Strona 1 z 1

nie je, ale pije. 10 dni!

: 23 sierpnia 2010, 16:31
autor: croole
Witam!
Moja kotka od 10 dni nic nie jadła, tylko pije. Podejrzewam, że ma zapchane gardełko. Weterynarz dał jej (nie widział jej) zastrzyk i serię tabletek rozpuszczanych do picia. Co zrobić? ona .... zd... umrze?!!??!

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 24 sierpnia 2010, 07:08
autor: Furia i Afera
Ja bym od razu jechała do kolejnego weterynarza, bo mam wrażenie, że temu nie ufasz...

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 25 sierpnia 2010, 16:21
autor: anciaz
Nie rozumiem, jak jakikolwiek lekarz bez zbadania zwierzęcia może wystawić diagnozę i podać leki. Dla mnie to niedopuszczalne. Proponuję natychmiast zmienić lekarza. Pozdrawiam

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 26 sierpnia 2010, 10:19
autor: croole
Łatwo powiedziec, jeśli jest jeden weterynarz w mieście.
Wczoraj byłam z koteczką i dostała zastrzyki, a dzisiaj... jej nie ma... nie wiem gdzie jest.. nie wiem czy zyje... :(

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 26 sierpnia 2010, 15:48
autor: Furia i Afera
Uciekła? lepiej się czuła czy gorzej?
Daj znać czy się znalazła i czy jej nic nie jest!

A tej uwagi o weterynarzu nie traktuj jako ataku na Ciebie, tylko jako radę - może warto przejechać dalej, ale mieć pewność, że się wszystko zrobiło co można!

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 26 sierpnia 2010, 17:49
autor: croole
Furia i Afera pisze:Uciekła? lepiej się czuła czy gorzej?
Daj znać czy się znalazła i czy jej nic nie jest!

A tej uwagi o weterynarzu nie traktuj jako ataku na Ciebie, tylko jako radę - może warto przejechać dalej, ale mieć pewność, że się wszystko zrobiło co można!
Wczoraj nie dała rady wstać... Znaczy nie chciała, ale może dała radę... Nie przyszła.

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 26 sierpnia 2010, 18:10
autor: Amika
Ciężko się czyta takie wątki, więc przemilczę co mi się ciśnie pod palce :cry:

Trzymam kciuki z nadzieją, że opatrzność jest bardziej litościwa dla tej kici ... jakikolwiek los jej przeznaczyła :(

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 26 sierpnia 2010, 18:54
autor: Furia i Afera
croole pisze: Wczoraj nie dała rady wstać... Znaczy nie chciała, ale może dała radę... Nie przyszła.
Naprawdę nie wiem jak można...
Przecież to żywe, czujące i cierpiące (jak widać) stworzonko!!!
Piszesz, że "nie dała rady wstać, a może dała", "ale uciekła"... NIC nie rozumiem!!!!! W głowie mi się to wszystko nie mieści :(

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 27 sierpnia 2010, 09:29
autor: anciaz
Croole przepraszam, jeśli Cię uraziłam moją wypowiedzą. Ja tez kiedyś chodziłam do weterynarza, który stawiał diagnozę nie widząc pacjenta. Ja mam to szczęście, że u mnie w mieście (niezbyt dużym) jest 6 weterynarzy, więc mogę wybierać. Teraz od ponad roku z moimi kotami chodzę do takiego młodego. Zanim postawi diagnozę i poda leki, zbada dokładnie, jak trzeba zrobi USG, prześwietlenie, lub pobierze krew do badania (ma to wszystko u siebie w lecznicy). Poza tym jest młody, jeszcze nie nabrał rutyny, więc dla mnie to wszystko ma duże znaczenia. Też mam poważnie chorego kota, więc trzymam kciuki za Twojego. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. Pozdrawiam

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 01 września 2010, 15:48
autor: Furia i Afera
i jak?????????

Re: nie je, ale pije. 10 dni!

: 05 lutego 2011, 08:30
autor: croole
zdechła.
nie wróciła.