Czy "nerkowiec"???

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

30 października 2007, 14:16

Pixie, sądząc po wynikach Rudolfinek nie jest tak do końca "nerkowcem". USG w porządku, niezły ciężar właściwy, brak białka, wałeczków, dobra kreatynina.... Przynajmniej w tej chwili jest nieźle. Niestety jak widać ma skłonność do fosforanów, co w tym wypadku wcale nie jest takie niezwykłe - karma Renal podnosi nadmiernie pH. Dlatego wet zalecił Urinary. Przy tak wysokim pH moczu mnożą się również nadmiernie mikroorganizmy i o stan zapalny dróg moczowych dość łatwo. Tylko w jakim celu ta No-spa? Może Doktor Jarek nam to wyjaśni 8)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 października 2007, 22:41

Ata ma rację co do karmy , ale czemu ma służyć ta No-Spa nie mam pojęia. Przy Suk nie stosuję jej.
pixie65
Posty:13
Rejestracja:19 lipca 2006, 20:01

31 października 2007, 10:22

ATA ja właśnie dlatego "drążę" i dopytuję bo mam podobny problem ze swoim kotem i na wszelki wypadek wolę "dmuchać na zimne". Zastanawiam się czy jeśli chodzi o obniżenie pH - nie jest lepszym rozwiązaniem stosowanie pasty URO-pet, lub zwykłego Cebionu ? Zgadzam się, że właściwa dieta jest bardzo istotna tylko mnie się ta sól w Urinary nie podoba. :wink:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

31 października 2007, 15:10

Właśnie ta sól w Urinary jest dosyć ważna - ma niejako zmuszać kota do picia i automatycznie futrzak znacznie więcej sika. To jest przy wypłukiwaniu kryształków, leukocytów i bakterii bardzo istotne. Mój kot na tej karmie pił jak smok, w porównaniu z tym co było wcześniej. Zresztą karmę Urinary stosuje się tylko przez parę tygodni, czy miesięcy, a nie stale, w tym czasie ta sól nie powinna zaszkodzić. Inna sprawa, że według mnie z zakwaszaniem moczu Urinary nie zawsze sobie radzi - w przypadku mojego kota o wiele skuteczniejszy był Hill's s/d i c/d. Co do Uro-petu czy Cebionu to nie mam zdania bo nie stosowałam. Zawsze mi się jednak wydawało, że Uro-pet podaje się kotom na domowym jedzonku. Suche karmy dobrej jakości same powinny sobie radzić z zakwaszaniem moczu. Niestety w praktyce jest jednak różnie :wink:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 listopada 2007, 22:49

przeprowadzone badania pokazały , że vit. C nie ma żadnego wpływu na pH moczu. To samo sam zauważyłem stosując ją.
Uska3
Posty:49
Rejestracja:23 lipca 2007, 11:46
Lokalizacja:Myszków

05 listopada 2007, 05:57

:) po kilku dniach nieobecności a tu taka dyskusja . No-spa podana przez wet dla rozkurczenia(rozluźnienia) , Rudolfinek gdy były struwity troche sie naprężał przy oddawaniau moczu , więc może dlatego . Teraz gdy ponowne badania nie wykazały już kryształków a Rudolfinek siusia normalnie daję mu 1/4 no-spy co drugi, trzeci dzień . Zresztą tak strasznie mu nie smakuje, że podawanie dwa razy dziennie po pół tabletki graniczyłoby z cudem :D .
Za tydzień ponownie badanie moczu i tym razem wizyta u wet ze szczególowym badaniem krwi. Mam nadzieję, że będzie ok :)
Pozdrawiam i życzę milego dnia
Ula
Uska3
Posty:49
Rejestracja:23 lipca 2007, 11:46
Lokalizacja:Myszków

21 listopada 2007, 12:38

No to juz po kolejnych badaniach Rudolfinka
Mocz:
ph 6
Cięzar właściwy 1.030
białko ślad
Urobilinogen 3.2 umol/l
Osad moczu:leukocyty 2-4 wpw
Nabłonki płaskie nieliczne
Bakterie d.liczne
pasma śluzu nieliczne

Krew
Biochemia :
Kreatynina 1,7
BUN 36 mg/dl ( po raz pierwszy troszkę przekroczony ,norma do 33 ale czasami mówią o normie do 36 , więc sama nie wiem )
ALT 40 U/l
AST 7 U/L
Fosfor 5,5 mg/dl

Morfologia właściwie bez zmian...nadal bardzo mało leukocytów 4,9 tys mm3
Wet zaleciła podanie 3 razy zastrzyku wzmacniającego odpornośc Zylexis , kontynuacja diety urynary i jeszcze 28 dni po 1/4 fortecoru5 Po tym czasie decyzja co dalej .
Wet zaleciła podanie 3 razy zastrzyku wzmacniającego odpornośc Zylexis
Ale ogólnie Rudolfino czuje się świetnie , zajada ten pokarm aż miło , czyli obserwacja , obserwacja ....i mam nadzieję, że nadal bedzie się tak dobrze czuł

Pozdrawiam serdecznie
Ula z Rudolfinkiem
Uska3
Posty:49
Rejestracja:23 lipca 2007, 11:46
Lokalizacja:Myszków

21 listopada 2007, 12:40

Pytanie :?:

Czy powinnam dawać Rudolfinkowi gotowanego kurczaka i wątróbkę drobiową , które tak uwielbiał :?:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

22 listopada 2007, 01:07

może parę dni się wstrzymaj w związku z tym mocznikiem.
Uska3
Posty:49
Rejestracja:23 lipca 2007, 11:46
Lokalizacja:Myszków

22 listopada 2007, 06:52

Napewno się wstrzymam , od dzisiaj STOP kurczaczkowi :(
Dziękuje za odpowiedź :)
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

22 listopada 2007, 09:04

Pysia 3 miesiące temu też miała podwyższony mocznik i kreatyninę. Od tamtego czasu nie dostała kurczaka ani razu. I juz więcej nie dostanie.
Uska3
Posty:49
Rejestracja:23 lipca 2007, 11:46
Lokalizacja:Myszków

13 marca 2008, 13:12

Witam :)
Długo nie pisałam na forum, chociaz czytam prawie codziennie :D
Dzisiaj odebrałam wyniki moczu Rudolfinka, znowu struwitki nam sie pojawiły :x ( w poprzednim badaniu w XII ich nie było ).
Rudolfik cały czas na Hill'sie c/d suchej i mokrej Animodzie struvit , na 1/4 Fortecoru na dobę .
Pani doktor bedzie dopiero we wtorek i nie wiem czy czekac czy może jechać do innej ??.

Co do samopoczucia Rudolfinka też jest zupełnie ok ,brak jakichkolwiek oznak gorszych wyników, siusia 2-3 razy na dobę bez "tuptania" i wszystko wygladało, ze jest dobrze a tu pogorszenie :(

Mocz:
ph 7,5
Cięzar właściwy 1.015
białko 1,0 g/l ( poprzednio albo nie było wcale albo było ślad. )
leukocyty 2-4 wpw
nabłonki płaskie d.liczne
bakterie liczne
Kryształy fosfor. am-magnez d.liczne

Pozdrawiam serdecznie
Ula
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

13 marca 2008, 13:41

Nie chcę się wypowiadać w kwestii ewentualnego leczenia antybiotykami, bo nie bardzo się na tym znam, ale zmieniłabym Hill'sa c/d na s/d. Jest skuteczniejszy - mocniej zakwasza. Jeśli nie dostaniesz się do lekarza to póki co możesz Rudolfinkowi dawać 1 tabletkę Uroseptu dziennie, chociaż ja bym nie czekała do wtorku. Za chwilę może się rozwinąć poważniejszy stan zapalny, kot przestanie sikać, a po co do tego dopuszczać. Ja bym nie zwlekała z wizytą u weta 8).
Uska3
Posty:49
Rejestracja:23 lipca 2007, 11:46
Lokalizacja:Myszków

13 marca 2008, 19:47

Dziękuje Beatko :)
Jutro pojedziemy z Rudolfinkiem do lekarza w mojej miejscowości nie czekając do wtorku na naszą Panią doktor. Wolę mieć spokojne sumienie, że czegos nie zaniedbałam. Dzisiaj dałam mu tabetkę Uroseptu ale rozpuszconą w wodzie , nie chciał inaczej a i po tej miksturze pluł :D

Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka Tobie i oczywiście pięknemu Fiodorowi :)
Ula
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

13 marca 2008, 19:50

Oboje serdecznie dziękujemy i trzymamy kciuki (i łapki) za Rudolfinka :D
PS. Wszystkie tabletki dość łatwo "wchodzą" w paście odkłaczającej - jest słodka i śliska. Warto spróbować :wink: .
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości