podejrzenie o koci tyfus
: 10 lutego 2006, 18:42
od kilku dni mam 7-tyg.kotkę-Kaję.Ponieważ to mój pierwszy kot zaczęłam dużo "myszkować"po różnych stronach w internecie."odkryłam"m.in.paskudę zwaną kocim tyfusem.
Jakieś 3 msc.temu była u mnie sąsiadka ze swoją Pipi.siedziała z nią u mnie jakieś 2h.moje dzieci ja głaskały itd.kilka dni później powiedziała mi że jej kot zszedł.teraz boję sie że jej kot odszedł na tyfus.dzwoniłam do niej popytać się o dokładne objawy choroby jej kotka i wszystko wskazuje na tyfus.
co teraz z moim kotem???????????????jestem przerażona kompletnie nie wiem co robić.tak się boję przecież te zarazki mogą być w moim domu.czy moja kicia ma juz podpisany wyrok śmierci?
Jakieś 3 msc.temu była u mnie sąsiadka ze swoją Pipi.siedziała z nią u mnie jakieś 2h.moje dzieci ja głaskały itd.kilka dni później powiedziała mi że jej kot zszedł.teraz boję sie że jej kot odszedł na tyfus.dzwoniłam do niej popytać się o dokładne objawy choroby jej kotka i wszystko wskazuje na tyfus.
co teraz z moim kotem???????????????jestem przerażona kompletnie nie wiem co robić.tak się boję przecież te zarazki mogą być w moim domu.czy moja kicia ma juz podpisany wyrok śmierci?