Kot zaczął posikiwać poza kuwetę. Złapałam mocz i oto wyniki:
Barwa:żółta
Przejrzystość: niezupełna
Ciężar właściwy; 1,020g/l
pH: 6,5
Azotyny: nieobecne
Białko: 75 mg/dl
Glukoza: nieobecna
Ciała Ketonowe: 5 mg/dl
Urobilinogen: prawidłowy
Bilirubina: nb
OSAD
Nabłonki płaskie: nieliczne wpw
Leukocyty: 15-20 wpw
Erytrocyty: 35 wpw
Pasma śluzu: dość liczne
Składniki mineralne: kr. fosforanu amonowo-magnezowego nieliczne.
Kot dostaje antybiotyk, za 10 dni mamy ponownie zbadać mocz.
Martwią mnie trochę te kryształy...
Nie ma bakterii w moczu, a on dostaje antybiotyk.
Czy wyniki wskazują na infekcję?
Kryształy w moczu, infekcja?
PW może pisać tylko osoba zarejestrowana i zalogowanaania1985 pisze:dobra myśl, Gosciu moze napisz do Aty na priv to napewno zajrzy
Edit: popr. literówki
Ostatnio zmieniony 06 sierpnia 2009, 17:11 przez Amika, łącznie zmieniany 1 raz.
Też myślałam żeby powiedziec o privie ale z doświadczenia (jak jeszcze byłam gościem to też chciałam wysłac priva) wiem ze gość nie może. Możesz poprostu napisać wiadomość z linkiem do tego tematu np.tutaj http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=6877. ATA tam pisała a wiec być może jeszcze tam zajrzy wtedy zauważy ten temat
u Twojego kota rozpoczyna się czysty SUK. Powinnaś jak najszybciej podjąć jego leczenie i potem regularną kontrolę parametrów moczu kota. Co Twój kot je , ile waży, co to za kot?
Kot ma 8 lat.
Waży sporo, bo 7 kg-jest dużym kotem. Je karmę firmy Royal-różne: Fit 32, indoor. Suche. Rzadko mokre - "od święta"-wtedy jest to gourmet albo whiskas. Obecnie do diety włączyłam Urinary.
Panie Doktorze, jak leczyć SUK-czy tylko dieta, czy preparaty farmakologiczne również?
bardzo dziękuję za podpowiedzi
Waży sporo, bo 7 kg-jest dużym kotem. Je karmę firmy Royal-różne: Fit 32, indoor. Suche. Rzadko mokre - "od święta"-wtedy jest to gourmet albo whiskas. Obecnie do diety włączyłam Urinary.
Panie Doktorze, jak leczyć SUK-czy tylko dieta, czy preparaty farmakologiczne również?
bardzo dziękuję za podpowiedzi
Kot jest dachowcem-tyle, że lekarz stwierdził, że najprawdopodobniej ma geny rasowego. Jest duży, ma długie łapy i wydłużony tułów. Mam jeszcze dwa inne dachowce i te są typowe. Kitek jest inny-dobrze zbudowany.
Po antybiotyku i urinary widać poprawę. We wtorek mam łapać mocz do badania. Zobaczymy, co się zmieniło...
Po antybiotyku i urinary widać poprawę. We wtorek mam łapać mocz do badania. Zobaczymy, co się zmieniło...
karme urinery daje sie sama nie miesza sie jej;)
zeby byl efekt zeby wybic kamienie i uregulowac ph musisz kotka pzrestawic tylko na te karme.
b czesto to wystarcza, ale czy przy tych wynikach potrzebne leki to juz Pan Dr lub Twoj Wet musi sie wypowiedziec.
zeby byl efekt zeby wybic kamienie i uregulowac ph musisz kotka pzrestawic tylko na te karme.
b czesto to wystarcza, ale czy przy tych wynikach potrzebne leki to juz Pan Dr lub Twoj Wet musi sie wypowiedziec.
leki także powinien dostawać, ale to musisz ustalić z Twoim lekarzem.
Po ponownym zbadaniu moczu wyszło, że infekcja ładnie zażegnana. jedynym odstępstwem od normy jest ph 8 i bardzo liczne kryształy fosforanu a-m. Kot, decyzją lekarza, dostaje tylko urinary. Zachowuje się normalnie, je, bawi się. Załatwi się do kuwety, ale zdarza mu się i poza nią.
W tym tygodniu będę łapać znowu mocz po tygodniowej przerwie.
Antybiotyk dostawał nie bezpośrednio do pysia, tylko owinięty w pasztecik. Czy możliwe, że to pH wzrosło tak bardzo przez tę odrobinę mokrego?
Czy żwirek, który za każdym razem w niewielkiej ilości dostał mi się do próbki mógł zafałszować wyniki?
W tym tygodniu będę łapać znowu mocz po tygodniowej przerwie.
Antybiotyk dostawał nie bezpośrednio do pysia, tylko owinięty w pasztecik. Czy możliwe, że to pH wzrosło tak bardzo przez tę odrobinę mokrego?
Czy żwirek, który za każdym razem w niewielkiej ilości dostał mi się do próbki mógł zafałszować wyniki?
nie pasztecik na pewno nie ma na to wpływu jak i resztki żwirku. P{rawdopodobnie to dalej nie zażegnana infekcja.
To troche trwa zanim się kotek pozbędzie kryształów
Mogą mu schodzic i może go jeszcze trochę bolec, jak powiedział mi mój lekarz- moze przysiadac np.
Ale jeśli ta karma się okaże dla niego akurat skuteczna to napewno będzie dobrze;) Bedzie sobie jadł i z każdnym dniem bedzie lepiej:)
Przechodzilam to i poszlo nad wyraz gladko, ale czytam tez o kotkach karmoodpornych tu na forum:/
Powodzenia;)
Mogą mu schodzic i może go jeszcze trochę bolec, jak powiedział mi mój lekarz- moze przysiadac np.
Ale jeśli ta karma się okaże dla niego akurat skuteczna to napewno będzie dobrze;) Bedzie sobie jadł i z każdnym dniem bedzie lepiej:)
Przechodzilam to i poszlo nad wyraz gladko, ale czytam tez o kotkach karmoodpornych tu na forum:/
Powodzenia;)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości