Strona 1 z 1

PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 26 lutego 2011, 19:15
autor: Pauria
od 2 dni moja kotka chodzi bardzo ostrożnie częściej lezy niż sie porusza pije duże ilości wody (chyba gorączka) mało je staram się ją karmić rozrobionym kocim jedzeniem ze strzykawki, na razie to skutkuje, ale zauważyłam że jej brzuch zrobił się wzdęty, nie chce żeby ją dotykać. nie wiem co sie dzieje co powinnam zrobić, dzisiaj jest sobota wieczór jutro niedziela wiekszośc przychodni jest pozamykana. zaczynam się bać że będzie coraz gorzej co mam zrobić żeby jej pomóc choć troche ulżyć?
dziekuje za odpowiedź

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 26 lutego 2011, 21:44
autor: Esme
a co z kuwetą?

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 26 lutego 2011, 22:01
autor: Pauria
widzę że sika, co do kału nie widziałam, mało ostatnio jadła może to dlatego

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 26 lutego 2011, 22:23
autor: Esme
Może jest zakłaczona, może zarobaczona, a moze to coś powazniejszego. Najlepiej by było jednak do weta

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 27 lutego 2011, 14:48
autor: Pauria
Zauważyłam w innym temacie ''mocznice'' czy to może być to? niestety weterynarz dostępny jest dopiero w poniedziałek w moim mieście, stan kotki nie ulega zmianie, wciąż pije duzo, z jedzeniem dalej podaje je strzykawką, podaje jej też rozmrożoną rybę którą sama po trochu zjada.

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 27 lutego 2011, 15:07
autor: kub3k
Zacznijmy od tego ile kot ma lat i czy był szczepiony. To może być kilka możliwości... Warto też zmierzyć kotu temperaturę (jeżeli masz termometr elektroniczny w domu to możesz zrobić to sama) Mimo wszystko zabrałabym kota do najbliższej otwartej lecznicy, bo nie ma co czekać.

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 27 lutego 2011, 15:14
autor: Pauria
kotka waży lekko ponad 3 kilo, ma prawie 3 lata, niestety nie mam termometru, a lecznice są dopiero otwarte jutro niestety... małe miasto małe możliwości... <sciana>

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 27 lutego 2011, 15:18
autor: Pauria
jej stan zmienił sie dosłownie w pare godzin w piatek była jeszcze ruchliwa wychodziła na dwór jak wróciła po południu do domu od tej chwili wszystko sie zmieniło..

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 27 lutego 2011, 15:30
autor: kub3k
Myślę, że na ten moment nie możesz wiele zrobić sama. Jeżeli kot pije wodę to się nie odwodni, mogę się mylić, ale jeżeli nie chce jeść to do jutra może w nią nic nie wpychaj na silę. Zapewnij kotu spokój i obserwuj uważnie, czy nie pojawiają się inne objawy. Jak udasz się jutro od weta to dobrze, żeby zrobił usg i badanie krwi.

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 27 lutego 2011, 15:40
autor: Pauria
Dziękuje za rade :) pozdrawiam

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 27 lutego 2011, 21:15
autor: dobbinka
Trzymam kciuki. Koniecznie napisz co po wizycie u weta, bo się tu wszyscy takimi rzeczami bardzo martwimy.
Sama wiem co to jest lecznica w małym mieście i czasem wkurzam się na naprawdę dobrze życzące i świetnie radzące (serio mówię!) koleżanki z forum, bo po prostu nie każdy może tak po prostu iść do weta, zmienić weta albo zrobić badania. Dużo osób z mniejszych miast albo wsi tego doświadczyło i doświadcza. Właśnie, ściana!
Mam nadzieję, że twoja ściana kończy się na godzinach przyjęć.

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 28 lutego 2011, 10:59
autor: Sunna
Czy wieś, czy miasto zawsze trzeba mieć w domu pastę odkłaczającą i podawać kotu, gdy tylko w kuwecie jest mniej niż zwykle.
Zakłaczenie jest groźne nawet dla życia kotka, bo kot nie trawi sierści, która może zablokować mu jelita.

Używam tej: Obrazek , do kupienia w Krakvecie :)

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 28 lutego 2011, 20:46
autor: dobbinka
A z tym się nie kłócę:).
Paurio, odezwij się co tam wykminiliście z lekarzem.

Re: PILNE! Spuchnięty brzuch kotki!

: 06 marca 2011, 22:17
autor: Jarek
powiększający się brzuch może być objawem wielu chorób. Ciężko tu o wszystkich pisać. Zacznę od najgorszych i najczęstszych : wodobrzusze ( przy kłopotach krążeniowych, problemach z wątrobą, FIP !!!!), ropomacicze ( mało prawdopodobne ze względu na wiek, wzdęcie, guzy itd.