Badanie moczu i kału kota

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

mrukotka
Posty:63
Rejestracja:07 stycznia 2007, 22:26
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

23 stycznia 2007, 21:30

Hej :D
Po raz pierwszy muszę zrobić badania moczu i kału mojemu kocurkowi. Proszę o podpowiedź w jaki sposób pobrać kotu mocz, czy powinien być to mocz poranny (tak jak u człowieka) i czy kot musi być na czczo, czyli bez kolacji poprzedniego dnia?
To samo dotyczy kału: czy ważna jest tutaj pora dnia i dieta kota?
Z góry dzięki :lol:
alinkacz
Posty:5
Rejestracja:11 sierpnia 2005, 21:58

23 stycznia 2007, 22:14

Szkoda,że nikt nie udzielił odpowiedzi. Ja też mam problem z kastrowanym persem. Ostatnio zauwazyłam ,że mocz jest różowy i nie mam pojęcia od czego zacząć. Do 15-go lutego nie mam pieniędzy na weterynarza .Może któryś pan doktor z KrakVetu poradzi jaki lek kupić zanim będę mogła zapłacić za wizytę u weterynarza i czy lek tem kupię bez recepry. Na szczęście kot je i zachowuje się w miarę normalnie, chociaz był dzień kiedy siedział osowiały w kącie przy kuwecie.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

23 stycznia 2007, 22:48

Dziewczyny, o łapaniu moczu możecie sobie poczytać m.in. w tym temacie
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
Teraz jeżeli chodzi o porę. Może przy niektórych parametrach ma znaczenie, czy po wysiłku, czy nie, czy po jedzeniu czy na czczo jednak złapanie moczu jest na tyle trudne, że trzeba się cieszyć kiedy w ogóle się uda. Bez względu na porę dnia. W przypadku kału to chyba nie ma większego znaczenia. Grunt żeby używać sterylnych pojemniczków i nie zwlekać z oddaniem próbek do analizy.
Alinkocz, myślę, że koniecznie powinnaś złapać mocz swojego persa i oddać do badania. To nie jest kosztowne, a bez tego wetowi będzie trudno postawić diagnozę. Trudno też będzie doradzić jakiś lek skoro nie wiadomo co się dzieje. Ja bym nie ryzykowała :roll:
alinkacz
Posty:5
Rejestracja:11 sierpnia 2005, 21:58

23 stycznia 2007, 23:49

Dziekuję za rady
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

24 stycznia 2007, 08:41

Alinko
Przeczytaj ten artykuł:
http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=44

Ja od siebie mogę dodać, że najlepiej łapać np. na spodek
Powodzenia Anna
mrukotka
Posty:63
Rejestracja:07 stycznia 2007, 22:26
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

24 stycznia 2007, 20:06

Dziewczyny :D Ja też DZIĘKUJĘ :!:
Jeszcze pytanko do Krakowianek: Aty, a może odezwie się jeszcze ktoś zorientowany w sprawie. Chodzi mi o to gdzie w Krakowie można oddać kał do analizy :?: Podobno nie każda lecznica, która robi badania krwi, moczu itd. przyjmuje kał do badania. A tak w ogóle co się bada w kale tzn. jakie wskaźniki i w jakim kierunku :?: Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego wet zalecił takie badanie, bo kot wypróżnia się regularnie i ma wzorcowe kupki-kiełbaski.........
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

24 stycznia 2007, 20:47

Niestety nie potrafię powiedzieć, gdzie konkretnie można zbadać kał zwierząt. Z dużym prawdopodobieństwem robią to w Wojewódzkim Zakładzie Weterynarii na Brodowicza - my posyłamy tam wszystkie próbki od naszych zwierząt gospodarskich. Najprościej jednak podzwonić do pobliskich lecznic i się dowiedzieć - przynajmniej nie będziesz biegać na drugi koniec Krakowa. A teraz co do samych badań. Kał zasadniczo bada się pod kątem:
-obecności bakterii chorobotwórczych i grzybów
-obecności pasożytów
-zaburzeń trawienia i wchłaniania np. przy chorobach trzustki (ilość tłuszczu, chymotrypsyny, obecność niestrawionych resztek pokarmowych - skrobi, włókien mięśniowych itp.)
-obecności krwi utajonej (choroby przebiegające z uszkodzeniem błony śluzowej jelit np. wrzody czy nowotwory)
Zresztą już sam zapach, konsystencja i barwa kału może lekarzowi dużo powiedzieć. Podobnie jak ilość śluzu. To tak z grubsza-mam nadzieję, że trochę pomogłam :D
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2007, 21:00 przez ATA, łącznie zmieniany 1 raz.
mrukotka
Posty:63
Rejestracja:07 stycznia 2007, 22:26
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

24 stycznia 2007, 20:59

Jasne, że pomogłaś :D wielkie dzięki dla Ciebie i mizianki dla Fiodora - uwielbiam rude koty :!:
mrukotka
Posty:63
Rejestracja:07 stycznia 2007, 22:26
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

24 stycznia 2007, 21:02

To było oczywiście do Aty - Beaty, która zawsze "występuje" na forum z fotką Fiodora :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

24 stycznia 2007, 21:02

Wielkie dzięki - mizianki przekazane i przyjęte pełnym zadowolenia mruczeniem :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości