Koci katar a inny kot

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

aniama
Posty:3
Rejestracja:16 marca 2008, 16:11

17 marca 2008, 00:09

mam pytanie dosyc pilne: zblizaja sie swieta i na 3 dni do kota po kk dolaczy inny kot, jeszcze niezaszczepiony. Nie ma za bardzo mozliwosci odizolowania kotow, czy przechowania gdzies jednego z nich.
co w takim razie robic by zminimalizowac ryzyko zarazenia? immunostymulatory wystarcza? a moze lepiej prewencyjnie zaszczepic?
prosze pilnie o wszelkie rady coby drugi kot nie zachorowal :(
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

17 marca 2008, 08:55

Z tego co sie orientuję, odporoność zwierzak nabywa dopiero po 2-3 tygodniach od szczepionki, więc to już chyba nic nie da. Natomiast u mnie jeden z kocurków przechodził koci katar, a ostatnio dołączył jeszcze jeden z infekcją dróg oddechowych i po wyleczeniu został dopuszczony do pozostałych. Podawałam im scanommune przez tydzień.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

17 marca 2008, 09:05

Według mnie to może być problem, zwłaszcza, że ten drugi kociak jeszcze nigdy nie był szczepiony. Kot, który chorował na koci katar staje się nosicielem na całe życie. Wirusy mogą znajdować się np. w ślinie czy łzach stale (Calicivirus - FCV), albo okresowo na skutek stresu lub spadku odporności (Herpes - FHV-1). Dlatego kontakt z takim kotem zwierząt nieszczepionych jest zawsze niebezpieczny. Dotyczy to zarówno samego kota-nosiciela jak i używanych przez niego przedmiotów. Co do szczepienia zgadzam się całkowicie z Izą - jest za późno, zwłaszcza na pierwsze szczepienie. Kot nie jest w stanie nabyć odporności w ciągu paru dni, a szczepionka dodatkowo go osłabi. W tym przypadku należy mieć nadzieję, że ten koci katar wywołał Herpes, można też wypucować detergentami co się da (dokładnie płukać), jeszcze lepiej preparatem wirusobójczym koniecznie od weta i ograniczyć do minimum kontakty obu kotów. Najlepiej niech przebywają w innych pomieszczeniach (łatwo napisać :roll: ) - dwie kuwety, osobne miski, zabawki, żadnych kocich zabaw, zapasów... Coś stymulującego układ odpornościowy chyba też można podawać - może Scanomune jak u Izy. No i dokładnie myć ręce po każdorazowym kontakcie z kotem - nosicielem 8) .
aniama
Posty:3
Rejestracja:16 marca 2008, 16:11

18 marca 2008, 21:52

zdrowy kotek dostal dzis na podniesienie odpornosci bodajze Zyle...???- ktos cos o tym slyszal? czy jedna dawka wystarczy?
a na xxxxxx znalazlam informacje o F-lizynie, która hamuje namnazanie herpesa- moze warto by bylo podac kotu nosicielowi? to on pojedzie do zdrowego kota i moze sie chlopak zestresowac :(
Scanomune podajemy choremu juz jakis czas bo rozne choroby sie mu przypaletaly

ale najwazniejsze, czy takie srodki faktycznie cos daja czy to tylko na polepszenie nastroju wlascicieli a kot i tak sie zarazi? :(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

19 marca 2008, 22:48

zylexis - oczywiście, że można podać i działa, ale należy pamiętać , że krótko. Te środki oczywisie , że wszystkie działają jedne lepiej inne gorzej.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości