normy badania moczu u kotka

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

optionfree
Posty:10
Rejestracja:22 maja 2010, 14:14
Lokalizacja:Kraków

11 lipca 2010, 18:32

Przeglądnęłam forum aby znaleźć normy badania moczu dla kota, ale nigdzie tego nie znalazłam. Bardzo proszę o załączenie takiego odnośnika.
Aktualnie moja kotka jest leczona Enrobiofloxem (zaoordynowanym przez weterynarza) w tabletkach - niestety nie znosi tej kuracji najlepiej - wymiotuje, leży w jednym miejscu, nie je.
W badaniu moczu oprócz pH 7 oraz leukocytów 500 wyszedł tez urobilligen 17.
Kotka jest zadbana - dostaje karmę Royal Canin Female Skin (gdzie jest składnik przeciw kryształom) czy powinnam jednak zmienić na Urinary? Skąd takie problemy z pęcherzem? Ma dopiero 5 lat.
waldekj
Posty:6
Rejestracja:01 czerwca 2008, 23:13

11 lipca 2010, 20:46

Te wyniki moczu to jedyny powód leczenia kota? Mocz został zbadany tylko paskiem czy było także badanie osady pod mikroskopem?
Odnośnie tych leukocytówz paska zacytuję siebie
waldekj pisze: Ten wynik 500 (+++) jest z badania moczu paskiem, a paski nie nadają się do pomiaru leukocytów u zwierząt. U kotów dają często wynik fałszywie pozytywny.
Jeszcze cytat z pasków dla zwierząt:
Z testu Medi-Test Combi 10® VET
"Test bazuje na wykryciu esterazy, która ujawnia się przy wysokiej ilości leukocytów u człowieka. Prawidłowa ocena wyniku testu wymaga dodatkowego badania mikroskopowego osadu moczu w szczególności dla kotów"
Odnośnie urobilligenu, to jeśli także było to badanie paskiem to w. książce Nefrologia i urologia psów i kotów. BSAVA (http://www.larix.lublin.pl/product_info ... s_id/16524) w jednym miejscu pisze iż należy podobnie jak w przypadku leukocytów ignorować ten wynik, w innym iż test ten ma minimalne znaczenie w medycynie weterynaryjnej.
optionfree
Posty:10
Rejestracja:22 maja 2010, 14:14
Lokalizacja:Kraków

12 lipca 2010, 07:14

Z podanymi linkami zapoznałam się, NIGDZIE nie są zebrane NORMY, stąd moja prośba.
Kotka była parę dni niespokojna, nie chciała kontaktu, ale ignorowałam, bo myślałam, że z upału. Kiedy zaczęła wokalizować, to już wiedziałam, ze jest problem, normalnie nie miauczy. Dostała też drgawek więc myślałam, że to petit mal - teraz wiem, że z bólu. Wet podał zastrzyk z relanium, uspokoiła się, ale na wszelki wypadek zaniosłam jej mocz do badania. ( tak z paska)
Przepisał no-spę i antybiotyk, ale, jak pisałam, niezbyt dobrze go znosi. Dzisiaj jest odrobinę lepiej - zjadła trochę. Wczoraj leżała w jednym miejscu, nie jadła i nie piła, nie siusiała.
Jest wysterylizowana, niewychodząca z domu. Na wszelki wypadek - już raz miała problemy z pęcherzem - je karmę Female Skin.
Chciałam prosić o konsultację weterynaryjną, bo jak się przejrzy różne fora, to jest oczywiste, że nie każdy wet jest godny zaufania.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 lipca 2010, 18:56

pod żadnym pozorem nie opieraj diagnozy na pasku. Zrób porządną analizę moczu i napisz wyniki.
optionfree
Posty:10
Rejestracja:22 maja 2010, 14:14
Lokalizacja:Kraków

16 lipca 2010, 06:09

Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście zrobimy wszystkie potrzebne badania. Byłabym wdzięczna za podanie mi informacji gdzie w Krakowie mogę zrobić pełne badania analityczne zwierzaka. U pytanych przeze mnie wetów tylko z paska, w pracownicy analitycznej moczu ani krwi zwierząt nie chcą przyjąć.
Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 lipca 2010, 18:22

proszę podjechać do naszych lecznic a najlepiej ul. Sanocka 3
optionfree
Posty:10
Rejestracja:22 maja 2010, 14:14
Lokalizacja:Kraków

19 lipca 2010, 09:57

Witam,
udało mi się zrobić badania moczu ( w ludzkim laboratorium), podaję wyniki, aczkolwiek wydaje mi się, że nie są złe (oprócz pH)

pH - 6.0
ciężar- 1.030
glukoza, ketony, bilirubina - negatywnie
urobilinogen - norma (ludzka)
białko - ślad
azotyny - pozytywnie
nabłonki - nieliczne
leukocyty - 3-5
erytrocyty - 1-3
bakterie liczne

Aktualnie kotka jest od tygodnia na Betamoxie (poprzedni antybiotyk wyraźnie jej nie służył - wymiotowała), generalnie je w normie, ale pokłada się i jest nieruchawa - zero zabawy, unika kontaktu z właścicielem. Czy to może być wpływ antybiotyku?
Pozdrawiam i proszę o opinię.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości