anielskie włosy

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

k0cur
Posty:8
Rejestracja:05 sierpnia 2007, 22:11
Lokalizacja:lublin

12 grudnia 2007, 23:53

Witam,

przeglądałam forum i przeczytałam o kotku, który nie przeżył połkniętego anielskiego włosa. Idą święta i czas na choinkę. Mam młode koty - ok. 5 mcy i ok. 7. Jeden z nich kocha wszelkie sznurki, bawi się nimi, wprawdzie nie zjada, ale generalnie chętnie próbuje gryźć to i owo. Drugi z kolei chętnie wyrywa i próbuje zjadać taką pierzastą wełnę z poduszek. Chowam przed nim, ale czasem dopadnie. Czy jak trochę zje to mu może zaszkodzić? A te anielskie włosy, czy rzeczywiście są tak niebezpieczne? Co trzeba chować przed małymi kotami? Moje dwa stare kocury były bardzo grzeczne, pod choinką tylko sobie leżały, ale ten zespół jest bardzo ruchliwy i ciekawy. Będę wdzięczna za rady.

pozdrawiam
k0cur
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

13 grudnia 2007, 07:34

Znam tą sprawę z Armandem trochę bliżej i możesz mi wierzyć, że anielskie włosy mogą być baaardzo niebezpieczne. Po zmoczeniu zamieniają się w niezwykle wytrzymałą, rozciągliwą żyłkę i naciągając się pod wpływem ruchów robaczkowych po prostu tną ściany jelit. Armand miał operację, ale niestety nie było już czego ratować - jelita były w tragicznym stanie. Wszelkie długie nitki, sznurki (zwłaszcza syntetyczne), włóczki, folie, gumki recepturki są niebezpieczne i powinny być przed kotami chowane. Podobnie zresztą jak i wełna z poduszek bo tak jak sierść może zaczopować jelita i wtedy nawet pasta odkłaczająca czy parafina niewiele pomoże - może być konieczna interwencja lekarza. Nie można wpadać w paranoję ale trzeba traktować kota trochę jak małe dziecko - wszystko co może być niebezpieczne, a da się wziąć do pyszczka powinno być schowane. Tak na wszelki wypadek 8)
Awatar użytkownika
sylwiah2
Posty:60
Rejestracja:09 lutego 2006, 21:39
Lokalizacja:Kraków

14 grudnia 2007, 19:12

To moj kocurek zjadl wlosy anielskie...
Sznurki,nitki,gumki recepturki,wlosy anielskie moga byc smiertelne jak u nas.
Kot ma bardzo cienkie i skretne jelita, wlos anielski jest nie do wykrycia na rtg z kontrastem usg itd.
U mnie od tamtego czasu nie ma wlosow na choince,,, wszyscy domownicy sa uczuleni na inne tego typu wynalazki.... :cry:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 grudnia 2007, 22:47

tzw. ciała linearne są bardzo, bardzo niebezpieczne, włosy anielskie działają jak piłka drucikowa i przy próbie ich usunięcia tną jelita jak żyletka. Powtórzę włosy anielskie są B A R D Z O niebezpieczne.
k0cur
Posty:8
Rejestracja:05 sierpnia 2007, 22:11
Lokalizacja:lublin

16 grudnia 2007, 18:50

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Nie miałam wcześniej małych kotów i stąd moje pytanie . Miałam stare, bardzo grzeczne kocury, ogromną choinkę pełną anielskich włosów i było pięknie. A teraz mam towarzystwo żwawe, ciekawe i gryzące to i owo. Wygrali w tym roku z choinką :evil:

Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości