Moja sąsiadka(starsza osoba) ma kotkę którą kilka lat temu przygarnęła z ulicy. Kicia od jakiegoś czasu nic nie je(jest juz strasznie chuda) a co za tym idzie nie załatwia się. Pani jeżdziła z nią do weterynarza, kicia dostała jakieś zastrzyki, ale wet nie wie co jej jest. Powiedział że rozetnie jej brzuch i może wtedy coś zobaczy! Dodam że kicia miała USG i nic nie wykazało. Co robić? Jak przekonać ją żeby jadła? Aha kotka dostaje mięso z odrobiną ryżu.
Pomórzcie proszę!
Prośba o pomoc.
domowym sposebem bedzieciężko ją przekonać do jedzenia, na pewno trzeba ustalić przyczynę a potem z nią walczyć. Jeśli zwierzę nic nie ja i marnieje, to czasami dobrze zostawić kota w dużej lecznicy na dzień czy dwa na badania i obserwację wraz z kroplówkami. musi się ustalić przyczynę to podstawa, bez tego nie ruszy to kocię.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości