Jestem nowym użytkownikiem i to jest mój pierwszy post.
Od kilku dni mam nowego kociaka i jest to mój pierwszy kot (oj, chyba sporo moich postów będą się zaczynać tym zdaniem...
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Wczoraj rano kociak poszedł do kuwety i zaczął oddawać kał. Po oddaniu nadal parł i wtedy zauważyłam, że pojawiła się świeża, jasno czerwona krew. Krew nie była w kale. Krople krwi kapały mu z odbytu. Trudno mi powiedzieć ile tej krwi było ponieważ zaczęła wsiąkać w żwirek, jakieś kilkanaście kropli. Spakowałam go i od razu zawiozłam do lecznicy. Weterynarz powiedział, że prawdopodobnie pękło mu naczynko krwionośne podczas parcia. Temperaturę miał normalną. Badanie brzucha nie wykazało żadnych obstrukcji. Kociak dostał 2 zastrzyki i weterynarz powiedział, żeby wrócić jeśli to się powtórzy. Dziś rano obserwowałam go jak poszedł do kuwety. Na szczęście nie było krwi ale odbyt miał mocno zaczerwieniony.
Kociak je to samo co jadł u hodowcy. Je chętnie, zachowuje się normalnie, bawi się energicznie. Czy ktoś miał może podobną sytuację? Co się dzieje? Co robić dalej?
Dzięki z góry!
Kasia.