Czy Pan doktror moze ocenic te wyniki kota:
morfologia :
hemakryt: 50,1 [%]
krwinki czerwone: 8,95 [10 do potegi 6/ ul]
hemoglobina: 14,0 [g/dl]
krwinki biale: 3,89 [10 do potegi 3 /ul]
wskaźniki czerwonokrwinkowe:
MCV : 56,0 fl
MCHC: 27,9 g/dl
MCH : 15,6 pg
RDW-CV : 14,5 %
płytyki krwi:
PLT 37 [10 do potegi 3 / ul]
rozmaz reczny: bariowny metoda MGG
pałeczkowate 3%
neutrofile 36%
eozynofile 6%
limfocyty 55%
uwagi: w obrazie liczne agregaty płytek; liczka płytek fałszywie obnizona.
Do tego:
kreatynina: 1,93 [ w mg/dl chyba ]
mocznik: 63,1
AlAT: 39,8
FA: 29,3
Do tego wyszly jeszcze poj. krysztaly struwitowe w moczu, pH 7,5
oraz ciezar wlasciwy moczu 1010.
wyniki krwi kota - jakie sugestie?
niestety przy takiej suchej analizie to jedynie mogę Pani napisać , że kreatynina jest troszkę za wysoka , MCV<MCH<MCHC HTpodwyższone i silna leucopenia. Wyniki w takim wypadku analizuje się wraz z badaniem ogólnym stanu zwierzęcia.
Kot "na wyglad" jest zdrowy. Jest to wykastrowana kotka , w wieku ok 2,5 roku. Badania miala zrobione zupelnie pofilaktycznie, może trochę wydaje mi sie od jakiegoś czasu apatyczna i trudno ją zainteresować zabawą. Ale nie posikuje, ma dosc dobry apetyt (objawy nie jedzenia odbieram raczej za wymyslanie, bo to co lubi bardzo zjada w mgnieniu oka).
Zrobiłam ponownie badania Wyniki troche dziwne teraz mamy, nie za bardzo rozumiem.
W moczu dalej pH lekko zasdowe (nie oznaczyli mi liczbą, ale przez telefon wyjaśnili, ze to znaczy, iż jest ok 7,5 - czyli tak jak ostatmio)
ciężar właściwy juz lepiej 1020
teraz wystapiły poj. kryształki szczawianu wapnia (3 tyg temu były pojedyncze kryształki fosforanowe)
W lecznicy gdzie oddawałam mocz i odbierałam wyniki znów mi powiedziali, ze kot jest ciężko chory i MUSI być na karmie urinary i w ogóle nie można tego zbagatelizować
Krew - teraz tylko mocznik i kreatynine. Mocznik : 68,1 mg/dl (2 tyg temu : 63,1)
kreatnina 1,76 mg/dl (wcześniej 1,93).
Pola dostała Scanomune na kilka dni (z uwagi na niska liczne białych krwinek w morfologii sprzed 2 tygodni). Nasz weterynarz powiedzial, ze nie karma URINARY a RENAL. No i kupiłam paczke suchego. Do tego mieso surowe, moze byc biały ser (nie je), zadnych wedlin, wędzonek, ryb.
Za pół roku kontrola.
Nie wiem za bardzo co myśleć o tym, że nie dal nic na zakwaszenie. Teoretycznie RENAL tez ma wpływ na utrzymanie odpowiedniego pH, pH nie jest jeszcze baaaardzo wysokie zasadowe, no ale jednak. hmmm nie wiem. Moze dawać Poli np rutinacee, ma wit C wiec bedzie lekko zakwaszal, a echonacea wpłynie na polepszenie odpornosci. Wcześniej przez 7 dni dostawala Rosoovet (z zalecenia lekarza).
Po wynikach moczu w tej drugiej lecznicy taka panika, a jak dla mnie wyniki do paniki nie sklaniaja, a raczej spokojnego podejscia do sprawy. nie z bardzo mam zaufanie do tego co mowia, widzialam jak sie zabieraja za badanie kota, jak pobieraja krew (i u mojego kota i u obcego - we 4 osoby sie do tego zabieraly). Z kolei nie wiem czy znów podejscie mojego weta nie jest zbyt ostrozne, tak zupelnie spokojnie.
Jakie jest Pana zdanie na podjęte działania, zalecenie? Powinnam jeszce jakos dodatkowo akwaszać mocz, np uro-petem? Niedlugo bede znów robiła zakupy w krakvecie dlatego kupilabym te paste gdyby byla konieczna tez
Zrobiłam ponownie badania Wyniki troche dziwne teraz mamy, nie za bardzo rozumiem.
W moczu dalej pH lekko zasdowe (nie oznaczyli mi liczbą, ale przez telefon wyjaśnili, ze to znaczy, iż jest ok 7,5 - czyli tak jak ostatmio)
ciężar właściwy juz lepiej 1020
teraz wystapiły poj. kryształki szczawianu wapnia (3 tyg temu były pojedyncze kryształki fosforanowe)
W lecznicy gdzie oddawałam mocz i odbierałam wyniki znów mi powiedziali, ze kot jest ciężko chory i MUSI być na karmie urinary i w ogóle nie można tego zbagatelizować
Krew - teraz tylko mocznik i kreatynine. Mocznik : 68,1 mg/dl (2 tyg temu : 63,1)
kreatnina 1,76 mg/dl (wcześniej 1,93).
Pola dostała Scanomune na kilka dni (z uwagi na niska liczne białych krwinek w morfologii sprzed 2 tygodni). Nasz weterynarz powiedzial, ze nie karma URINARY a RENAL. No i kupiłam paczke suchego. Do tego mieso surowe, moze byc biały ser (nie je), zadnych wedlin, wędzonek, ryb.
Za pół roku kontrola.
Nie wiem za bardzo co myśleć o tym, że nie dal nic na zakwaszenie. Teoretycznie RENAL tez ma wpływ na utrzymanie odpowiedniego pH, pH nie jest jeszcze baaaardzo wysokie zasadowe, no ale jednak. hmmm nie wiem. Moze dawać Poli np rutinacee, ma wit C wiec bedzie lekko zakwaszal, a echonacea wpłynie na polepszenie odpornosci. Wcześniej przez 7 dni dostawala Rosoovet (z zalecenia lekarza).
Po wynikach moczu w tej drugiej lecznicy taka panika, a jak dla mnie wyniki do paniki nie sklaniaja, a raczej spokojnego podejscia do sprawy. nie z bardzo mam zaufanie do tego co mowia, widzialam jak sie zabieraja za badanie kota, jak pobieraja krew (i u mojego kota i u obcego - we 4 osoby sie do tego zabieraly). Z kolei nie wiem czy znów podejscie mojego weta nie jest zbyt ostrozne, tak zupelnie spokojnie.
Jakie jest Pana zdanie na podjęte działania, zalecenie? Powinnam jeszce jakos dodatkowo akwaszać mocz, np uro-petem? Niedlugo bede znów robiła zakupy w krakvecie dlatego kupilabym te paste gdyby byla konieczna tez
dziwne co piszesz odnosnie tych szczawianów bo one w takim ph nie wystepują lub rzadko występują, takie zmiany jak ty wychwytujesz wymagają spokojnego podejścia bez paniki. Tu trzeba cierpliwości a nie łapu capu. Upewnij się dobrze czy to szczawiany, ewentualnie zrób badanie moczu w innym labolatorium analitycznym.
Badanie moczu znow chce zrobic teraz juz gdzie indziej, choc wg mnie to laboratorium gdzie oddawalam do tej pory (przez lecznice -"nie moja") jest zupelnie ok . Dzwonilam do nich zeby dopytac o te szczawiany i struwity. Wg pani laborantki tak czasami sie dzieje. Tym bardziej, ze to pojedyncze kryształki. I ze w preparacie byly na 100% szczawiany. Nasz lekarz sie tym nie przejal, bo mowi, ze skoro raz wychodza pojedyncze takie krysztalkie, a raz takie to moze miec to na przyklad zwiazek z tym co zje. Za kilka dni postaram sie znow złapacz moczi zanisc do innego laboratorium.Jarek pisze:dziwne co piszesz odnosnie tych szczawianów bo one w takim ph nie wystepują lub rzadko występują, takie zmiany jak ty wychwytujesz wymagają spokojnego podejścia bez paniki. Tu trzeba cierpliwości a nie łapu capu. Upewnij się dobrze czy to szczawiany, ewentualnie zrób badanie moczu w innym labolatorium analitycznym.
W opisie URINARY na stronach krakvetu jest ostrzezeni by przed wprowadzeniem sprawdzic funkcie nerek, co wlasnie zasugerowal moj weterynarz.
jeśli są to pojedyncze kryształki i zmiania się skład tych kryształów nie brałbym tego pod uwage, bo tak jak mówi lekarz może to wynikać z aktualnej diety. Co do innego labolatorium nie twierdze, że robią źle, ale ja też przy takich niepewnych wynikach korzystam z różnych labolatoriów.