Kocur nie jest mój, "zaprzyjaźniony", 5-letni.
Uratowano mu życie, ale nie postawiono diagnozy,
ani nie podano zaleceń.
Nie wiemy, na co on cierpi? Jak można pomóc?
Jaką dietę stosować? Jaką karmę?
Obecnie ma połowę swojej wagi i wygląda strasznie, nieproporcjonalnie duża głowa i szkielecik...
Co podawać, żeby odzyskał swoją wagę?
Tu wklejam zdjęcia (przepraszam - nie mam skanera)
wyników z dnia 16 lutego (ratowanie życia):
Zabiegi i hospitalizacja:
Kota hospitalizowano 16 lutego z powodu zatkania cewki. W poprzedniej lecznicy - tego samego dnia - kota znieczulano, otwarto brzuch i zaszyto rozerwany pęcherz. U nas wyszyto cewkę moczową . Po 4 dniach z powodu gromadzącego się moczu w jamie brzusznej - ponownie otwarto jamę otrzewnową i uszczelniono otwory w pęcherzu. Z uwagi na niewydolność nerek, kota poddawano wymuszonemu obiegowi płynów, a towarzyysząca anemia wymagała podawanie Erytropoetyny (otrzymał 2 x po 150 jm). Kota wydano w stanie dobrym, po wyjęciu szwów z wyszytej cewki.
Leki:
Badanie kontrolne 3 marca:
16.02. 2007 mocznik: 21,8 kreatynina: 334
19.02. 2007 mocznik: 26,3 kreatynina: 286
27.02. 2007 mocznik: 10,6 kreatynina: 216
Bardzo, bardzo proszę o interpretację wyników.
Ciężko chory,wyszycie cewki,nerki?SUK?Prośba o interpretację
nie lubię w takich sytuacja zabierać głosu bo widzę , że Twój lekarz badzo dobrze wie co robi i powinieneś z nim o takich rzeczach rozmawiać. Biochemicznie to zwierzę pięknie wyszło, ale teraz prawdopodobnie widzać skutki tej osterej niewydolności nerek tzn. zmiany w układzie czerwonokrwinkowym. Trzeba tutaj brać pod uwagę zachowanie kota na obecną chwilę. Czy już sam je, czy dalej dostaje płyny infuzyjne. Czas z biegem czasu pokaże czy te zmiany wyrównają sie automatycznie czy zostawia ślad w organiźmie.
"Podepnę" się pod temat...
Kocur mojej przyjaciółki w lipcu ubiegłego roku przeszedł zabieg wyszycia cewki moczowej. Obecnie jest na karmie RC Urinary, ale zdarza mu się co jakiś czas "załapać" zakażenie dróg moczowych.
W związku z tym moje pytanie do lekarza: czy jest to związane z przeprowadzonym zabiegiem i czy można tenu jakoś zapobiegać?
Kocur mojej przyjaciółki w lipcu ubiegłego roku przeszedł zabieg wyszycia cewki moczowej. Obecnie jest na karmie RC Urinary, ale zdarza mu się co jakiś czas "załapać" zakażenie dróg moczowych.
W związku z tym moje pytanie do lekarza: czy jest to związane z przeprowadzonym zabiegiem i czy można tenu jakoś zapobiegać?
no z tak skąpego opisu to tylko Kaszpirowski. Wyniki poszczególne i coś ci podpowiem. Nie piszcie tami ogólnikami, bo czytając to na prawdę nie da się pomóc. To tak jakby przyjść z kotem do gabinetu i powiedzieć : mojego kota coś boli. Jeśli nie powiesz więcej to można szukać i szukać.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości