Wybity staw biodrowy

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Agent J-23

14 września 2011, 10:14

Witam,
Mój kocurek, który wychodzi na dwór kilka dni temu wrócił kulejąc na lewą tylną łapkę:( . Zrobił sie też bardzo nerwowy (boi się) Pojechałam do weterynarza, który stwierdził, że kot ma wybity staw biodrowy najprawdopodobniej w wyniku wypadku komunikacyjnego. Zalecił tez zabieg operacyjny: obcięcie główki kości. Pan doktor był wobec mnie mało uprzejmy. Niestety jest w okolicy jedynym ortopedą. Nie ufam mu! Mam ku temu podstawy, ale mniejsza z tym. Moje pytania brzmią:
1. Jakie są inne metody leczenia wybitego stawu?
2. Jakie ryzyko niesie za sobą taki zabieg? (Czy stosuje się profilaktykę przeciwzakrzepową itp?)
3. Jakie są konsekwencje pozostawienia tego stawu samemu sobie - czy kot bardzo cierpi?
4. O czym jeszcze powinnam pamiętać mając kotka z taką dolegliwością?
Zadałam te pytania weterynarzowi, ale wykręcił sie od odpowiedzi :(
Jeśli bedzie trzeba pojadę z kotem do innego miasta na zabieg.
Agent J-23
Posty:2
Rejestracja:14 września 2011, 10:15

14 września 2011, 10:22

Dodam jeszcze, że kot poza tym jest młody i w dobrej kondycji. Nie jest wykastrowany.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 września 2011, 00:35

metody leczenia : - repozycja zwichnietego biodra ( do 24-48 godzin od zdarzenia), - resekcja głowy kości udowej, reoperacyjna rekonstrukcja stawu.Zabieg każdy niesie za sobą pewne ryzyko, jeśli chodzi o resekcje to zabieg nie należy do bardzo skomplikowanych dla wprawnego chirurga. Powikłania minimalne ryzyko. Pozostawienie zwichnietego stawu to kompletna porażka dla kota ( ból, zaniki mięśniowe, zwyrodnienie struktur zwichniętego stawu, z begiem czasu maleją szansę na naprawę). O czym pamiętać przy takiej dolegliwości : WYLECZYĆ JĄ.
Agent J-23
Posty:2
Rejestracja:14 września 2011, 10:15

15 września 2011, 10:28

... czyli wet niemiły, ale kompetentny! Hmmm, kot ważniejszy niz moje ego, jednak potrzebowałam potwierdzenia. Dziekuję :)
Asassello1974
Posty:2
Rejestracja:13 sierpnia 2018, 22:34

13 sierpnia 2018, 22:45

Mam kota 2 miesiące po operacji wybitego stawu biodrowego. Jest to kot wychodzący, ma 3 lata. Mimo iż minęły 2 miesiące po zabiegu, kot utyka na łapkę. Czy tak ma być? Czy może mieć gorsze i lepsze dni w chodzeniu?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

14 sierpnia 2018, 09:13

wszystkie odpowiedzi brzmią - tak. Jeśli kulawizna nie zmniejsza się trzeba wykonać badanie kota i ewentualnie rtg bioder.
Asassello1974
Posty:2
Rejestracja:13 sierpnia 2018, 22:34

14 sierpnia 2018, 10:30

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Tak zrobię. Pozdrawiam.
Exxl

03 października 2018, 21:18

[quote=Jarek post_id=107599 time=1316039704 user_id=3]
metody leczenia : - repozycja zwichnietego biodra ( do 24-48 godzin od zdarzenia), - resekcja głowy kości udowej, reoperacyjna rekonstrukcja stawu.

Mój kot skoczył z dużej wysokości i wybił sobie staw biodrowy, (panewke) nie wiem dokładnie jak to się nazywało. Miał zabieg repozycji stawu, ale był zbyt ruchliwy i ta kostka się nie utrzymała, zatem weterynarz zalecił usunięcie główki kości udowej, albo jeszcze raz repozycje. Co będzie lepsze dla kota? Na 100% będzie on wariowal w klinice po operacji, ponieważ jest bardzo zestresowany poza domem. Boje się że usunę mu tą kostkę i go upośledze, albo zrobie jeszcze raz repozycje, a jemu znowu wypadnie i kolejny raz będzie musiał się stresować, nie wspominając o bólu.. weterynarz nie wspomniał mi o reoperacyjnej rekonstrulcji stawu. Może mi Pan coś doradzić? 😀
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 października 2018, 09:56

spróbować repozycji z odpowiednim opatrunkiem zabieg zawsze zdąży się zrobić.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości