Problemy zdrowotne mojego 11 letniego kota (skończy 12 we wrześniu) zaczęły się mniej więcej w kwietniu. Kot robił siku "na raty". Wchodził do kuwety od kilku, nawet do kilkunastu razy dziennie i oddawał małe ilości moczu. Udałam się z nim do weterynarza, który po ogólnym badaniu oraz badaniu moczu stwierdził zapalenie dróg moczowych. W moczu obecne też były pojedyncze kryształki. Kot dostał suplementy na ochronę układu moczowego oraz antybiotyk, który teoretycznie mu pomógł - przeszła mu bolesność pęcherza oraz spadła gorączka. Niestety kot nadal załatwiał się na raty, choć i tak robił więcej siku niż wcześniej, więc jakaś tam poprawa była.
Umówiłam się na pobranie krwi, by wykluczyć choroby nerek. Tak się złożyło, że dzień przed wizytą u weterynarza kot zaczął kuleć na tylną łapę. Widać było, że chodzenie sprawia mu dyskomfort i woli leżeć niż chodzić. Weterynarz nie stwierdził żadnych złamań czy poważniejszych urazów, nie wyglądało też, by kota coś bolało, bo normalnie dawał się dotykać. Weterynarz dał kociakowi zastrzyk i kazał go obserwować.
Oto co wykazały wyniki badania krwi:
1. Kot ma zdrowe nerki. Padło więc pytanie - dlaczego kot nadal oddaje mało moczu? Weterynarz stwierdził, że to dlatego, bo pije mało wody. Coś może w tym być, bo kiedy wcześniej został nawodniony kroplówką, to sporo sikał. Z drugiej jednak strony kiedyś nie załatwiał się na raty tak jak teraz...
2. Podwyższony poziom CK. Weterynarz stwierdził, że może to wskazywać na uraz mięśni, co oznaczałoby, że rzeczywiście coś zrobił sobie z łapą i dlatego kuleje.
3. Podwyższone parametry wątrobowe. Weterynarz przepisał kotu suplementy oraz leki na chorą wątrobę, które musi przyjmować przez ok. 2-3 miesiące. Niestety w związku z tym lekarz zrezygnował z podania leków przeciwbólowych na łapę, by jeszcze bardziej nie obciążyć wątroby.
Reszta parametrów w normie, poza podwyższoną glukozą, która (z tego co przeczytałam) może być skutkiem stresu podczas badania (kociak był bardzo zdenerwowany podczas wizyty i nie dało mu się pobrać krwi bez głupiego jasia, stąd ta późniejsza kroplówka). W moczu glukozy nie stwierdzono.
Minęły ok. 2 tygodnie. Kot nadal sika na raty i ogółem dużo kręci się wokół kuwety. Mówiąc szczerze teoria o piciu małej ilości wody niezbyt mnie przekonuje, więc pytanie - jaka może być przyczyna tego częstomoczu, jeśli nie chore nerki?
Kulawizna też nie minęła. Kot utyka na tylną prawą łapę, czasami chyba też na lewą, ale nie robi tego cały czas. Niby chodzi normalnie, wskakuje na meble, po prostu raz na jakiś czas kuśtyka, ale trwa to chwilę. Wystarczy, że się położy i jak wstanie, to znowu chodzi normalnie.
Poza tym z kotem jest wszystko w porządku. Je normalnie, śpi normalnie, daje się dotykać i miziać po brzuszku, daje się nosić, mruczy, wskakuje na kolanka... Tylko to sporadyczne utykanie i częste zaglądanie do kuwety są niepokojące. Zastanawiam się, co jeszcze mogę zrobić, jakie badania wykonać. Podkreślam, że kotek jest naprawdę bardzo nerwowy u weterynarza i nie chcę go stresować, łażąc z nim od lekarza do lekarza i robiąc serię zbędnych badań. Dlatego będę bardzo wdzięczna za wszystkie sugestie dotyczące tego, co mu może dolegać i jak temu zaradzić.
Kot kuleje na tylne łapy + inne objawy
Dzień dobry,
Niestety trudno ustalić bez badania klinicznego czego może dotyczyć problem.
Częste oddawanie moczu w małych ilościach, czyli pollakiuria u starszych kotów może mieć podłoże związane z wiekiem lub zaburzeniami chorobowymi, m.in. kamienie lub kryształy w pęcherzu moczowym, problemy z nerkami, zapalenia pęcherza moczowego etc.
Z opisu wynika, że kot cierpiał na część z tych schorzeń, co może przełożyć się na sposób oddawania moczu.
Możliwe, że z przyzwyczajenia przez okres rekonwalescencji będzie to kontynuował lub infekcja nie została do końca zwalczona- warto wykonać powtórne badanie moczu! Istnieje także możliwość wykonania USG narządów układu moczowego.
W przypadku kulawizny, trudno określić jej podłoże, ale możliwe, że kot źle ląduje na łapie lub ją przykręcił wcześniej oraz w pełni nie wyzdrowiał, ponieważ systematycznie narusza tą kończynę podczas poruszania się.
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u
Niestety trudno ustalić bez badania klinicznego czego może dotyczyć problem.
Częste oddawanie moczu w małych ilościach, czyli pollakiuria u starszych kotów może mieć podłoże związane z wiekiem lub zaburzeniami chorobowymi, m.in. kamienie lub kryształy w pęcherzu moczowym, problemy z nerkami, zapalenia pęcherza moczowego etc.
Z opisu wynika, że kot cierpiał na część z tych schorzeń, co może przełożyć się na sposób oddawania moczu.
Możliwe, że z przyzwyczajenia przez okres rekonwalescencji będzie to kontynuował lub infekcja nie została do końca zwalczona- warto wykonać powtórne badanie moczu! Istnieje także możliwość wykonania USG narządów układu moczowego.
W przypadku kulawizny, trudno określić jej podłoże, ale możliwe, że kot źle ląduje na łapie lub ją przykręcił wcześniej oraz w pełni nie wyzdrowiał, ponieważ systematycznie narusza tą kończynę podczas poruszania się.
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u
Dziękuję za odpowiedź.
Czyli mogę przyjąć, że ta sporadyczna kulawizna (przez ostatnie dni rzadziej ją zauważam, ale nadal, trwa to już około 20 dni) może być jakimś powikłaniem po urazie? Np. mocno naruszył sobie mięsień i teraz raz na jakiś czas mu to wraca? Weterynarz sugerował też, że może mieć to związek ze stawami w związku z wiekiem kota oraz jego lekką nadwagą (waży niecałe 7kg, ale ogółem jest dużym kotem, więc aż tak bardzo po nim tego nie widać). Z drugiej strony kot nie ma innych objawów sugerujących choroby stawów.
Czy tak samo mogę przyjąć, że to nieregularne oddawanie moczu jest powikłaniem po zapaleniu dróg moczowych? A może te pojedyncze kryształki w moczu mają na to wpływ? Kot dostaje karmę weterynaryjną typu urinary, ale nie wygląda, by cokolwiek to dawało. Teoretycznie mogłabym powtórzyć badanie moczu, ale wyniki nie były aż tak złe i weterynarz stwierdził, że nie ma takiej potrzeby.
No cóż, za około 2 tygodnie będę iść do weterynarza po kolejną dawkę leków na wątrobę, może wtedy dowiem się czegoś więcej.
Czyli mogę przyjąć, że ta sporadyczna kulawizna (przez ostatnie dni rzadziej ją zauważam, ale nadal, trwa to już około 20 dni) może być jakimś powikłaniem po urazie? Np. mocno naruszył sobie mięsień i teraz raz na jakiś czas mu to wraca? Weterynarz sugerował też, że może mieć to związek ze stawami w związku z wiekiem kota oraz jego lekką nadwagą (waży niecałe 7kg, ale ogółem jest dużym kotem, więc aż tak bardzo po nim tego nie widać). Z drugiej strony kot nie ma innych objawów sugerujących choroby stawów.
Czy tak samo mogę przyjąć, że to nieregularne oddawanie moczu jest powikłaniem po zapaleniu dróg moczowych? A może te pojedyncze kryształki w moczu mają na to wpływ? Kot dostaje karmę weterynaryjną typu urinary, ale nie wygląda, by cokolwiek to dawało. Teoretycznie mogłabym powtórzyć badanie moczu, ale wyniki nie były aż tak złe i weterynarz stwierdził, że nie ma takiej potrzeby.
No cóż, za około 2 tygodnie będę iść do weterynarza po kolejną dawkę leków na wątrobę, może wtedy dowiem się czegoś więcej.
Myślimy, że można przyjąć taką możliwość. Patrząc na wiek kota oraz lekką nadwagę jest szansa wystąpienia chorób stawów, jednak jeśli są to jedynie początki ich rozwoju to istnieje prawdopodobieństwo poprawy sytuacji przez odpowiednio dobraną suplementację.
Jak wcześniej wspomniano, kryształy w moczu jak najbardziej mogą mieć wpływ na sposób oddawania moczu.
Okres rekonwalescencji po przebytych chorobach układu moczowego jest długi i często różni się między osobnikami. Istnieje możliwość, że potrzebuje więcej czasu aby wpływ zmiany diety oraz leki pomogły mu powrócić do zdrowia. Warto zwrócić także uwagę na fakt, że dieta kota powinna być wilgotna, co wspomoże zapewnienie odpowiedniej podaży wody. Należy także zwiększyć ilość spożywanej przez kota wody, np. ustawienie kilku misek z różnego rodzaju materiału w kilku miejscach w domu (smak wody różni się dla kota w zależności od typu miski, w której jest podawany) lub zainwestowanie w fontannę (https://www.krakvet.pl/pol_m_Zwirki-i-a ... 32960.html).
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u
Jak wcześniej wspomniano, kryształy w moczu jak najbardziej mogą mieć wpływ na sposób oddawania moczu.
Okres rekonwalescencji po przebytych chorobach układu moczowego jest długi i często różni się między osobnikami. Istnieje możliwość, że potrzebuje więcej czasu aby wpływ zmiany diety oraz leki pomogły mu powrócić do zdrowia. Warto zwrócić także uwagę na fakt, że dieta kota powinna być wilgotna, co wspomoże zapewnienie odpowiedniej podaży wody. Należy także zwiększyć ilość spożywanej przez kota wody, np. ustawienie kilku misek z różnego rodzaju materiału w kilku miejscach w domu (smak wody różni się dla kota w zależności od typu miski, w której jest podawany) lub zainwestowanie w fontannę (https://www.krakvet.pl/pol_m_Zwirki-i-a ... 32960.html).
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości