Padaczka u 2-letniej kotki - WYNIKI BADAŃ.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Zizu
Posty:5
Rejestracja:16 stycznia 2008, 09:04

16 września 2008, 11:55

Już nie wiem co robić z moją kotką. W czerwcu tego roku zaczęła się zachowywać dziwnie. Zrywała się, uciekała, śliniła i tak jakby na chwilę traciła świadomość (tępe oczy). Na początku weterynarz myślał, że może jest zakłaczona i ulewa jej się kwas żołądkowy do przełyku i stąd takie dziwne zachowanie. Dał pastę na odkłaczenie. Ataki zaczęły bywać coraz częstsze. Kolejna diagnoza - padaczka. Dostaliśmy Relanium, jednak nie pomogło. Kolejny lek - Clonazepamum 0,5 mg. Zaczęliśmy od dużej dawki (2 razy po 1 tabl.), żeby zatrzymać ataki. Po tygodniu zeszliśmy do dawki 2 razy po 1/2 tabl. Po kolejnym tyg. 2 razy po 1/4 tabl. W końcu 1 raz 1/4 tabl., aż odstawiliśmy lek. Kotka była bez leku i bez ataków od 29 lipca do 1 września. Już myśleliśmy, że przyczyna ataków zniknęła (np. jakaś rozszerzona żyłka wchłonęła się). Niestety 1 września kotka dostała atak, który był silniejszy niż wszystkie poprzednie (generalnie ataki miała krótkie, średnio maksymalnie trwające ok. 40 sek. do 1 min. <znacznie częściej były takie ok. 15 sek.>; chwilowo traciła świadomość, biła ślinę i miała drgawki głowy), trwał ok. 1 minuty, kotka leżała na boku i rzucało jej całym ciałem, szybko doszła do siebie - także utrata świadomości była bardzo króciutka. Podaliśmy jej znowu Clonazepam. I ponownie zaczęliśmy zmniejszać dawkę od 2 razy po 1/2 tabl. do 1 raz 1/4 tabl. Biorąc czwarty dzień 1 raz 1/4 tabl. kotka dziś dostała maleńkiego ataku (weterynarz nazywa je "wyładowaniami") trwającego ok. 7 sek., trzepała ślinę. Na razie weterynarz każe ją obserwować i jak pojawią się kolejne "wyładowania" to będziemy zwiększać dawkę leku.

Jak mam jej pomóc? Jakie badania zrobić żeby wykluczyć choroby, którym objawy padaczkowe mogą towarzyszyć. Wiem, że powinnam zbadać kał na obecność tasiemca i pierwotniaków, ale jakie badania z krwi? Nasz weterynarz twierdzi, że wykonanie badań nie ma sensu, bo padaczka to padaczka. Ale naczytałam się, że ataki padaczkowe może wywołać spadek poziomu minerałów czy pasożyty w organizmie.
Czy fakt, że pojawiło się "wyładowanie" świadczy o tym, że organizm się uodpornił na małą dawkę leku?
Czy są lekarze, którzy specjalizują się w leczeniu padaczek u zwierząt? Czy może ktoś polecić mi specjalistę, który przyjmuje we Wrocławiu?
Przepraszam za natłok pytań i myśli, ale desperacko szukam pomocy.
Ostatnio zmieniony 06 października 2008, 15:10 przez Zizu, łącznie zmieniany 1 raz.
Ewa777
Posty:21
Rejestracja:16 września 2008, 21:43
Lokalizacja:Rybnik
Kontakt:

17 września 2008, 17:37

Zizu
Posty:5
Rejestracja:16 stycznia 2008, 09:04

18 września 2008, 13:02

Ewa777 dziękuję za linka, ale już dawno temu przeszukałam net poszukując informacji na temat padaczki. Ze strony vetserwisu korzystam już od 3 lat.

W przyszłym tygodniu zabiorę kotkę do ambulatorium Uniwersytetu Przyrodniczego. Może tam nam pomogą.
Zizu
Posty:5
Rejestracja:16 stycznia 2008, 09:04

06 października 2008, 15:18

Ponieważ dużo czytałam w necie o padaczce, zaczęłam zastanawiać się czy oby przypadkiem nie jest ona spowodowana np. zatruciem organizmu pasożytami. Zrobiłam kotce badania. Będę wdzięczna jak ktoś pomoże mi je wstępnie zinterpretować.

ALT (GPT): 67,00
AST (GOT): 4,30
AP (Fosfataza zasadowa): 34,10
Glukoza: 73,80 mg/dl
Kreatynina: 1,10 mg/dl
Mocznik: 38,09 mg/dl

WBC 5.54 G/l (min. 6.00 max. 11.00)
NEU 3.35 G/l (min. 3.00 max. 11.00)
NEU 60.4 % (min. 60.00 max. 78.00)
LYM 1.53 G/l (min. 1.00 max. 4.00)
LYM 27.6 % (min. 15.00 max. 38.00)
MONO 0.192 G/l (min. 0.04 max. 0.50)
MONO 3.46 % (max. 4.00)
EOS 0.451 G/l (min. 0.04 max. 0.60)
EOS 8.15 % (max. 6.00)
BASO 0.024 G/l (max. 0.10)
BASO 0.438 % (max. 1.00)
RBC 10.1 T/l (min. 5.00 max. 10.00)
HGB 131.0 g/l (min. 90.00 max. 150.00)
HCT 0.453 l/l (min. 0.30 max. 0.44)
MCV 44.9 fl (min. 40.00 max. 55.00)
MCH 13.0 pg (min. 13.00 max. 16.00)
MCHC 289.0 g/l (min. 310.00 max. 360.00)
PLT 392 G/l (min. 180.00 max. 550.00)
Magnez 1.23 mmol/l (min. 0.60 max. 1.30)
Potas 4.65 mmol/l (min. 3.00 max. 4.80)
Sód 147.5 mmol/l (min. 145.00 max. 158.00)

W kale nie wykryto ani pasożytów, ani pierwotniaków.

Jednak niepokoi mnie głównie podwyższony poziom procentowy eozynocytów, neutrocyty w dolnej granicy, krwinki czerwone przy górnej granicy, leukocyty poniżej normy a także podwyższony hematokryt. Czy to jednak może świadczyć o zakażeniu organizmu pasożytami? Czy jednorazowe badanie kału jest wiarygodne?

I jeszcze jedno - może ktoś będzie umiał mi wytłumaczyć dlaczego EOS w G/l jest w normie a w % już za wysoki? Jak to interpretować?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości