Strona 1 z 1

kocie kichanie

: 23 lutego 2006, 13:03
autor: Sylwester
Dzień dobry
mam problem z moim kociakiem
ale od początku,
był zaszczepiony przeciw kociemu katarowi (2 szczepionki w 7 i 10 tygodniu życia) oraz przeciw PAN, i wściekliźnie, był odrobaczony w 7 tygodniu oraz ostatnio w 4 miesiącu zycia.
Zaczął kochać!
i tylko to, żadnego kataru, łzawienia etc.
byłem 3 razy u veta, temp. w normie, dostrał zastrzyk + 5 dniowa kuracja antybiotykmi (synlex?? czy cos w tym stylu, nie mam przy osbie książeczki) po 4 tygodniach powtórka kuracji + antybiotykowe krople do oczu (dec... cos tam :)) i co ... i nic
jak kichal tak kicha.... rece mi juz opadaja i martwie sie że kociak bedzie miał jakieś paskudne chorobsko
dodam że to Maine Coon za tydzień kończy 5 miesięcy
będę wdzięczny za jakieś porady bądź też analogiczne przypadki gdzie wszystko się dobrze skończyło
Pozdrawim Sylwester

: 23 lutego 2006, 16:37
autor: ATA
Jeżeli robaki odpadają to może jakaś alergia albo coś z drogami oddechowymi.... :?

: 23 lutego 2006, 16:53
autor: Sylwester
ATA pisze:Jeżeli robaki odpadają to może jakaś alergia albo coś z drogami oddechowymi.... :?
właśnie tego się obawiam
ale Vet nic mi nie mówi :(

: 23 lutego 2006, 23:17
autor: Jarek
a może zbyt suche i zapylone powietrze, może legowisko koło grzejnika

: 24 lutego 2006, 09:46
autor: Gość
Jeśli kot tylko kicha, a poza tym nic mu nie jest, nie ma gorączki, wycieku z nosa, z oczu itd. to w ogóle nie rozumiem po co antybiotyk... :?
Może kotuch ma alergię? Mój kicha po wycieczce pod wannę, gdzie niestety jest sporo kurzu, bo wanna zabudowana tak, że tylko na rękę (i kota :twisted: ) jest miejsce.

No i teraz okres grzewczy. Spróbuj nawilżyć powietrze. Ja też kicham całą zimę, bez przerwy. :)

: 24 lutego 2006, 10:03
autor: Sylwester
Jarek pisze:a może zbyt suche i zapylone powietrze, może legowisko koło grzejnika
Powietrze nie jest zasuche, legowisko też nie jest koło grzejnika, nawet nie lubi grzejników, a kurze też podejrzewałem, więc jest regularnie i gruntownie sprzątane, niestety nic nie pomaga :(
a dzisiaj zauważyłem, że ma zwiększone wydzialenie żółtawej mazi (ropnej) z oczu, a oczy zaczerwienione, zakropliłem mu Dicortineff-Vet
pozdrawiamy
a gdzie mógłnbym przeprowdzić specjalistyczne i gruntowne badania kota, taki full wypas, łącznie z układem oddechowym etc....

: 24 lutego 2006, 18:30
autor: ATA
Martwi mnie ta ropna wydzielina z oczu-może jednak powinien to zobaczyć lekarz.... :( Chociaż Dicortineff jest niezły - mój kot nabawił się zapalenia spojówek od zbyt pylącego żwirku, przyplątały się bakterie i stosowanie kropli 3 x dziennie pomogło. A właśnie - może to żwirek :?:

: 24 lutego 2006, 19:01
autor: Sylwester
ATA pisze:Martwi mnie ta ropna wydzielina z oczu-może jednak powinien to zobaczyć lekarz.... :( Chociaż Dicortineff jest niezły - mój kot nabawił się zapalenia spojówek od zbyt pylącego żwirku, przyplątały się bakterie i stosowanie kropli 3 x dziennie pomogło. A właśnie - może to żwirek :?:
też doszedłem do takich wniosków, bo ostatnie ropienie było chyba wówczas gdy zmieniałem żwierek (używam, a raczej mój kot, silikonowego). Niestety jest troche pylący:(
A Twój kot jakiego żwirku używa??

: 24 lutego 2006, 19:17
autor: ATA
Benek Niebieski Compact - próbowałam zmienić ale kot strasznie grymasił i przy ekologicznym załatwił mi się nawet obok kuwety. A przy zapachowych - okropnie kichał.