Strona 1 z 2

Wypadająca sierść

: 17 lutego 2006, 13:30
autor: syla
Witam serdecznie! Moja kotka od miesiąca dość intensywnie gubi włosy. Ma tez lekki łupiezyk :oops: . Wystarczy, ze ją pogłaszcze, a na rękach zostają spore ilości sierści. Nie mówiąc juz o tym, ze kazda zabawa kończy się zbieraniem sierści z ubrań :cry: . Wcześniej nie miałam tego problemu. Maja jest siedmiomiesięczną wesołą kotką egzotyczną. Ma półdługą sierść. Zastanawiam się co może byc powodem takiego stanu rzeczy i czy powinnam się martwić?? Kotka jest żywiołowa, psoci, biega, wszystkim sie interesuje. Od poczatku lutego karmie ja Hills'em Kitten, oraz zupkami Animondy (zjada ok. 60 gram Hills'a i ok 100 gram Animondy dziennie). Wcześniej zmieniałam karmę suchą(zawsze stosujac siedmiodniowy okres przyzwyczajania kota do nowego pozywienia), dostawała MASTERY, potem niestety Whiskasa i Purinę. Problemy z sierscia zaczeły sie w okresie podawania tych dwóch ostatnich karm. Czy to moze byc powód?? Z mokrych karm zawsze dostawała Animonde i wczesniej zdarzało sie, że Whiskasa. Kotka pije sporo wody. Niestety nie tylko z miski, z kranu również. Co ciekawe zauważyłam, iż uwielbia się tarzac na mokrej podłodze. Teraz myjąc podłogę róznymi środkami musze ją zamykac w koszyku, bo zaczęłam sie zastanawiac, czy przypadkiem na stan jej sierści nie ma wpływu np. Ajax :? . Dodam jeszcze, że podaje jej paste na odkłaczanie Bezo - Pet (1 cm. dziennie) oraz od soboty (11.lutego) pół tabletki dziennie MIKITA Amino biotin w razie, gdyby brakowało jej witamin. Ostatnio zauwazyłam, że troche wybrzydza z jedzeniem. Waży 2.80 kg. Kilka razy po jedzeniu zdarzyło się równiez, ze miała cos na kształt czkawki :shock: , która szybko przeszła. Panie doktorze wiem, że aby wystawic diagnoze trzeba pacjenta zobaczyc, ale czy z tego co opisałam mozna wywnioskowac, że cos jest nie tak?? A moze takie wypadanie sierści o tej porze roku jest normalne?? Słyszałam równiez, że młody kotek w tym wieku najczęsciej zmienia futerko na "bardziej dorosłe". Jakie jest Pana zdanie?? (Z góry przepraszam za "gadulstwo" :) )

: 18 lutego 2006, 23:13
autor: Jarek
mogę śmiało napisać, że po przeczytaniu tego jestem w 100 % PEWIEN, że to wypadanie włosów jest spowodowane chorobą skóry. Musisz komuś pokazać kota. Nie wiem na jakim tle to się dzieje. Są wymieniane przez ciebie powody ale 2 są dosyć prawdopodobne : huśtawka dietetyczna i to jeszcze niefortunna zmiana na pokarmy niskiej jakości i używanie do mycia środków chemicznych, na które koty moga tak reagować. Musi skóre zbadać lekarz.

: 19 lutego 2006, 11:44
autor: Gość
Dziękuję za odpowiedź . Dzisiaj rano byłam u Państwa i ogladał ja dkt. Kobiałka. Stwierdził, ze skóra jest sucha i ze powodem tego może być zmiana na złą karmę właśnie. Nie stwierdził niczego złego. Mam dalej podawac jej witaminki, a po miesiącu pokażę się u Państwa jeszcze raz. Zmienie równiez środki czyszczące. Ado Whiskasa i Puriny już raczej nie wrócę :x Mam nadzieję, że poprawa będzie widoczna już niedługo. Serdecznie pozdrawiam

: 20 kwietnia 2006, 12:04
autor: KatarzynaKoziel
Moja kotka ma podobny problem z sierscią - przy glaskaniu nawet zostają włosy na ręce. Kotka nie zmieniała pokarmu ( mokre wshiskas, surowa, przemrozona wolowina ) suche Royal - ostatnio nawet Royal na ładną sierść, Animoda, Bosch... Czy to wiosna? Zeszłego roku tak nie było. Kotka ma prawie dwa lata. Normalny apetyt, nie tarza się po umytej podłodze...

: 20 kwietnia 2006, 12:39
autor: ATA
Ja też jestem zdania, że to może być wiosna. Mój kot gubi sporo sierści pomimo, że je RC i Hill'sa (czyli całkiem dobre karmy) i nie ma kontaktu z chemikaliami, bo w moim mikroskopijnym mieszkaniu miejsca gdzie nie ma dywanu zmywam czystą wodą. Co ciekawe wcale nie jest przez to brzydszy - futerko ma błyszczące, coraz bardziej mięsiste, a gubi głównie mięciutki podszerstek. Inna sprawa, że zmienia chyba futro na dorosłe - ma niecałe 10 miesięcy. Dostawał przez 2 miesiące witaminy, ale to nic nie zmieniło i codziennie na szczotce jest sporo puchu. Wiem od znajomych kociarzy, że wielu z nich ma od jakiegoś czasu podobne problemy, więc póki kot jest wesoły, ma apetyt, nie drapie się, nie łysieje i nie ma łupieżu nie będę się specjalnie przejmować. Może ewentualnie jakiś preparat z biotyną np. http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... ts_id=1932 :wink:

: 24 kwietnia 2006, 14:17
autor: Adka_
ja mam ten sam problem - tony siersci!! i to od ok roku ( tyle czasu mam kote), dostaje Royal Canin dodatkowo witaminy Dermatix i nic nie pomaga ;(

: 15 sierpnia 2006, 14:49
autor: Aga1
Wygląda na to że mamy podobne problemy, z tym, że mnie uprzedziłą Pani w hodowli, z której kupowałam mojego kotka egzotycznego, że ten gatunek kota (żeby się nie łudzić) kłaczy 4 razy do roku tj., na wiosnę, na lato, na jesień, na zimę oraz każdorazowo na stres (najbardziej u weta). Tak więc mimo samych plusów tej rasy - niestety musimy się liczyć, że w chacie pełno "pieża" gdzie tylko człowiek spojrzy. To jest ten jedyny jego minus, który nadrabiają tysiące plusów. KOCHANE KOCISKO!

wypadająca sierść

: 23 sierpnia 2006, 12:45
autor: ewa1003
witam :? u mnie podobnie kupy kłaków, ale juz to przeszłość niejaka, a co pomogło, banał - pasta z biotyną gimpetta.

: 01 września 2006, 21:17
autor: Jaro
Witam, bardzo długo miałam problem z wypadająca sierścią u kotki. Karmię ja od dawna puriną pro plan. Problem skończył sie w momencie odstawienia antykoncepcji hormonalnej.

: 02 września 2006, 00:07
autor: DamaKier
Moim tez się bez przerwy kłaki sypią i zauważyłam dość specyficzną regułę, o której nie wiedziałam. Otoż mam dwa koty o umaszczeniu białym, z czarno- szarymi znaczeniami na głowie, czarno szare mają też całe ogony. Obydwa są wręcz identyczne, jeden ma tylko większą plamkę na głowie a drugi mniejszą. Mój trzeci kot natomiast, Winston, który był ze mną do niedawna ( :( ), był kotkiem białym w brązowe łaty, bieli było może troche więcej niż brązu ale nie była to duża różnica. Znam też osoby, które mają koty rude. I co ciekawe, mój plamiasty kotek i kot rudy liniały dużo rzadziej niż moje koty białe :D Nie wiem czy jest wogóle taka możliwość i jesli powiem teraz głupstwo to sory, ale wszystko ciuchy po prostu tak jakby "przyciągały" ta białą sierść :P

Re: wypadająca sierść

: 30 stycznia 2007, 16:10
autor: Adka_
ewa1003 pisze:witam :? u mnie podobnie kupy kłaków, ale juz to przeszłość niejaka, a co pomogło, banał - pasta z biotyną gimpetta.
hej mozesz cos wiecej napisac co to za pasta?

niestety, temat wypadającej sierści jak najbardziej aktualny, jest to tak silne, ze trzeba odkurzac co 1-2 dni inaczej tona kłaczków fruwa po mieszkaniu :(

: 30 stycznia 2007, 17:35
autor: ATA
Podejrzewam, że chodzi o to:
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... ts_id=3840
Rzeczywiście baaaaardzo skuteczna i koty ją uwielbiają :D

: 30 stycznia 2007, 20:43
autor: DamaKier
Szkoda tylko, że nie wszystkie ją uwielbiają. Moje mają obrzydzenie do wszystkich past, więc daję na siłę :( Jak polecacie, to chyba muszę wypróbować

: 30 stycznia 2007, 20:57
autor: ATA
Mój kot jednego dnia uwielbia, innego ucieka gdzie pieprz rośnie. Wtedy otwieram paszczękę na siłę, daję pastę na język, zamykam i wtedy zazwyczaj połyka. Nie ma wyjścia :wink:

: 30 stycznia 2007, 23:13
autor: patrilla
Witam pokrewne pytanie zaczęły liniałkę :) i zaczła sie też sypać naskórek myślicie ze to idzie ze sobą w parze czy może ja pobudzam bo codziennie je czeszę :) jedzą K9 nie bylo dotąd az takiego problemu a moze to za suche powietrze juz sama nie wiem dotąd co roku ten "łupierzyk" byl ale nie taki silny ....
polecam gimpet pastę - super działa jak kret do rur ;)