Mój kociak ma prawie 8 miesięcy. Na początku nie było problemu z jedzeniem - jadł wszystko i z apetytem. Przeszedł koci katar i ospę w wieku 3 miesięcy. Od tamtej pory ma nieustannie suchy, z zasuszoną wydzieliną, popękany nosek. Kiedy coś wącha, przytyka go do danej rzeczy. Zauważyłam, że kiedy powącha jedzonko, nie chce go jeść, nawet spróbować, to samo jest ze smakołykami dla kotów. Zjada, jeżeli zmuszę go do spróbowania, maznę jego pyszczek nową karmą albo włożę smakołyk do pyszczka. Jada z własnej woli tylko suche karmy, bez względu na firmę. Nie chce już pić kociego mleka, nie zjada gotowanego mięsa ani ryby. Czy te zmiany mogą być spowodowane pogorszeniem węchu? Poza tym zachowuje sie normalnie, jest aktywny, szczególnie wieczorem, bawi się, rozrabia, etc...
Z miesiąc temu wetka oglądała ten nieszczęsny nosek i stwierdziła, że kociak po prostu tak ma. Nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć.
Problem z węchem?
W przypadku infekcji herpeswirusem może dojść do trwałego uszkodzenia nabłonka jamy nosowej, a czasem nawet obumarcia części małżowin nosowych. I to może mieć wpływ na pogorszenie węchu. Ogólnie jednak kociak z takim przewlekłym zapaleniem błony śluzowej czuje się dobrze i zachowje się jak normalny kot (często jednak kicha, miewa wycieki z noska). Co jakiś czas może dojść do wznowienia choroby (niestety taki już "urok" tych wirusów, że do końca życia będą "siedziały" w kocie) i pogorszenia stanu zdrowia (ale wtedy podaje się leki łagodzące objawy).
Oczywiście nie twierdzę, że Twój kociak ma właśnie przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa - to oczywiste Piszę tylko, że istnieje taka możliwość.
Oczywiście nie twierdzę, że Twój kociak ma właśnie przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa - to oczywiste Piszę tylko, że istnieje taka możliwość.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości