guzek na nosie
: 14 czerwca 2010, 12:32
Witam,
Moja 8-letnia kotka w trakcie brykania uderzyła się w nosek. Najwyraźniej zderzyła się z wersalką i obiła sobie pyszczek, tj. nasadę noska. Jednakże ranka nie chce się zagoić. Na początku był strupek, a teraz minęło już ok, 3 tygodni plamka dalej jest i trochę przypomina brodawkę. Czy to możliwe żeby na nosku rósł jakiś nowotwory guz?
Mama próbowała posmarować nosek oxycortem i hydrocortizonem, nic to nie dało. Zresztą zaprzestałyśmy, bo boimy się same eksperymentować.
Problemem dużym jest to, że kotka nie wychodzi z domu, a wizyta u weterynarza raczej jest niemożliwa, bo kotka robi się agresywna i nie da się jej utrzymać :/ Gdy była sterylizowana narkoza była jej podawana po narzuceniu na nią worka, bo w sytuacjach zagrożenia potrafi pogryźć dotkliwie nawet członków swojej rodziny - dlatego też tak bardzo problematyczna jest wizyta u lekarza. Nie chcę narażać jej na taki stres
Czy jest jakaś maść, którą mogę zakupić i stosować bez obawy o jej zdrowie? Czy ranka-brodawka sama się zagoi i wklęśnie czy jest to sygnał alarmowy?
Dziękuję za pomoc
Moja 8-letnia kotka w trakcie brykania uderzyła się w nosek. Najwyraźniej zderzyła się z wersalką i obiła sobie pyszczek, tj. nasadę noska. Jednakże ranka nie chce się zagoić. Na początku był strupek, a teraz minęło już ok, 3 tygodni plamka dalej jest i trochę przypomina brodawkę. Czy to możliwe żeby na nosku rósł jakiś nowotwory guz?
Mama próbowała posmarować nosek oxycortem i hydrocortizonem, nic to nie dało. Zresztą zaprzestałyśmy, bo boimy się same eksperymentować.
Problemem dużym jest to, że kotka nie wychodzi z domu, a wizyta u weterynarza raczej jest niemożliwa, bo kotka robi się agresywna i nie da się jej utrzymać :/ Gdy była sterylizowana narkoza była jej podawana po narzuceniu na nią worka, bo w sytuacjach zagrożenia potrafi pogryźć dotkliwie nawet członków swojej rodziny - dlatego też tak bardzo problematyczna jest wizyta u lekarza. Nie chcę narażać jej na taki stres
Czy jest jakaś maść, którą mogę zakupić i stosować bez obawy o jej zdrowie? Czy ranka-brodawka sama się zagoi i wklęśnie czy jest to sygnał alarmowy?
Dziękuję za pomoc