Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam!
Mam kocurka w wieku 10 miesięcy.Od niedawna kiedy śpi strasznie mu świszczy w nosie, oddycha głośniej ode mnie i od męża.Kilka razy miał atak jakby się dusił(mąż był świadkiem).Byłam u Pani weterynarz i powiedziała że płuca są czyste i że nic nie słyszy.Stwierdziła że to może być zapadanie się tchawicy,ale nic na to nie może poradzić i by go na razie obserwować.W necie nic na ten temat za bardzo nie ma chyba że chodzi o yorka,a kocurek to raczej nie york.Chciałabym uzyskać więcej informacji na ten temat.

sczerze powiedziawszy nie spotkałem się z tą wadą u kota , ale nie da się jej wykluczyć.. Na pewno zrobiłbym kotu dokłądne badania rtg płuc w 2 płaszczyznach. Rtg górnych dróg oddechowych i na ile się da rinoskopie, laryngoskopie i bronchoskopie.

Odnawiam temat, bo mój 11-letni kocur (dachowiec) ma ten problem, na RTG odcinek tchawicy zapada się, ponoć to ze starości (?), serce lekko powiększone, płuca czyste. Poza tym kotek w dobrej formie, "tylko" po wysiłku (np. wbieganie po schodach) "się poddusza". Czy ktoś ma podobne doświadczenia?

Update: 24.03.2016

A to jednak astma była, i w dodatku już wyleczona (mam nadzieję na długo), po terapii encortonem kotek jest jak z fabryki

My mamy około rocznego kocurka ze zwężoną tylko 10 % światła,zapadającą się tchawicą. Kociak zaczął nam się dusić i charczeć dlatego udaliśmy się do weta.Ten go przeleczył i odpukać na razie kot ma się dobrze. A tak na marginesie kot był po urodzeniu o połowę mniejszy od swego rodzeństwa oraz ma wypadające jelito. Taki po prostu chorowitek się nam trafił.