokuj już dwa miesiące i kotka się odbudowuje i jest spokojna.

Więc jest to metoda.

A hormony są bardzo szkodliwe!!!!!!!!1
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 stycznia 2007, 23:34

włosy dęba mi stanęły po przeczytaniu o tej pałeczce do uszu.
Gość

01 lutego 2007, 18:07

Mi również, dlatego wolałam poprostu pokryć kastratem.

Pałeczki miałyby za zadanie poprostu pobudzic kotkę do "jajeczkowania" tak jak krycie kastratem.
Awatar użytkownika
Kaktusia
Posty:48
Rejestracja:28 listopada 2006, 20:49
Lokalizacja:Lubelszczyzna

04 lutego 2007, 16:00

Kicia skończyła już brać hormon i w środe lub czwartek ma zabieg :( Mam nadzieję że wszytsko już będzie dobrze. O takiej metodzie z kastratem jeszcze nie słyszałam a patyczek to, nie będę może lepiej komentować :wink:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

04 lutego 2007, 20:36

Nie martw się -na pewno będzie dobrze. Pamiętaj tylko o przegłodzeniu kici (wodę może pić do woli), bo to ważne. Będziemy trzymać kciuki, a Ty pisz na bieżąco co i jak. Powodzenia :D
Awatar użytkownika
Kaktusia
Posty:48
Rejestracja:28 listopada 2006, 20:49
Lokalizacja:Lubelszczyzna

12 lutego 2007, 11:57

Kićka w sobotę wieczorem miała zabieg. Już wraca do zdrowia, ciekawość jej wraca, zaczyna sie nawet bawić :) . Za tydzień idziemy na zdjęcie szwów.
I tu muszę zwrócic uwagę na to że mój wet nie pozwolił kici pić wody co najmniej 5-6 godziń przez zabiegiem. Bo stosuje jakiś taki lek który powoduje wymioty i woda też niewskazana.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości